Z iOS 10 korzysta coraz mniej użytkowników. Stabilnie spada popularność tego systemu na rzecz iOS 11. Jak wyglądają statystyki po prawie miesiącu od premiery „jedenastki”?
iOS 11 zadebiutował 12 października, a tydzień później każdy posiadacz kwalifikującego się urządzenia z logiem nadgryzionego jabłka do aktualizacji mógł ją już swobodnie przeprowadzić. Przez kolejne trzy tygodnie, Apple sukcesywnie wydawało drobne uaktualnienia naprawiając najbardziej istotne błędy.
W tym momencie najnowszą wersją jest wydanie iOS 11.0.3, ale nie zdziwiłbym się, gdyby kolejny wtorek z rzędu przyniósł czwartą aktualizację. Jednocześnie Apple pracuje już nad iOS 11.1. Prawdopodobnie dopiero ta wersja przyniesie znaczące optymalizacje i eliminację uciążliwych błędów, które pozostały na stanie finalnej „jedenastki”.
Mimo niezbyt pozytywnej opinii, iOS 11 cieszy się coraz większą popularnością. W tym momencie liczba urządzeń napędzanych najnowszą odsłoną iOS jest większa niż iOS 10. Według danych zbieranych przez MixPanel, iOS 11 zainstalowany jest już na ponad 47% urządzeń z iOS. Niestety, adopcja „jedenastki” i tak nie jest dla Apple żadnym powodem do świętowania. Przyjmuje się ona znacznie wolniej niż „dziesiątka” w poprzednim roku.
Dla porównania, iOS 10 zainstalowany był na większej liczbie urządzeń niż iOS 9 w zaledwie dwa tygodnie od udostępnienia. Przewiduję, że kolejny duży skok statystyk iOS 11 pojawi się po wydaniu finalnej wersji iOS 11.1. Wiele osób wciąż wstrzymuje się przed przesiadką w obawie o uporczywe błędy, gorszy czas pracy urządzenia na baterii czy brak gestu 3D Touch dla przełączania się pomiędzy otwartymi oknami, który dopiero wtedy zostanie przywrócony.
Źródło: Mixpanel
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.