Kategorie: ASUS Longform Telefony

ASUS to kolejna firma, która rezygnuje z tanich urządzeń. Kto będzie produkował budżetowce?

ASUS nie będzie już produkować tanich smartfonów. Firma chce skupić się na wyższej i średniej półce cenowej. Czy szukając taniego telefonu będziemy skazani na smartfony z Chin?

Ostatnio rynkowe trendy się odwracają i kolejni producenci rezygnują z projektowania, prezentowania i wprowadzania do sprzedaży smartfonów z budżetowego segmentu. I to nie jest dobra wiadomość dla tych, który zamiast konsoli do gier i aparatu cyfrowego potrzebują zwyczajnego urządzenia do prowadzenia rozmów telefonicznych. Być może takie osoby niekoniecznie chcą korzystać ze zwyczajnych feature-phonów, choćby ze względu na wielkość ekranu.

Tanie telefony od ASUSa znikną z rynku?

Asus ZenFone Live (ZB501KL) / fot. gsmManiaK

Teraz do grona producentów skupiających się na wyższym i średnim segmencie rynku dołącza ASUS. Jaki jest tego powód? Oczywiście, na drogich smartfonach zarabia się więcej. Szkoda, bo akurat tanie urządzenia Tajwańczyków bywały ciekawe. Dla mnie takim telefonem był na przykład testowany na łamach gsmManiaKa Asus Zenfone Live. Był to sprzęt zwyczajnie ładny i estetyczny, pomimo swojej ceny nie dawał odczucia obcowania z plastikową tandetą.

ASUS faktycznie może mieć powody do niepokoju, ponieważ ostatni kwartał był dla niego najgorszy na przestrzeni siedmiu lat. Takie okoliczności skłaniają do szukania oszczędności. Wpływ na kiepską sytuację finansową ma nadchodząca seria Zenfone 4 – chętni wstrzymują się z zakupem aż do momentu, kiedy nowe modele trafią na rynek. Oczywiście to pozytywnie odbije się w najbliższym kwartale i w kolejnych.

Podobnie ma się sprawa na rynku laptopów – ASUS chce zrezygnować z tańszych urządzeń na rzecz linii dla graczy i ultrabooków. Modele takie jak ASUS Zenbook UX430 pokazują, że Tajwańczycy umieją to robić, ale przecież nie każdy chce kupić laptopa za 4000 złotych.

Kto będzie produkował budżetowce?

Zajrzyjmy do naszego poradnika „Najlepsze telefony do 600 złotych„. Co tam znajdziemy? Cztery modele z Chin i jeden model Sony. O tym, że Sony będzie robić budżetowce możemy zapomnieć. Widzicie więc wyraźnie – niedługo każdy tani telefon będzie pochodził z Chin. Czy to źle? Nie wydaje mi się, ponieważ taki Xiaomi Redmi 4A to tanie i dobre urządzenie.

Xiaomi Redmi 4A / fot. gsmManiaK

Czy sądzicie, że ASUS robi dobrze? Czy na rynku brakuje tanich urządzeń, które mogłyby rywalizować z modelami z Chin? I wreszcie, czy tanie sprzęty sprzedawane w chińskich sklepach mocno odstają od reszty rynkowej stawki? Zapraszam do dyskusji o budżetowej półce.

Konrad Bartnik

Najnowsze artykuły

  • Newsy
  • Samsung
  • Telefony

Samsungu, czas na Polskę! Takich smartfonów w średniej półce zwyczajnie oczekujemy

Samsung Galaxy F55 to już kolejny smartfon ze skórzaną obudową. Czas, by nareszcie takie modele…

29 kwietnia 2024
  • Amazfit
  • Newsy
  • Wearables

Smartwatch Amazfit z hitową aktualizacją. Wielki worek nowych funkcji

Amazfit Balance doczekał się właśnie aktualizacji, która dodaje zegarkowi sporo funkcji sportowych. Właściciele smartwatchy będą…

29 kwietnia 2024
  • Gry i aplikacje
  • Newsy

WhatsApp się popsuł – nie wyślesz wiadomości. Wiem, jak tego uniknąć

Użytkownicy komunikatora WhatsApp na Androidzie mają po najnowszej aktualizacji pewien problem. Okazuje się bowiem, że…

29 kwietnia 2024
  • HMD
  • Newsy
  • Telefony

Po 25 latach legendarny telefon powraca w nowej wersji. Kupisz dzisiaj telefon, za który kiedyś dałbyś się pokroić?

Masz dosyć smartfonów i marzy Ci się cyfrowy detoks? Nokia 3210 2024 od HDM pozwoli…

29 kwietnia 2024
  • Promocje

Smartfon za 10 złotych?! To nie żart, w tej promocji to możliwe

Promocja na smartfona za 10 złotych brzmi jak niespełnione marzenie każdego ManiaKa. Teraz jest jednak…

29 kwietnia 2024
  • HTC
  • Longform
  • Telefony

Najfajniejszy smartfon w historii. 11 lat temu pozamiatał, nawet Samsung się go bał

Swoje urodziny obchodzi jeden z najpiękniejszych i najlepiej wykonanych telefonów w historii. Smartfon z metalową…

29 kwietnia 2024