T-Mobile wydał stosowny komunikat, z którego dowiadujemy się, że zwraca się do Orange Polska z prośbą o zaprzestanie rozpowszechniania informacji niepełnych i nierzetelnych.
Już za moment wszyscy będziemy śledzili rozgrywki piłkarskie Euro2016 i wspierali głośnym dopingiem naszą reprezentację oraz naszego snajpera z numerem 9. Dlatego, pozostając w piłkarskiej nomenklaturze, rynkowa czerwona kartka należy się Orange za ostatnią reklamę porównawczą. Niestety Ci, co to liczyli, orłami z matematyki nie są.
Na głównej stronie T-Mobile na kartę jest duży baner promujący 10GB bezpłatnie i automatycznie przyznawane po każdym doładowaniu za minimum 25 zł. W ofercie T-Mobile na kartę są również dostępne inne pakiety m.in. nielimitowanych rozmów i SMSów do wszystkich sieci. Jak Orange mógł tego nie zauważyć i pomylić się w obliczeniach? Jedynym wytłumaczeniem jest liczenie na łatwowierność klientów, którzy nie sprawdzą, jak w rzeczywistości wyglądają oferty operatorów.
Za takie nieczyste zagrania należy się Orange rynkowa czerwona kartka. Dlatego zwróciliśmy się do Orange z prośbą o zaprzestanie rozpowszechniania informacji niepełnych i nierzetelnych, które mogą wprowadzić konsumentów w błąd.
– informacja T-Mobile
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Wygląda na to, że Koreańczycy mają powody do zadowolenia. Samsung Galaxy S25 Ultra sprzedaje się…
Samsung Galaxy S25 Edge podzielił się specyfikacją aparatów przed oficjalną premierą. Drogi smartfon z wyjątkowo…
OnePlus dosłownie i w przenośni rozbił bank! Producent pochwalił się wielkimi żniwami po prezentacji kompaktowego…
ManiaK Tygodnia w 8 wydaniu pojawia się wcześniej i będzie krótszy. Tym razem opowiemy o…
Jaki telefon kupić do 1000 złotych? Dzięki znakomitej przecenie jednym z najlepszych kandydatów do miana…
Samsung może wrócić do gry jako producent chipów firmy Qualcomm. Nowy Snapdragon 8 Elite 2…