Meizu odzyskuje certyfikację Google. Co to oznacza dla użytkowników?

Certyfikacja Google wraca do Meizu. Firmy porozumiały się w tej kwestii i po dwóch latach bez usług Google ponownie pojawią się na smartfonach Meizu. Czy oficjalne wsparcie od Google to dobry powód, by kupić jednego ze smartfonów Meizu?

Meizu w tym roku zrobiło naprawdę poważny postęp w jakości swoich smartfonów. W poprzednich latach zapytany o firmę Meizu, której smartfony były przez jakiś czas dostępne w Polsce, a obecnie mają oficjalnie powrócić do dystrybucji musiałem się mocno zastanowić nad poleceniem jakieś modelu. Obecnie myślę, że sam mógłbym zdecydować się na jeden ich telefonów i byłbym całkiem zadowolonym użytkownikiem – jako przykład podam tu Meizu M6 Note. Moim zdaniem to całkiem ciekawy średniak z dużą baterią, który jest dobrą alternatywą dla Xiaomi Redmi Note 4.

Teraz do sieci trafiła informacja, że certyfikacja Google trafi ponownie do smartfonów Meizu. O co chodzi z tym całym certyfikowaniem? Przypomnę, że firmy, które takowej nie posiadają nie mają oficjalnie instalowanych usług Google wraz z systemem Android na swoich telefonach. Oczywiście korzystanie z takiego urządzenia jest bardzo mocno utrudnione, bo większość aplikacji ich potrzebuje. Można to było obejść instalując plik .apk z odpowiednią paczką usług, niemniej po wyjęciu z pudełka sprzęt był ich pozbawiony.

Jak widzicie, w spisie urządzeń pochodzącym ze strony Google w obecnej chwili widnieją cztery smartfony Meizu – średniopółowe M6, M6 Note i dwa flagowce – Meizu Pro 7 i Pro 7 Plus. Certyfikacja póki co nie dotyczy starszych urządzeń Meizu, co oznacza, że po aktualizacji nadal będą pozbawione usług Google. Jeśli jesteście posiadaczami jednego z wymienionych modeli, to w najbliższym czasie powinna do Was trafić paczka z aktualizacją uzupełniającą braki.

Jeśli szukacie chińskiego smartfona, to wyborze pomoże Wam TOP-10 smartfonów z GearBest. Na tą edycję zestawienia Meizu się akurat nie załapało, ale w przyszłości być może znajdziecie w nim również telefony tej firmy.

Źródło: gizchina