Na krótko po śmierci Steve’a Jobsa rozpoczęła się dyskusja na temat filmu poświęconego współzałożycielowi Apple. Prawa do obrazu zdobędzie najprawdopodobniej studio Sony Pictures (być może już podpisano odpowiednie umowy). Najwięcej plotek dotyczy oczywiście składu ekipy filmowej, która zabierze się za produkcję. Sporo mówiło się już o producencie oraz scenarzyście. Ale najciekawsza jest oczywiście kwestia odtwórcy głównej roli – kto wcieli się w wizjonera w czarnym golfie?
Tabloid The Sun dowiedział się, iż swoje zainteresowanie wspomnianą rolą wyraził już George Cloney. Konkurencję może dla niego stanowić Noah Wyle. Obaj panowie grali razem w Ostrym dyżurze. Większość krytyków nie ma wątpliwości, iż 50-letni Clooney ma lepszy warsztat aktorski, ale w żadnym stopniu nie przypomina on Jobsa. W przeciwieństwie do swego starszego kolegi, Wyle może się pochwalić nie tylko pewnym podobieństwem fizycznym, ale też doświadczeniem w odgrywaniu postaci z Cupertino: w roku 1999 grał on Jobsa w filmie Piraci z Krzemowej Doliny.
Zdjęcia do filmu rozpoczną się zapewne już w przyszłym roku. Scenariusz napisze najprawdopodobniej Aaron Sorkin (otrzymał Oscara za Social Network). Producentem obrazu zostanie natomiast Mark Gordon (Szeregowiec Ryan, 2012). A kto Waszym zadaniem, powinien zagrać Steve’a Jobsa?
Źródło: Onliner
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Masz telefon tej marki? Lepiej wyrzuć go do śmieci. Jeden z najciekawszych i momentami najlepszych…
Xiaomi Pad 7S Pro zbliża się wielkimi krokami. Pierwszy tablet Xiaomi z autorskim procesorem otrzyma…
Wygląda na to, że YouTube niedługo zarzuci Was nowymi, niepomijalnymi reklamami. Google testuje właśnie funkcję,…
OPPO szykuje się do globalnej premiery aż kilku urządzeń. Poza słuchawkami Enco Buds 3, smartwatchem…
Nothing Phone 3a Pro to moim skromnym zdaniem jeden z najlepszych telefonów do 2000 złotych.…
Sker Ritual – to bez wątpienia FPS, który można określić mianem niedocenionego. Teraz każdy z…