Co wiemy o Samsung Galaxy S III?

Nadszedł kolejny rok. Większość z nas skończyła już zarówno świętowanie jak i zwalczanie następującego zazwyczaj po nim pewnego syndromu. 🙂 Co za tym idzie, czas najwyższy na podsumowania i spekulacje, co przyniesie nam kolejny, 2012 rok. Dziś zerkniemy co w trawie (a właściwie sieci) piszczy na temat kolejnego flagowego modelu Samsunga – Galaxy S III.

Jak wiadomo, wszystkie podane poniżej informacje (za wyjątkiem jednej, ale o tym później) są jedynie domysłami ludzi z branży telefonii komórkowej i potencjalnymi scenariuszami. Choć niemal wszystkie z nich pokrywają się w mniejszym lub większym stopniu to faktyczny model może się znacząco różnić. Znając jednak życie, we wszystkim jest ziarenko prawdy, a i historia komórek pokazała, że przecieki są na porządku dziennym i wiele prognoz się sprawdza.

Zacznijmy może od tego, od czego zawsze zaczynamy w recenzjach i co zarazem jest największą bolączką Samsunga, czyli obudowy. Poprzednie SGSy, zarówno te główne (SGS i SGS II), jak i pochodne (na przykład omawiany niedawno SGS+) nie grzeszyły solidnym wykonaniem. Serwis Concept Phones skupiający wczesne informacje na temat telefonów komórkowych podaje, że tym razem ma być inaczej i smartfon ma być osłoniony Kevlarową powłoką, podobnie jak ma to miejsce w przypadku Motoroli RAZR. Również grubością zbliży się nieco do tego ostatniego, gdyż mowa tu o 9 mm.

Ten sam serwis zakłada również, że trzeci SGS (rzekomo oznaczony kodem GT-i9500) wyposażony będzie w 4-rdzeniowy procesor (układ Exynos) o taktowaniu 1,4 GHz. Liczba rdzeni jest jedną z pewniejszych informacji, gdyż podaje ją w zasadzie każde źródło, które porusza temat owego urządzenia. Nie jest to jednak przepisywanie jednej informacji, gdyż istnieje dość spora rozbieżność jeśli chodzi o taktowanie. Różne serwisy podają różne dane w rozpiętości 1,4-2 GHz. Jak wiadomo, prawda leży najpewniej po środku, choć najczęściej pojawiają się wartości bliższe początkowi tego zakresu.

Niemal zupełna zgodność zachodzi również co do aparatów. Przednia kamera do wideorozmów ma mieć rozdzielczość 2 Mpx i w sumie tyle w temacie. Główny aparat ma mieć natomiast rozdzielczość 12 Mpx (lub 10Mpx zdaniem innych) co jest sporym wynikiem, a zarazem wysoce prawdopodobnym, bo szykuje się spora batalia z Sony, które w tej działce króluje nie od dziś. Niektórzy twierdzą, że diodę LED zastąpi lampa ksenonowa. To byłoby naprawdę coś, biorąc pod uwagę fakt, że przed Galaxy S II nie było mowy o żadnej lampie błyskowej. Dodatkowym plusem ma być zwiększenie ilości nagrywanych klatek na sekundę do 60. Rozdzielczość to rzecz jasna 1080p i akurat tutaj nie ma powodu by oczekiwać czegoś więcej. Wspominaną, niemal pewną informacją jest zdjęcie rzekomo wykonane prototypem właśnie Samsunga Galaxy S III. Pisaliśmy o tym w ostatnich dniach grudnia.

Według plotek, wyświetlacz będzie większy. Nie wiadomo jednak czy będzie to 4,6 cala czy okrągłe 5. Naszym zdaniem druga wartość jest za wysoka i średnio nadaje się do flagowego smartfonu przeznaczonego dla ludzi, którzy wiedzą czego chcą, a chcą smartfon, nie tablet. Krążą pogłoski, że również technologia ma być lepsza i mamy mieć do czynienia z matrycą SuperAMOLED HD o rozdzielczości (UWAGA!) 1280×720 pikseli!. Inni twierdzą, że SGS III dostanie 3D, ale tak jak wyżej, nie jest to raczej materiał na główny model, bo z trójwymiarem naprawdę trzeba uważać, by nie ponieść druzgocącej porażki. Tym bardziej, że między wierszami pojawia się tajemniczy Samsung Galaxy S 3D.

Mogłoby się wydawać, że sprawa systemu operacyjnego jest jasna i zamknięta. Seria Galaxy działa pod kontrolą Androida, a w tym przypadku nie może być mowy o wersji innej jak 4.0 Ice Cream Sandwich. Okazuje się jednak, że może pojawić się możliwość wyboru systemu operacyjnego. Jednym z nich miałaby być Bada OS, a drugim właśnie Android. Rozwiązanie niewątpliwie rewolucyjne, ale czy sensowne? Bo po co to komu? Chyba, że mówimy o wyborze jednorazowym czy dwóch wariantach jednego urządzenia.

Pamięć zewnętrzna po raz kolejny ma być dwukrotnie zwiększona (32/64GB) i tym samym dorównać iPhone’owi, a nawet go przebić, bo nie można zapomnieć o obecności slotu na kartę MicroSD, którego raczej nie powinno zabraknąć. Transfer tak dużej ilości danych nie należy jednak do najkrótszych, ale na całe szczęście pomóc ma wsparcie USB 3.0, co w parze z dobrą płytą główną w pececie da naprawdę niezły rezultat. Do tego 1,5, a może nawet 2 GB pamięci RAM.

Na jednym z rosyjskich portali społecznościowych (również o tym informowaliśmy w gsmManiaku) pojawiły się niedawno zdjęcia smartfonu, ale okazało się, że jest to jedynie koncept, który z rzeczywistym wyglądem urządzenia może mieć niewiele wspólnego. Obie fotografie zobaczycie powyżej i musicie przyznać, że wygląda ciekawie.

Jeszcze jedna informacja jaką udało nam się zdobyć, i którą chcemy się z Wami podzielić to pojemność akumulatora. Ma ona wynosić 2.250 mAh, a więc niemal 35% więcej niż w Samsungu Galaxy S II czy Galaxy S Plus.

Podsumowując, Samsung Galaxy S III z pewnością będzie kombajnem multimedialnym. Powyższe informacje brzmią naprawdę zachęcająco, a zarówno ich mnogość jak i wysoka zgodność pozwalają mniej więcej zarysować obraz nadchodzącego modelu. Jak będzie faktycznie? To okaże się w lutym przyszłego roku podczas Mobile World Congress w Barcelonie. Co do tego nie powinno być wątpliwości, bo o tym wszyscy wołają jednym chórem.