Samsung Galaxy C5 Pro i Galaxy C7 Pro. Specyfikacja i premiera

Samsung nie przestaje pracować nad nowymi modelami i już po Nowym Roku zaprezentuje Galaxy C5 Pro i Galaxy C7 Pro. Podsumujmy wszystkie znane nam informacje na ich temat.

Na początku przyszłego roku Samsung zaprezentuje kilka nowych smartfonów, w tym serię Galaxy A (2017) oraz Galaxy C5 i Galaxy C7, z dopiskiem Pro. Te dwa ostatnie modele nie są już dla nas tajemnicą.

Według GeekBench, Samsung Galaxy C7 Pro będzie napędzany przez Snapdragona 626. SoC ten wykonany jest w 14nm procesie technologicznym i złożony z ośmiordzeniowego procesora o taktowaniu 2,2 GHz, opartego na rdzeniach ARM Cortex-A53 i układu graficznego Adreno 506. Całość jest o 10% bardziej wydajna niż Snapdragon 625. W tym przypadku procesor będzie współpracował z 4 GB pamięci operacyjnej RAM, a całość ma pracować pod kontrolą Androida 6.0 Marshmallow.

Dodatkowe szczegóły zdradza nam AnTuTu. Galaxy C7 Pro ma zostać wyposażony w wyświetlacz o rozdzielczości Full HD, który według dokumentacji Zauba ma mieć przekątną 5.7 cala. Bardzo prawdopodobne, że będzie to Super AMOLED. Na pliki użytkownika producent przeznaczy 64 GB pamięci wewnętrznej, co nie powinno dziwić, zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę rozmiar zdjęć – a te będą wykonywane 16-megapikselowym aparatem głównym i 16-megapikselowym aparatem selfie. Całokształt specyfikacji świadczy o tym, że mamy do czynienia z naprawdę solidnym urządzeniem ze średniej półki.

Jeśli chodzi o Galaxy C5 Pro (SM-C5010), to został on certyfikowany przez TENAA. Dzięki temu wiemy, że jego sercem również będzie Qualcomm Snapdragon 626 z 4 GB pamięci RAM. Na zdjęcia wykonane 16-megapikselowymi aparatami głównym i frontowym oraz inne pliki użytkownika, producent przeznaczy 64 GB pamięci wewnętrznej. Bateria ma mieć pojemność 3000 mAh. Całością będzie zarządzał Android 6.0 Marshmallow.

Premiera obu modeli została wyznaczona na styczeń przyszłego roku. W tym przypadku nie znamy konkretnej daty, ale będzie to najpóźniej 21 stycznia, bo wtedy ma się rozpocząć ich sprzedaż w Chinach. Nie wiadomo, czy trafią do Polski, ale na waszym miejscu nie robiłbym sobie wielkich nadziei.

Źródło: GeekBench, Zauba, The Android Soul, AnTuTu, TechUpdate3