REKLAMA TP
środa, 25 maja 2016, Damian Kucharski

Honor 7, Huawei G8 i iPhone 6 128 GB na Dzień Dziecka

0 odpowiedzi na “HUAWEIG8”

  1. Michał Chicago pisze:

    Horror jakiś dziecku iphona czy drogi telefon idiotyzm.Dla dziecka w wieku 6- 15 lat telefon to prosty za 50 złoty najtańsza nokia 100 % starczy.A najlepiej telefony tylko dla dzieci gdzie ma 1 przycisk mama, tata naciska i dzwoni prosty telefon dziecięcy. Dla 15- 18 latka to ewentualnie można jakiś już 4 calowy prosty telefon dotykowy za 150 złotych max niech uczy się obsługi.

  2. Wojskowy pisze:

    Posiadam smarkacza w wieku 18 lat i ma dziecko telefon Nokia 105 malutki prosty telefonik.
    Zupełnie starczy.Jak chce internet siada do laptopa.Oczywiście pod moją kontrolą.

  3. Mcio pisze:

    Masz rację wojskowy, krótko gówniarza trzymaj. Niech Elementarz studiuje a nie komórki w głowie. I szlaban na komputer.

  4. Wania pisze:

    Nie no, telefony jak najbardziej dla dzieci (z ironią pisane) i ceny też jak dla dzieci (z ironią pisane)!

  5. Matticzek pisze:

    Ja swojemu 20 letniemu oddałem swojego Siemensa A52, niech się cieszy, że ma cokolwiek

  6. Darek pisze:

    Niektórym to się w tyłkach poprzewracało. Myślą że kupią sobie miłość dziecka. Prawda jest taka że na starość i tak się wypnie na rodziców.

  7. Szłapiński pisze:

    nie wiem w jakim świecie wy żyjecie. Z całym szacunkiem, i nie obrażając innych, ale swojego pierwszego iphone’a kupiłem w wieku 16/17 lat. Zarobiłem sobie na dorywczych pracach i jakoś udało się przez wakacje uzbierać daną kwotę. Szczerze nie wyobrażam sobie mieć coś typu Siemensa a52, jak to wyżej ludzie wymienili. Jestem trochę technologicznym maniakiem, interesują mnie najnowsze rozwiązania w telefonach i innych, i uważam że jeżeli jest okazja na kupno telefonu, to ją wykorzystuje. Smartphone przyda się w każdej okazji, chociażby na studiach czy nawet jeszcze w szkole aby szybko coś wyszukać itp.

  8. Mcio pisze:

    @Szłapiński, jakbyś był moim dzieckiem, to może pozwoliłbym ci zadzwonić raz w tygodniu ze stacjonarnego, a nie jakieś internety i srajfony ci w głowie. Do nauki się weź i do biblioteki się zapisz. A Siemens a52 super jest.

  9. XxX pisze:

    Świat zmierza do samozagłady. Dziecku telefon za ponad 1000 zł i co jeszcze ?, może samochód z szoferem itp. Dla nastolatka wystarczy w zupełności smartfon za góra 500 – 600 zł, chyba, że sobie sam zarobi na droższego np. w wakacje. Zobaczymy wtedy, czy będzie tak ochoczo wydawał ciężko zarobione pieniądze. Potem tak jak ktoś wyżej pisał dzieci mają rodziców głęboko w poważaniu i na starość nie będzie im miał nawet kto wody dać.

