Sony Xperia X Ultra. Świetnie wyposażony olbrzym z ekranem w formacie… 21:9

Sony Xperia X Ultra może być pierwszym smartfonem w ofercie producenta, którego wygląd będzie odpowiedzią na Galaxy S8 i LG G6. W przypadku Sony ma to być jednak smartfon ze średniej półki, z ekranem 6,45 cala o proporcjach 21:9 (otoczonym wąskimi ramkami) i Snapdragonem 660.

Na targach MWC 2017 Sony zaprezentowało aż cztery nowe smartfony Xperia. O ile Xperia XA1 i Xperia XA1 Ultra trochę nawiązują do nowych trendów na bezramkowe smartfony, tak Xperia XZ Premium i Xperia XZs to ten sam design, który znamy od lat, a ramek w nim nie brakuje. Nowy przeciek sugeruje, że Sony może planować rzeczywistą odpowiedź na Galaxy S8 i LG G6, ale będzie to propozycja ze średniej półki, a nie flagowiec.

Serwis MobileXpose opublikował rendery, na których widzimy smartfon Sony Xperia X Ultra. Ma on zostać wyposażony w aż 6,45-calowy wyświetlacz, który zostanie otoczony relatywnie wąskimi ramkami bocznymi, przez co smartfon będzie stosunkowo mały jak na urządzenie z tak dużym ekranem.

Ważne jest to, że obraz będzie na nim prezentowany w proporcjach 21:9, czyli w ultrapanoramicznym formacie kinowym. Swego czasu Sony mówiło, że nie interesuje ich 18:9 w smartfonach, bo format ten nie pokrywa się m.in. z materiałami wytwórni filmowej Sony. To jest zapewne powód postawienia na proporcje 21:9, w których kręci się większość pełnometrażowych produkcji.

Jeśli chodzi o dalszą część specyfikacji Xperii X Ultra, to jej sercem ma być nowoczesny Qualcomm Snapdragon 660, wsparty 4 GB pamięci RAM. Na zdjęcia wykonane 19-megapikselowym aparatem głównym (być może z sensorem IMX400) i 13-megapikselowym aparatem selfie, producent przeznaczy 64 GB pamięci wewnętrznej. O wydajność energetyczną ma zadbać bateria o pojemności 3050 mAh (trochę mało) z szybkim ładowaniem Quick Charge 3.0. Nie zabraknie też wodoszczelności. Całość ma pracować pod kontrolą Androida 7.0 Nougat.

Jak na razie nie mamy pewności co do tego, że Sony Xperia X Ultra to rzeczywisty pomysł japońskiego producenta, czy może zwykła fałszywka. Dlatego traktujcie powyższe informacje z odpowiednim dystansem.

Źródło: MobileXpose