Samsung zaprezentował Galaxy J5 Pro. Smartfon ten jest poprawionym Galaxy J5 (2017), z większą ilością pamięci. To znaczące ulepszenia. Oczywiście my nie dostaniemy tego lepszego modelu, bo i tak kupimy słabszy.
Swego czasu Samsung słynął z wydawania olbrzymiej liczby smartfonów, w których mógł się pogubić nie tylko zwykły konsument, ale także maniaK mobilnych technologii. Co prawda producent w końcu się ogarnął i uporządkował portfolio, jednak dawne nawyki czasami dają o sobie znać. Najlepszym na to przykładem są modele z dopiskiem Pro, będące ulepszonym wariantem modelu zaprezentowanego kilka tygodni wcześniej. Taki jest choćby Galaxy J5 Pro.
Samsung Galaxy J5 Pro to nic innego jak Samsung Galaxy J5 (2017) z poprawionymi podzespołami. Od oryginału różni się on większą ilością pamięci – na pokładzie znajdziemy 3GB RAM i 32GB pamięci wewnętrznej. W Galaxy J5 (2017) mamy do czynienia z 2GB RAM i 16GB pamięci na pliki. Zmiana może i niewielka, ale pozytywnie wpływająca na komfort korzystania z telefonu.
Samsung Galaxy J5 Pro został zaprezentowany w dalekiej Tajlandii, został wyceniony na równowartość ok. 1100 złotych i nie ma żadnych szans na to, by trafił on do Polski. My musimy zadowolić się słabszą wersją za te same pieniądze i jak zwykle się zadowolimy, a Samsung Galaxy J5 (2017) zostanie hitem sprzedażowym w naszym kraju, tak jak jego poprzednicy. Więc po co komu lepszy wariant, nawet jeśli kosztuje tyle samo?
Źródło: MobileXpose
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Firma MEIZU fanom smartfonów jest doskonale znana. Jakiś czas temu zapowiedziano jednak zakończenie przygody chińskiego…
OnePlus 11 otrzymał w Polsce nową, pokaźną aktualizację oprogramowania. Dzięki niemu ten telefon stał się…
Startują nowe rabaty na stacjach paliw. Tym razem ze zniżek skorzystamy na stacjach paliw sieci…
Wiadomości Google niedługo pozwolą nam na coś, na co długo już czekaliśmy. Chodzi o edycję…
Samsung Galaxy S25 Ultra w ciemno jest pretendentem do tytułu najlepszego fotosmartfona przyszłego roku. Niepokojący…
6100 mAh w smartfonie, który jest prawie flagowcem. To brzmi bardzo dumnie i OnePlus 13R…