Podsumowanie i ocena

ASUS ZenFone 4 to bez dwóch zdań udany następca modelu z ubiegłego roku. Producent nie tylko poprawił design, ale także postawił na nowsze rozwiązania technologiczne.

Otrzymujemy phablet, który sprawdzi się podczas codziennego użytkowania i co ważniejsze dotrzyma nam kroku przez cały dzień. Warto zwrócić uwagę na aparat, który oferuje dobrej jakości zdjęcia, bogate zaplecze komunikacyjne, bardzo jasny wyświetlacz, jak również na odpowiednią optymalizację i niezłą wydajność.

Nie zabrakło jednak wad – zanim do nich przejdę, pozwolę sobie pochwalić firmę ASUS za sprawne reagowanie na opinie użytkowników i recenzentów. Dzięki temu ZenFone 4 wyzbył się największych wad poprzednika – dodano podświetlenie klawiszy, doszło NFC, przebudowano tylny panel osadzając obiektywy wewnątrz obudowy. I odchudzono interfejs, który w poprzedniej wersji był mocno zaśmiecony.

To, co producent powinien poprawić w najbliższym czasie to przede wszystkim fotografowanie po zmroku, bo zdjęcia na ten moment są dość przeciętnie, żeby nie napisać słabe. Do minusów zaliczyć można także odwzorowanie barw, bo jakby nie było stoi na niższym poziomie, niż w wielu innych urządzeniach w tej klasie.

ASUS ZenFone 4 nie ma większych szans z tegorocznymi flagowcami, za to spokojnie może konkurować z Moto Z2 Play i wyjdzie z tego pojedynku zwycięsko – to za sprawą drugiego obiektywu z szerokim kątem, który jest przez wielu bardzo pożądany. Ponadto smartfon na start jest kilkaset złotych tańszy, co też jest przecież istotnym argumentem przemawiającym za jego wyborem.