Kategorie: Akcesoria Testy

Zamiast szarej rzeczywistości, wirtualna – test okularów happyVR

Na dwa tygodnie porzuciłem prawdziwy świat, aby zobaczyć na własne oczy, czym będziemy się ekscytować przez najbliższe lata. Oto moja przygoda z rzeczywistością wirtualną dzięki okularom happyVR.

Artykuł sponsorowany

Wideo z testowania happyVR

Recenzja happyVR

Rzeczywistość wirtualna w wydaniu happyVR przybyła do mnie w formie kartonowego bloku, w którym znalazłem okulary wraz z instrukcją do samodzielnego złożenia. Zadanie nie jest zbyt problematyczne, jeśli tylko będziemy postępować zgodnie z poleceniami. Ostrożnie odrywamy okulary od reszty i po wykonaniu ośmiu kroków otrzymujemy gotowy zestaw VR. Wystarczy tylko zagiąć w zaznaczonych miejscach i skleić całość przykładając ostatni element do ściany, na którą nałożono paski taśmy dwustronnej.

happyVR / fot. gsmManiaK.pl

Zestaw oprócz dwóch soczewek posiada moduł NFC do szybkiego parowania oraz magnes do komunikowania się z telefonem, a klapę służącą do montowania telefonu zapina się na rzepy. Zestaw przystosowano także do osób korzystających z okularów, ponieważ możemy wyłamać kawałki kartonu według nacięć wykonanych na bocznych skrzydełkach. Zabrakło mi tylko jakiejś opaski, która wyręczyłaby mnie z ciągłego trzymania zestawu w dłoni.

Okulary happyVR są zestawem uniwersalnym, tzn. powinny pasować do każdego modelu telefonu, natomiast ja wykorzystywałem Samsunga Galaxy S6 Edge Plus, który idealnie pasował do zestawu. Na początku miałem obawy, że podczas gwałtowniejszych manewrów telefon wyślizgnie się, ale cały czas spoczywa on na dwóch gumowych podkładkach antypoślizgowych. Zero ryzyka, sama zabawa.

happyVR / fot. gsmManiaK.pl

Wskazówka: warto przeczyścić jakąś delikatną szmatką soczewki okularów, ponieważ tuż po złożeniu mogą być lekko zabrudzone od odłamków kartonu i kurzu. Przeczyść też ekran telefonu, bo każdy pyłek będzie bardzo widoczny.

Moje pierwsze wrażenia po wejściu do rzeczywistości wirtualnej możecie zaobserwować na wideo. Pomimo ciągłego trzymania zestawu w dłoni, kształt okularów jest na tyle dobrze wyprofilowany, że pozwalają one odseparować się od świata rzeczywistego. Naoczni świadkowie mogli zobaczyć, jak błądziłem po wirtualnym domu i emocjonowałem się wirtualnym rollercoasterem. To naprawdę spora frajda i nie zdziwiłbym się gdyby rzeczywistość wirtualna wyparła dotychczasowy sposób grania w gry.

happyVR / fot. gsmManiaK.pl

happyVR / fot. gsmManiaK.pl

Jak to wszystko się dzieje? Kiedy odchylimy przednią klapę, zauważymy, że pomiędzy lewą a prawą soczewką znajduje się kartonowy przedziałek. Taką samą linię znajdziemy na ekranie telefonu po uruchomieniu aplikacji VR. Obie muszą się pokrywać, dzięki czemu telefon przesyła osobny obraz do lewego i prawego oka. Interakcja z rzeczywistością wirtualną odbywa się za pomocą gestów. Ustawienie zestawu w pionie przez przechylenie w prawo wybiera opcję z menu, które przewijamy ruchem głowy.

Google Cardboard / fot. gsmManiaK.pl

W sklepie Play znajdziemy sporo różnych gier i aplikacji oferujących zabawę w rzeczywistości wirtualnej. Możemy też skorzystać z centrum Google Cardboard, które wykorzystuje naszą galerię zdjęć, aby stworzyć wirtualną przestrzeń do oglądania multimediów lub zanurzyć się w zasobach Youtube’a.

Zwykle nie miałem problemów z poruszaniem się po świecie VR, tylko brakowało mi precyzji w działaniu magnesu umieszczonego na lewej ściance. Przesunięcie go w dół ma w teorii służyć funkcji wyboru opcji menu, ale nie zawsze tak się działało. Zaskakujące jest to, że sam zestaw kosztuje naprawdę niewiele — spotkałem się z cenami nieprzekraczającymi 40 złotych, co zachęca do wypróbowania zestawu.

happyVR / fot. gsmManiaK.pl

Werdykt? Wydaje mi się, że okulary happyVR będą odpowiednim zestawem na wypróbowanie rzeczywistości wirtualnej, bo za nieduże pieniądze pozwalają przekonać się na własne oczy, jak wygląda rozrywka VR. Bardziej zajawionym może jednak przeszkadzać brak opaski na głowę, która jest znaczniej wygodniejsza podczas dłuższej zabawy.

 

Michał Milc

Z wykształcenia lingwista, z pasji śpiewak klasyczny, prywatnie niewolnik ciasta drożdżowego. ;)

Najnowsze artykuły

  • Infinix
  • Newsy
  • Telefony

Nawet 24 GB RAM, AMOLED 144 Hz i niesamowita wydajność w cenie, w którą nie uwierzysz

Infinix GT 20 Pro to niedrogi telefon stworzony z myślą o graczach, który sprawdzi się…

28 kwietnia 2024
  • Co kupić?
  • Telefony
  • Wiadomość dnia

Kup jeden z tych smartfonów i ciesz się spokojem przez lata. Najlepsze w każdych cenach

Szukasz smartfona na lata? W takim razie dobrze trafiłeś. Przygotowałem zestawienie kilku telefonów, które oferują…

28 kwietnia 2024
  • Promocje

Kiedyś kosztował krocie, a dziś kupisz tego potężnego ex-flagowca w cenie średniaka!

Xiaomi 11T Pro to ex-flagowiec Xiaomi, który dostępny jest teraz w Polsce za mniej niż…

28 kwietnia 2024
  • Newsy
  • Sony
  • Telefony

Znamy cenę „być, albo nie być” w wydaniu Sony. Choć trudno w to uwierzyć, Xperia 1 VI będzie tańsza niż rok temu

Sony Xperia 1 VI niespodziewanie zdradza cenę przed premierą. Fani nie muszą obawiać się podwyżek,…

27 kwietnia 2024
  • Huawei
  • Tablety
  • Testy
  • Wiadomość dnia

Test Huawei MatePad 11.5 PaperMatte Edition. Nowy wymiar komfortu

Huawei MatePad 11.5 PaperMatte Edition to tablet z matowym ekranem eliminującym odblaski. Wiele podobieństw do…

27 kwietnia 2024
  • Newsy
  • Telefony
  • Xiaomi

HIT nad HITAMI od Xiaomi trafił na czarną listę. Ten telefon był przekozakiem

Kiedyś był hitem nad hitami, prawdziwym pogromcą telefonów ze średniej półki. Wydajnością dorównywał ex-flagowcom, a…

27 kwietnia 2024