Test Huawei P9 Lite. Idealny smartfon w wersji dla każdego

Bateria

Obok bardzo dobrego ekranu, funkcjonalnego systemu i dość dobrego układu znalazła się jeszcze bardzo wydajna bateria o pojemności 3000 mAh. Przetestowałem ogniwo na dwa sposoby — korzystając z telefonu, jak z własnego oraz poddając go serii testów syntetycznych.

W tym pierwszym przypadku wydajność ogniwa wywarła na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Bez problemu urządzenie wytrzyma 1,5 dnia działania bez podłączania go do ładowarki, a w niektórych przypadkach czas ten ulegnie wydłużeniu do 2 dni. Ja korzystając z multimediów i surfując po sieci skończyłem dzień z około 49% naładowania akumulatora.

Ogniwo wspiera bardzo dobry moduł zarządzania energią. Znajdziemy tu możliwość automatycznego zamykania aplikacji, które w tle pochłaniają nazbyt dużo energii. Jest też tryb ekstremalnego oszczędzania baterii. Po jego aktywowaniu funkcjonalność telefonu ulegnie drastycznemu zawężeniu, ale dzięki temu znacznie dłużej wytrzyma bez kontaktu z ładowarką.

Testy syntetyczne przeprowadzone przy jasności ekranu zredukowanej do 120 cd/m2 tylko potwierdzają moje obserwacje. Urządzenie pozwoliło na około 10 godzin surfowania po internecie przy użyciu Wi-Fi i przeszło 12 godz. odtwarzania filmu 720p. Nawet takie benchmarki, jak PC Mark czy Geekbench 3, które z reguły szybko wysysają energię z telefonów zanotowały zbliżone czasy działania.

Telefon bije nawet swojego droższego odpowiednika i wypada zdecydowanie lepiej niż większość dostępnych na rynku telefonów, w tym także poprzednik, Huawei P8 Lite. Z pewnością bateria jest jednym z najmocniejszych atutów tego urządzenia, ale nie jedynym, o czym piszę w kolejnym rozdziale recenzji.

Wyposażenie

Głośnik multimedialny i jakość rozmów

Huawei P9 Lite posiada pojedynczy głośnik do multimediów, który umieszczono na dolnej ściance — zupełnie jak w iPhone’ie czy Samsungu. Chociaż jest to wyposażenie monofoniczne, to pozwala ono na wypełnienie całego pomieszczenia dźwiękiem. Maksymalne natężenie dźwięku dochodzi do 85 dB. Warto też zauważyć, że nie pojawiają się przy tym żadne zniekształcenia czy trzaski, a jakość ogólna jest bardzo zbliżona do tego, co reprezentuje sobą głośnik zamontowany w Samsungu Galaxy S6. Do najnowszych modeli trochę mu jednak brakuje.

Jeśli zaś chodzi o głośniczek do rozmów telefonicznych, to sprawdza się on znakomicie. Jest głośny, emituje dźwięk o wzorowej klarowności i słyszalności. Nie miałem problemów w komunikacji z moimi rozmówcami, zaś oni nie skarżyli się na problemy ze zrozumieniem mnie. Z kolei dialer jest bardzo wygodny w obsłudze, podobnie jak klawiatura do wpisywania tekstu, którą możemy dostosować do własnych potrzeb: zmienić skórkę, układ oraz wielkość.

Łączność

Mamy też wbudowany moduł Wi-Fi pracujący w dwóch zakresach — 2,4 oraz 5 GHz i obsługujący standardy 802.11 b/g/n. Moduł nie ma problemów z zasięgiem, nie wykryłem też żadnego martwego punktu na obudowie, którego dotykanie w trakcie normalnego korzystania z telefonu skutkowałoby zaniżeniem zasięgu Wi-Fi.

W bardziej wnikliwych testach telefon sprawdził się bardzo dobrze. Największe spadki zarejestrowałem w sytuacji, kiedy telefon znalazł się na innej kondygnacji niż router, lecz jest to zjawisko nagminne i do przyjęcia w urządzeniu z tej półki cenowej. Mamy jeszcze Bluetooth 4.1, NFC a także LTE oferujące 150 Mbps prędkości ściągania oraz 50 Mbs wysyłania danych.

Wbudowany moduł GPS spełnił moje oczekiwania — do połowy ścieżki oddaje trasę, jaką faktycznie przebyłem i dopiero później skrócił sobie drogę, co jest częstym przypadkiem wśród telefonów, jakie testuję. Pojawia się też nieznaczne przesunięcie. Sam moduł działa jednak szybko i bardzo sprawnie, więc przy pomocy ze strony danych mobilnych osiągniemy więc zadowalające rezultaty.

Pamięć wbudowana, OTG

Byłoby zbyt pięknie, gdyby model otrzymał dużą pamięć wbudowaną, ale zamontowane 16 GB nie jest przestrzenią, która nie wystarczyłaby na podstawowy komplet aplikacji. Do użytku własnego otrzymujemy około 11 GB, a dodatkowo możemy zamontować kartę microSD o pojemności 128 GB, co przetestowałem na naszym redaKcyjnym Kingstonie.

Niestety, Huawei P9 Lite nie obsługuje akcesoriów OTG, ale pozwala na bezprzewodowe strumieniowanie obrazu do ekranu zewnętrznego.