Od pewnego czasu niektóre zagraniczne portale biją na alarm, informując o tym, że najnowsza wersja Chrome’a dla iOS wprowadziła paskudną lukę, sprawiającą, że tryb Incognito nie do końca działa według zamierzeń. O co tutaj chodzi?
Przede wszystkim warto zauważyć, że owa „luka” nie jest niczym nowym, jednak mimo wszystko jest to idealna okazja aby poruszyć ten jakże istotny temat.
Chrome dla iOS-a, podobnie jak wersja na komputery czy Androida, oferuje możliwość przeglądania stron internetowych w trybie Incognito, dzięki któremu podczas przeglądania sieci aplikacja nie zapisuje żadnych danych pokroju historii, ciasteczek, danych autouzupełniania itd.
Niestety, w przypadku mobilnego systemu Apple’a tryb Incognito jest dość wybrakowany i w zasadzie nie wiadomo dlaczego ta forma przeglądania sieci tak się nazywa. Problem polega na tym, że nawet jeżeli użytkownik dany tryb aktywuje, to aplikacja i tak będzie zapisywać wszystkie odwiedzane strony internetowe. Jak przeczytamy na forum Google:
W Chrome na iOS z powodu ograniczeń platformy karty zwykłe i incognito* współdzielą na urządzeniu lokalną pamięć HTML5, w której strony normalnie przechowują pliki (pamięć podręczna po stronie klienta) oraz dane potrzebne do działania offline. Oznacza to, że strony zawsze mają dostęp do swoich danych w tej pamięci – bez względu na to, czy są otwierane w kartach zwykłych czy incognito*. Karty incognito*, niezależnie od zwykłych, tworzą osobną historię przeglądania i pliki cookie, które są usuwane po zamknięciu tych kart.
Dlatego też uważajcie jak używacie Chrome’a, a już w szczególności jeżeli synchronizujecie dane tej przeglądarki na kilku urządzeniach. Jeżeli nie chcecie przechowywać informacji o odwiedzanych stronach na iOS-ie, to używajcie trybu prywatnego w Safari, z nim nie ma problemów.
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
OnePlus Pad Lite przed premierą zdradził 100% specyfikacji i design na renderach. To rozsądny tablet…
POCO F7 w końcu zdradził wygląd. Nadchodzący do Polski bestseller Xiaomi otrzyma świetny design, który…
vivo X200 FE ma potencjał zostać jednym z nielicznych kompaktowych flagowców, które zostaną oficjalnie zaprezentowane…
Nikt mi nie wmówi, że przy takiej promocji istnieje lepszy smartwatch do 1000 złotych niż…
Nowa wersja OxygenOS 15 trafiła do superśredniaka OnePlus 13R. Producent w aktualizacji zadbał o praktyczne…
Po tygodniu urlopu ManiaK Tygodnia powraca w 13 odsłonie. Tym razem będzie o wielkich bateriach,…