Meitu to raczej nieznany producent, którego nazwa może mylnie kojarzyć się z Meizu. To jednak zupełnie inne firmy, a Meitu właśnie wypuszcza swój najnowszy smartfon, który z pewnością przypadnie do gustu miłośnikom selfie.
Co tu dużo mówić – Meitu T8 to nie jest smartfon, który w jakikolwiek sposób przypomina klasyczną formę tego urządzenia. Na dole i górze tego urządzenia nie mamy bowiem do czynienia z płaskimi ramkami. Są one nieco zaostrzone, dzięki czemu sprzęt wygląda mniej więcej tak, jak przenośne konsolki do gier. Mimo tych udziwnień w wyglądzie sprzętu mamy jednak do czynienia z modelem o naprawdę dobrej specyfikacji technicznej. Zacznijmy od aparatów, wszak to właśnie ten element najbardziej zainteresuje potencjalnego nabywcę. I tak oto od frontu znajdziemy podwójną, 12-megapikselową matrycę która (podobno) zapewni dobrą jakość selfie, z kolei na tyle znalazło się miejsce dla 21-megapikselowej matrycy z optyczną stabilizacją obrazu. Zdjęcia wykonane za pomocą Meitu T8 powinny więc prezentować się naprawdę pierwszorzędnie.
Smartfon napędzany jest procesorem MediaTek Helio X20 taktowanym częstotliwości 2,3 GHz przy wsparciu 4 GB pamięci RAM. Na dane zarezerwowano 128 GB miejsca w pamięci wewnętrznej, z kolei w kwestii łączności znajdziemy tutaj moduł 4G LTE, Bluetooth, Wi-Fi 802.11ac oraz GPS. Smartfon pracuje na Androidzie w wersji 6.0 Marshmallow z autorską nakładką systemową MEIOS 3.5 UI. Ekran wyświetlany jest z kolei na panelu AMOLED o przekątnej 5,2 cala o rozdzielczości 1920 x 1080 pikseli, czyli FullHD. Zastosowana w tym modelu bateria to z kolei ogniwo o pojemności 3,580 mAh ze wsparciem technologii szybkiego ładowania. Waga tego smartfona to 167 gramów, a sprzęt zadebiutował na rynku w czterech wariantach kolorystycznych: Magical Orange, Jazz Gold, Diamond Grey i Dazzling Blue.
Sprzęt jest na razie dostępny w Chinach, Hong Kongu, Macau oraz na Tajwanie w cenie wynoszącej około 480 dolarów. Niestety nie wiemy, czy sprzęt trafi do sprzedaży także na innych rynkach, ale można domniemywać, że pozostanie on jedynie azjatycką ciekawostką. A szkoda, bo to naprawdę oryginalny smartfon z bardzo porządną specyfikacją.
źródło: notebookcheck.net
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Wygląda na to, że YouTube niedługo zarzuci Was nowymi, niepomijalnymi reklamami. Google testuje właśnie funkcję,…
OPPO szykuje się do globalnej premiery aż kilku urządzeń. Poza słuchawkami Enco Buds 3, smartwatchem…
Nothing Phone 3a Pro to moim skromnym zdaniem jeden z najlepszych telefonów do 2000 złotych.…
Sker Ritual – to bez wątpienia FPS, który można określić mianem niedocenionego. Teraz każdy z…
Wydany swego czasu komunikat przez Santander może zaskoczyć wielu klientów. Popularny bank poinformował użytkowników o…
Być może nie najlepszy na rynku i być może nie najwydajniejszy. Ale na pewno bardzo…