Znamy datę premiery flagowca HTC. To nie będzie One M10

Cały technologiczny świat czeka na MWC 2016, gdzie zadebiutuje wiele ciekawych urządzeń – w tym flagowe smartfony LG i Samsunga. HTC prawie na pewno opuści to wydarzenie i zaprezentuje One M10 w kwietniu. O ile będzie to One M10…

O HTC One M10 wiemy już naprawdę sporo – zarówno jeśli chodzi o specyfikację techniczną, jak i wygląd urządzenia. W tej sytuacji największą zagadką pozostaje data premiery flagowca Tajwańczyków, którzy doszli chyba do wniosku, że na MWC 2016 w Barcelonie będzie dla nich za ciasno. W związku z tym zaprezentują oni One M10 na specjalnej konferencji, której prawdopodobny termin został wyznaczony na 11 kwietnia. Przynajmniej tak twierdzi portugalski serwis 4gnews, który oparł się na wiadomościach pochodzących od własnego informatora.

Konferencja miałaby się odbyć w Londynie i to właśnie na niej flagowiec HTC miałby ujrzeć światło dzienne po raz pierwszy. Co ciekawe, źródło donosi, że Tajwańczycy niekoniecznie nazwą to urządzenie One M10, gdyż tylko pierwszy człon ma zostać zachowany. Cóż, jakby na to nie patrzeć jest to tylko nazwa, która sama w sobie nie robi specjalnej różnicy, ale w tym przypadku może być inaczej – ma być to symbol znikomego podobieństwa do poprzednika.

Do sieci trafiło już zdjęcie, a teraz opublikowany został oficjalny render flagowca HTC, który summa summarum przypomina One A9. Smartfon ten otworzył nowy rozdział we wzornictwie HTC i w One M10(?) zostanie ono kontynuowane, choć nie obędzie się bez zmian. Przede wszystkim aparat zostanie przesunięty bliżej środka (na całe szczęście), zmieni się również kształt czujnika biometrycznego, a spod ekranu zniknie logo producenta. Niestety, wszystko wskazuje na to, że zachowane zostaną przyciski ekranowe, co przy obecności dotykowego przycisku domowego nie ma niestety większego sensu, a zajmuje sporo obszaru roboczego na ekranie.

Szczerze mówiąc jestem zawiedziony kierunkiem, jaki obrało HTC przy projektowaniu swoich urządzeń. Co prawda doczekamy się w końcu zniknięcia czarnego paska z logo firmy, jednak przy okazji zabraknie charakterystycznych głośników stereo. No cóż, czasami trudno przewidzieć efekty życzeń użytkowników i reakcję producenta na krytykę…