Spis treści
Do obsługi aparatu producent przygotował własną aplikację, która oferuje kilka różnych trybów, takie jak automatyczny, HDR Pro (mocno podkręcający kolory), duża rozdzielczość (sklejanie kilku fotek w jednej o wyższej rozdzielczości) czy słabe oświetlenie. Całość jest wygodna i praktyczna.
Aparat główny Asusa ZenFone Live ma 13 megapikseli i światło f/2.0, a jego pracę wspomaga dobra dioda doświetlająca LED. Osiągi są niestety tylko przeciętne. Pochwalić mogę dobre odwzorowanie kolorów, bo nie brakuje im nasycenia, a także przyzwoitą liczbę rejestrowanych szczegółów (przy pełnym powiększeniu) oraz całkiem niezłą pracę autofocusa w dobrych warunkach oświetleniowych. Bardzo przeciętny jest za to zakres tonalny. Na minus szumy na jednolitych kolorach, które można zauważyć na każdym zdjęciu, bez względu na to, czy w kadrze było dużo światła czy mało. W warunkach gorszych niż idealne brakuje też czasami ostrości, a rezultaty przy dużym nasłonecznieniu pozostawiają wiele do życzenia. Generalnie polecam przeglądać zdjęcia bez jakiegokolwiek przybliżania, wtedy wyglądają nie najgorzej.
Wideo można nagrać w rozdzielczości Full HD. Jakość klipów jest przeciętna, głównie za sprawą poruszającego się obrazu i słabego zakresu tonalnego.
Producent aktywnie promuje aparat do zdjęć selfie. Ma on 5 megapikseli, czyli solidne minimum, a na dodatek współpracuje z diodą doświetlającą LED, z możliwością ciągłego świecenia lub błysku. W aplikacji aparatu znajdziemy mnóstwo opcji poprawy wyglądu, wliczając w to możliwość korzystania z części z nich w czasie rzeczywistym, np. w trakcie transmisji na żywo przy korzystaniu z mediów społecznościowych. Ustawiając wszystkie parametry na maksymalny poziom, można otrzymać zdjęcie jak po lewo (po prawo normalne):
ZenFone Live (ZB501KL) został wyposażony w baterię o pojemności 2650 mAh. To całkiem sporo, co w w praktyce daje solidny czas pracy na jednym ładowaniu.
W zdecydowanej większości przypadków Asus ZenFone Live powinien wytrzymać cały dzień bez konieczności doładowywania, z 3,5-5 godzinami na włączonym ekranie. Najlepsze wyniki da się osiągnąć korzystając z WiFi, a najgorsze przy częstym korzystaniu z transmisji danych. W spoczynku telefon zachowuje się dobrze, nie zauważyłem żadnych podejrzanych spadków stanu naładowania.
Ogniwo naładujemy do 100% w trochę ponad dwie godziny.
Asus ZenFone Live oferuje podstawowe minimum w zakresie łączności i komunikacji. Jednozakresowe Wi-Fi nie daje większych powodów do narzekań w większości przypadków, chyba że odejdziecie zbyt daleko od routera, bo wtedy sygnał staje się delikatnie niestabilny. Na pokładzie nie zabrakło też Bluetooth 4.0 i łączności LTE.
Testowany model całkiem nieźle sprawdza się jako… telefon. Dobrze trzyma zasięg, ma niezły mikrofon i bardzo przyzwoity głośnik, więc nie mam do niego pod tym względem żadnych zastrzeżeń. Live oferuje także hybrydowy Dual SIM (standby). GPS spisuje się dobrze – nie zdarza mu się gubić sygnału na zewnątrz, jedynie w pomieszczeniach bywa z tym problem.
Na stronie internetowej Asus chwali potężny głośnik ZenFone Live i muszę przyznać, że jest to jeden z najlepszych głośników multimedialnych, jaki można znaleźć w niedrogim smartfonie – dźwięk jest donośny i czysty nawet na wyższych poziomach jasności. Świetnie radzi też sobie głośnik rozmów i mikrofony, więc jakość połączeń telefonicznych jest bardzo dobra.
Asus wzbogacił Androida 6.0 Marshmallow o nakładkę ZenUI 3.0, która wnosi ogromną liczbę opcji związanych z personalizacją. Wszystkich ustawień jest tak wiele, że po zakupie radziłbym solidnie popracować z telefonem, by poustawiać wszystko po swojemu. Do dyspozycji mamy m.in. motywy, zmianę wyglądu ekranów i stylu ich przewijania, zmianę animacji na wielu poziomach itp. Generalnie lubię tego typu nakładki, ale ta sprawia wrażenie bardzo… pstrokatej (to chyba najlepsze określenie). Nie mogę też zrozumieć, po co producent przetłumaczył jakiś komunikat na język polski, by w nawiasie podawać jego angielski odpowiednik.
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Wygląda na to, że Koreańczycy mają powody do zadowolenia. Samsung Galaxy S25 Ultra sprzedaje się…
Samsung Galaxy S25 Edge podzielił się specyfikacją aparatów przed oficjalną premierą. Drogi smartfon z wyjątkowo…
OnePlus dosłownie i w przenośni rozbił bank! Producent pochwalił się wielkimi żniwami po prezentacji kompaktowego…
ManiaK Tygodnia w 8 wydaniu pojawia się wcześniej i będzie krótszy. Tym razem opowiemy o…
Jaki telefon kupić do 1000 złotych? Dzięki znakomitej przecenie jednym z najlepszych kandydatów do miana…
Samsung może wrócić do gry jako producent chipów firmy Qualcomm. Nowy Snapdragon 8 Elite 2…