  10. Wlad pisze:

    Z tego co widzę u niektórych źle rozumiany konserwatyzm przerodził się w chorobę.
    1. To jest promo z okazji dnia dzieciaka, ale nikt nie każe kupować tych telefonów dla dzieci! Sklep wykorzystał okazję jak każda inna (dzień matki, babci, sąsiada czy kota), by wypchnąć trochę sprzętu z magazynów. Takie trudne?
    2. Nie wiem jak wy, ja skorzystam z promocji z okazji dnia dzieciaka (ale nie w x-kom) i kupię sobie wypatrzonego smarta za 200 złotych mniej – i tak miałem to zrobić, a tak chociaż trochę kaski będzie w kieszeni. Jestem dorosły i skorzystam z promocji z okazji dnia dziecka – normalnie koszmar i tragedia.
    3. Jak mój dzieciak sam zarobił na swój telefon 3/4 kwoty i poprosił mnie o dołożenie reszty (co z resztą zrobiłem, bo widziałem że się stara i mu zależy), to znaczy, że mój syn jest rozpuszczony, a ja jestem złym tatką?
    4. We wszystkim trzeba zachować rozsądek, ale nie odcinajcie dzieci od technologii jak od zarazy czy nie wiadomo czego – uczcie je, jak z tego korzystać.
    5. Dajcie luzu, naprawdę, bo aż żal czytać mądrości niektórych z was. To jest zwykła promocja

    • Darek pisze:

      ad.1 Zgadzam się z tobą, ale jest to także robienie ludziom wody z mózgu. Kupowanie coraz to droższych gadżetów dla dzieci (bo tak teraz trzeba)
      ad. 2. nikt ci nie broni
      ad. 3 wręcz przeciwnie. jesteś dobrym tatką. Należy wpajać młodym ludziom, że nie ma nic za darmo, dołożyć zawsze można.
      ad. 4 oczywiście, ale to nie znaczy, że mam kupować np.10 latkowi Iphona 6. wystarczyłby smartfon za 400-600 zł.
      ad.5 Według mnie komentarze zostały napisane ironicznie, taki był i mój powyżej więc i tobie życzę więcej luzu.

  11. Marcelo pisze:

    Tak z innej strony, męczą mnie już teksty, iż SD 615 „jednak do podstawowych zastosowań jak najbardziej powinien wystarczyć”, znaczy do czego?, a może inaczej do czego nie wystarczy i co mają zrobić posiadacze urządzeń ze słabszymi prockami, nie dzwonić, nie korzystać z przeglądarki, nie uruchamiać nawigacji, a wolno im uruchomić grę? Paranoja

    • Darek pisze:

      Najlepiej kupić nowy telefon a stary do kosza.

    • Damian Kucharski pisze:

      Znam kilka różnych opinii, podpartych testami syntetycznymi i obcowaniem z jednym ze smartfonów z tym procesorem (więc sam sobie tego nie wymyśliłem), że Snapdragon 615 niestety nie radzi sobie najlepiej z rozdzielczością Full HD i to nie tylko w grach. Sytuacja wygląda znacznie lepiej, gdy rozdzielczość jest mniejsza – wtedy nie dusi ona tak mocno wydajności.
      Oczywiście nie mówię tym samym, że taki Huawei G8 nadaje się tylko do dzwonienia, ale trzeba być świadomym braków w mocach obliczeniowych, które prędzej czy później staną się wyraźnie zauważalne.

  12. Michał Chicago pisze:

    dla dziecka do 18 roku życia prosty telefon 2 przyciski tata , mama , dom
    taki w kształcie misia najlepiej lub tubisie pokemona , minionka śliczny prosty
    duze 2 przyciski tata mama

  13. Mcio pisze:

    @Michał Chicago popieram i najlepiej gdyby miał wyświetlacz monochromatyczny żeby sobie oczu nie psuł.

  14. Łukasz pisze:

    Popieram moich przedmówców. Najlepiej kupcie bekartom gołębie pocztowe. Do wysyłania wiadomości. A do dzwonienia dwa plastikowe kubki z nitką. Albo alfabetu morsea nauczcie. Taniej na zarciu dla gołębi wyjdzie.

  15. MrVik pisze:

    Ta promocja to raczej dla takich całkiem dużych dzieci. W końcu każdy jest dzieckiem swoich rodziców 😉

  16. Reymont pisze:

    Mój chodzi z koszulą w zębach na pole do roboty a nie srajfony laptoki.


reklama