Zapewne wszyscy dobrze pamiętacie „rewolucyjną” funkcjonalność, w jaką został wyposażony najnowszy Android 4.0 Ice Cream Sandwich na pokładzie modelu Samsung Galaxy Nexus. Mowa tutaj o funkcji rozpoznawania twarzy. Pokrótce, chodzi w niej o odblokowywanie telefonu przy pomocy przedniej kamerki do wideo-rozmów. Jak to działa? Telefon wykrywa kształt naszej twarzy, ułożenie poszczególnych elementów na jej powierzchni (nosa, ust) oraz odległości między nimi. Zablokowany w ten sposób telefon nie nadaje się do użytku. Lecz pewien Indonezyjczyk odkrył pierwszy zgrzyt.
Jak wynikło z przeprowadzonych testów telefon da się odblokować za pomocą… zdjęcia twarzy. Tak, zdjęcia twarzy. Sam się mocno zdziwiłem. Ale najlepsze w tym wszystkim jest to, że nawet nie potrzebujemy „papierowej” wersji fotografii – wystarczy nam zdjęcia czyjejś twarzy na innym telefonie komórkowym. Tim Bray, rzecznik firmy Google był zdania, że telefon da się odblokować tylko i wyłącznie za pomocą „żywej twarzy”. Jednak testy wykazały fakt, że Pan Bray był w błędzie.
Aby udowodnić swoje odkrycie Indonezyjczyk odblokował telefon trzy razy z rzędu. Wychodzi na to, że zabezpieczenie, które miało być jeszcze lepsze od kodu PIN czy rysowania odpowiedniego wzoru na wyświetlaczu telefonu, nadaje się wyłącznie na śmietnik. Google nie wypowiedziało się jeszcze w tym temacie, pozostaje nam więc tylko czekać na dalszy rozwój sytuacji.
Tymczasem zapraszam do obejrzenia wideo.
Źródło: The Next Web
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.