Huawei pracuje nad nowym smartfonem o nazwie Rhone, który ma być wyposażony w cztery obiektywy. Nowy kierunek w tworzeniu smartfonów czy bezsensowny dodatek?
Huawei to marka, która jest jedną z największych na świecie, a swoimi urządzeniami i świetną promocją przekonała do siebie miliony użytkowników. Nic dziwnego, że producent, który cieszy się ogólnym uznaniem chce konkurować z innymi gigantami wyznaczając nowe ścieżki na rynku smartfonów.
Jeden z użytkowników Weibo zdradził, że Huawei pracuje nad nowym smartfonem o kryptonimie Rhone, który ma być wyposażony w aż cztery obiektywy – dwa z przodu urządzenia i dwa z tyłu. O ile praktyka z umieszczaniem dwóch aparatów na „plecach” urządzenia się sprawdziła i na dobre zagościła wśród niemal wszystkich producentów, o tyle eksperymenty najpoważniejszych graczy z umieszczaniem dwóch aparatów do selfie wydają się być w bardzo wczesnej fazie.
Na ten moment nie można zbyt wiele powiedzieć na temat specyfikacji, ani domniemanej premiery. Leakster zdradza jedynie, że sercem urządzenia ma być autorski Kirin 659, a za żywotność słuchawki ma odpowiadać akumulator o pojemności 3240 mAh. Z mocnym aparatem z pewnością miałby spore szanse dołączyć do najlepszych smartfonów fotograficznych.
Wnioskując ze specyfikacji można zauważyć, że procesor nie należy do rekordowo mocnych – zastosowany został już wcześniej w słuchawkach Huawei Nova 2 i Nova 2 Plus, które są mocnymi średniakami. Mam jednak wrażenie, że eksperymentalny telefon może być swego rodzaju testem – jeżeli rozwiązanie okaże się sukcesem to firma doda kolejny obiektyw w najmocniejszych urządzeniach, a jeżeli okaże się zbędnym udoskonaleniem to porzuci pomysł unikając słów krytyki przy okazji premiery topowych urządzeń.
Czy smartfony z czterema aparatami mają sens? Moim zdaniem jak najbardziej – w czasach, kiedy Instagram jest niezwykle popularnym serwisem, a coraz więcej obrazów rejestrujemy przy użyciu przedniego aparatu warto rozwijać tę gałąź. W moim przypadku solidny aparat z przodu urządzenia byłby mocnym argumentem za w przypadku kupna nowego urządzenia.
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Wygląda na to, że YouTube niedługo zarzuci Was nowymi, niepomijalnymi reklamami. Google testuje właśnie funkcję,…
OPPO szykuje się do globalnej premiery aż kilku urządzeń. Poza słuchawkami Enco Buds 3, smartwatchem…
Nothing Phone 3a Pro to moim skromnym zdaniem jeden z najlepszych telefonów do 2000 złotych.…
Sker Ritual – to bez wątpienia FPS, który można określić mianem niedocenionego. Teraz każdy z…
Wydany swego czasu komunikat przez Santander może zaskoczyć wielu klientów. Popularny bank poinformował użytkowników o…
Być może nie najlepszy na rynku i być może nie najwydajniejszy. Ale na pewno bardzo…