Wyczekaliśmy się na tego NFS-a, oj wyczekaliśmy… Ale do zachwytu nad Need For Speed: No Limits – nomen omen – daleka droga.
Nowa produkcja studia Firemonkeys, które możecie znać chociażby ze świetnego, ale niezwykle pazernego na pieniądze Real Racing, to tytuł, który doskonale wpisuje się w tę serię, dodatkowo przypominając nieco filmowych „Szybkich i Wściekłych” zwłaszcza pod jednym względem – dennej, głupkowatej historyjki. Dialogi pomiędzy poszczególnymi bohaterami tejże gry są naprawdę beznadziejne i osobiście nie widzę sensu zbyt wielkiego śledzenia tej epopeji o nielegalnych wyścigach. Lepiej skupić się na tym, co zdecydowanie ważniejsze, czyli samej rozgrywce. A jak wypada ona w praktyce? Dowiecie się, oglądając naszą maniaKalną wideorecenzję!
Grę znajdziecie za darmo w serwisach Google Play i App Store.
|
ZALETY
|
WADY
|
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Nothing w końcu ujawnił datę startu aktualizacji. System Nothing OS 4.0 oparty na stabilnym Androidzie…
Sieć Play wprowadziła nową promocję Black Week. Tym razem nie dotyczy ona telefonów komórkowych czy…
Wszystko wskazuje na to, że OnePlus 15 nie jest tak doskonały, jak się spodziewano, a…
Amazfit wprowadza nową, mniejszą wersję modelu Amazfit T-Rex 3 Pro. Zmniejszyła się średnica ekranu względem…
Samsung Galaxy S25 Edge to bezapelacyjna ciekawostka producenta z bieżącego roku. Podczas premiery flagowiec kosztował…
Werewolf: The Apocalypse - Heart of the Forest to polska hybryda przygodówki i RPG, osadzona…