Poznajcie najcieńsze i najtańsze etui z dodatkową baterią do iPhone’a

Air Case to obecnie najcieńsze akcesorium łączące pokrowiec z dodatkową baterią do iPhone’a.

Na rynku oraz w sklepach można znaleźć obecnie zaledwie kilka pokrowców, które posiadają wbudowaną baterię pozwalającą przedłużyć czas działania iPhone’a na baterii. Prekursorem tego typu sprzętu pierwotnie była firma Mophie, jednak ostatnimi czasy nawet Apple zdecydowało się wprowadzić własne, dedykowane etui do sprzedaży delikatnie kopiując sprawdzone rozwiązania konkurencji. W serwisie IndieGoGo pokazała się kampania, która promuje Air Case – najcieńsze i według twórców, najbardziej komfortowe etui przeznaczone dla smartfonów z jabłkiem w logo.

Air Case jest przeznaczone domyślnie do iPhone’a 6, iPhone’a 6s, 6Plus oraz 6s Plus a więc współpracuje z większością nowych iPhone’ów. Firma produkująca etui przyznała się również, iż obecnie pracuje nad tym, aby więcej urządzeń mogło być kompatybilne z ich akcesorium. Air Case zawiera w sobie dodatkową baterię o pojemności 2400 mAh, która ma dostarczyć energię na 12 godzin rozmów, 10 godzin odtwarzania wideo oraz 8 godzin przeglądania internetu – przy tym wszystkim samo etui posiada zaledwie 3,8-milimetra grubości, przez co na pewno nie będzie denerwowało ani dawało poczucia dyskomfortu podczas chowania go do kieszeni. Co ciekawe, zarówno iPhone jak i Air Case umieszczone na smartfonie mogą być ładowane jednocześnie za pomocą jednego kabla – to praktycznie rozwiązanie.

Etui Air Case potrzebuje do pełnego naładowania około 1 godziny i 45 minut oraz trzy i pół godziny do naładowania zarówno etui jak i iPhone’a. W przypadku ochrony samego urządzenia nie ma jednak co liczyć na zbyt dużo. Air Case jest cienki i na pewno ochroni smartfona przez wstrząsami, ale wątpię, że poradziłby dużo w czasie jakiegokolwiek upadku iPhone’a.

Air Case trafi do sklepów w trzech wariantach kolorystycznych: czarnym, białym oraz różowym. Producent zapewnia, że stworzy więcej opcji kolorystycznych w przeszłości. Na moment pisania tego tekstu twórcom udało się uzbierać 33 tysiące dolarów podczas gdy do końca zbiórki pozostały jeszcze 24 dni. To musi się udać!