Koreańska firma postanowiła ujawnić więcej informacji na temat zbliżającego się, flagowego procesora Oxynos 8 Octa. Przy okazji dowiedzieliśmy się, kto będzie również odpowiadał za masową produkcję najnowszego układu Snapdragon.
Giganci rynku mobilnego oprócz naturalnej konkurencji czasem pozwalają sobie na współpracę. Pierwszym lepszym przykładem z brzegu jest chociażby sytuacja między Apple a Samsungiem, gdzie to właśnie Koreańczycy produkują komponenty używane w najnowszych sprzętach z jabłkiem w logo. Wraz z szybkim rozwojem technologii wytwarzania oraz swoich fabryk, Samsung postanowił wykonać kolejny krok naprzód. Tym razem koreański gigant zbliży się do Qualcomma i będzie odpowiadał za masową produkcję nowego układu Snapdragon 820.
Układy Snapdragon to jedne z najchętniej wybieranych procesorów stosowanych obecnie przez producentów urządzeń mobilnych. Rozwiązania Qualcomma oferują wysoką wydajność oraz całkiem niezłą energooszczędność pozwalając również na dużą ilość modyfikacji. Mimo tego, iż Snapdragon 810 spotkał się na rynku z mieszanymi opiniami, amerykańska firma wciąż chce iść do przodu i rozwijać swój flagowy układ. Jeszcze w tym roku w nowych smartfonach zobaczymy procesor Snapdragon 820, który trafi do wszystkich flagowych urządzeń. Co ciekawe, za jego produkcję będzie odpowiadał Samsung – taki krok dotyczący współpracy jest genialnym posunięciem. Zarówno dla Koreańczyków jak i Amerykanów.
Samsung poinformował, że udało mu się uruchomić produkcję układów w technologii 14 nm Low-Power Plus, co oznacza, że już niedługo zobaczymy jeszcze wydajniejsze układy, które nie powinny w znaczący sposób „nagrzewać” obudowy naszego urządzenia. Przeprowadzka na proces 14-nanometrowy to ogromny krok dla producentów układów, którzy chcieliby dołączyć do wyścigu. Oprócz oszczędzenia samej przestrzeni, sam proces przynosi ulepszenia związane z procesorem produkcji oraz co najważniejsze, zmniejsza zużycie energii podczas działania. Do tej pory to właśnie Qualcomm był okrzyknięty królem rynku mobilnego. Teraz może się jednak okazać, że firma będzie potrzebowała (niemałej z resztą) pomocy Samsunga, aby dalej móc konkurować z innymi producentami.
Snapdragon 820 ma być układem, który zostanie wyposażony w cztery rdzenie Kryo o taktowaniu na poziomie 2,2 Ghz – tego typu rozwiązanie ma być wydajniejsze od poprzedniego modelu oznaczonego numerem 810. Na pokładzie procesora znajdziemy również zintegrowany układ graficzny Adreno 530 mogący pochwalić się 40% większą wydajnością. W układzie od Qualcomma nie zabrakło również wsparcia dla pamięci operacyjnej RAM LPDDR4 taktującej z prędkością 1866 Mhz. Pod względem łączności możemy również spodziewać się najnowszych technologii. Procesor wyprodukowany przez Samsunga pozwoli połączyć się z innymi urządzeniami za pomocą Wi-Fi 802.11ad, NFC oraz Bluetooth 4.1. O baterię nie mamy się co martwić – technologia Quick Charge 3.0 pozwoli na szybkie i bezproblemowe uzupełnienie mocy.
Analizując nowe informacje jestem ciekaw jak finalnie będzie przebiegała współpraca tych dwóch gigantów, oraz jak decyzja o produkcji Snapdragonów wpłynie na nowe Exynosy Samsunga. Czy Koreański producent ponownie zdecyduje się na stworzenie dwóch, alternatywnych wersji smartfonów, z których jeden będzie korzystał z autorskiego procesora a drugi z rozwiązania proponowanego przez Amerykanów?
Tego niestety jeszcze nie wiadomo i zapewne pierwszą okazją, która pozwoli nam się tego dowiedzieć będzie premiera flagowca Galaxy S7. Mimo wszystko Samsung po raz kolejny chce pokazać swoją dominację na rynku mobilnym po kolei zgarniając co ważniejsze udziały. Biorąc pod uwagę średnio udaną premierę Snapdragona 810 już niedługo może się okazać, że wszystkie oczy dużych firm zwrócą się w kierunku Exynosów. Nie ma przecież nic bardziej motywującego do rozwoju, niż zdrowa konkurencja.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.