TEST | myPhone Prime 2. Tani smartfon z dużym ekranem

Wydajność

Jednostką odpowiadającą za działanie telefonu myPhone Prime 2 jest procesor MediaTek, opisywany nazwą kodową MT6580, złożony z czterech rdzeni Cortex-A7 o taktowaniu 1,3 GHz. Dokładnie ten sam układ mogliśmy znaleźć w pierwotnym modelu myPhone Prime i w wielu innych tanich smartfonach z paru ostatnich lat. MediaTek MT6580 oferuje wydajność zasługującą na miano „archaicznej”, co potwierdzają testy benchmarkowe:

Wydajność procesora jest zbliżona do tej, jaką oferowały smartfony ze średniej półki z 2014 roku, kiedy królował Snapdragon 400. W 2017 roku takie moce obliczeniowe to niestety za mało, by mówić o szybkiej i bezproblemowej pracy. Na całe szczęście nie ma też tragedii i myPhone Prime 2 dobrze radzi sobie z podstawowymi czynnościami i prostymi aplikacjami.

Dopiero mocniejsze obciążenie (głównie gry i apki społecznościowe) powoduje wyraźne przestoje i zauważalny spadek płynności. Obecność 2GB RAM pozwala na częstsze wczytywanie programów z pamięci, a to poprawia komfort pracy z urządzeniem, gdyż nie muszą się one uruchamiać na nowo (a to czasami trwa naprawdę długo).

Dwurdzeniowe GPU Mali-400 czasy swojej świetności ma dawno za sobą i teraz może zagwarantować płynną rozgrywkę tylko w podstawowe, proste tytuły. Gry o rozbudowanej grafice są praktycznie niegrywalne, ale to nie powinno nikogo zaskoczyć. W Koło fortuny da się pograć, w dobre gry RPG już nie bardzo.

Wyposażenie

W większości przypadków tani smartfon oznacza podstawowe wyposażenie i dokładnie tak samo jest z myPhonem Prime 2. Zastosowanie dość archaicznego SoC zaowocowało wsparciem dla Bluetooth w starym standardzie 2.1. Wi-Fi jest jednozakresowe (dobrze, że chociaż działa), na pokładzie zabrakło Miracast, a brak NFC czy czytnika linii papilarnych jest zrozumiały. Jednak ciężko pogodzić się z brakiem łączności LTE i słabo działającym systemem GPS, który bez wsparcia internetu nie chciał poprawnie działać. Na pocieszenie dostajemy radio FM i standardowy Dual SIM, z dedykowanym slotem na kartę pamięci, działający w trybie standby.

Skor jesteśmy przy tym temacie, to parę słów o jakości rozmów. W gwarnym otoczeniu ciężko usłyszeć rozmówcę. Druga strona nie narzekała na żaden aspekt rozmowy, więc to ewidentna wina zbyt cichego głośnika. Dobrze chociaż, że myPhone Prime 2 dobrze radzi sobie z utrzymywaniem zasięgu, a głośnik multimedialny jest wyraźnie głośniejszy. Dźwięk na słuchawkach jest płaski i stosunkowo cichy, ale do sporadycznego słuchania muzyki w domowym zaciszu myPhone Prime 2 spokojnie się nadaje.

Na pliki użytkownika producent przeznaczył 16GB pamięci, z czego realnie jest to ok. 11GB. Przestrzeń można rozbudować poprzez kartę pamięci o pojemności 32GB, choć mi zadziałała też karta 64GB. Nie ma za to wsparcia dla akcesoriów OTG, nawet zwykłej pamięci flash.

System

myPhone przyzwyczaił klientów do tego, że w swoich smartfonach instaluje względnie świeżą wersję systemu operacyjnego. myPhone Prime 2 pracuje pod kontrolą Androida 7.0 Nougat, na ten moment z poprawkami bezpieczeństwa datowanymi na sierpień 2017 roku.

Nougat występuje tutaj w czystej wersji, którą producent zmodyfikował bardzo delikatnie, ograniczając się głównie do zmian wizualnych i wgrania własnej aplikacji oraz muzyki startowej (bardzo głośnej i irytującej). Dodatkowe funkcje można spokojnie policzyć na palcach jednej ręki, a wspomnieć wypada tylko o możliwości sterowania diodą powiadomień oraz DuraSpeed, które pomaga w zarządzaniu baterią poprzez ograniczenie pracy aplikacji w tle.

Bateria

Jednym z atutów smartfona myPhone Prime 2 powinna być bateria, gdyż jej pojemność to 3000 mAh. Jako były użytkownik Honora 4X wiem, że połączenie przeciętnego procesora i ekranu o niskiej rozdzielczości z ogniwem o takiej pojemności może zagwarantować świetny czas pracy na jednym ładowaniu. Czy myPhone Prime 2 oferuje to samo?

Niestety nie, choć ogólnie i tak jest w porządku. Korzystając z całego zestawu moich ulubionych aplikacji przy Wi-Fi udawało mi się uzyskać SoT na poziomie ok. 4,5-5 godzin, a phablet podłączałem do ładowarki co 1,5 dnia. Nie mogę podać Wam czas pracy przy LTE, bo tak jak wspomniałem wcześniej smartfon nie obsługuje tego standardu łączności. Jeśli chodzi o 3G, to tutaj było mocno przeciętnie – maksymalny czas podświetlonego ekranu sięgał 3 godzin.

Spora pojemność ogniwa i brak szybkiego ładowania sprawiają, że uzupełnienie energii trwa niemal 3 godziny. Nie ma szans na szybkie podładowanie telefonu, więc lepiej na bieżąco pilnować poziomu baterii, a zwłaszcza w okolicach 10%. Wszytko przez to, że myPhone Prime 2 może się wtedy błyskawicznie rozładować, co zapewne wynika z błędu w oprogramowaniu wskaźnika naładowania. Trochę szkoda, że po zdjęciu klapki nie dostajemy dostępu do baterii, bowiem została ona przyklejona, więc nie możemy szybko wymienić rozładowanego ogniwa na nowe, zapasowe.