Kategorie: Android Cubot Telefony Testy

Cubot H1 – test taniego smartfona z ogromną baterią. To chyba najlepszy telefon do 600 zł


 
 

Chińska marka Cubot postanowiła stworzyć smartfon idealny. Tak powstał H1 – phablet z 5,5-calowym ekranem, baterią o pojemności 5200 mAh i mierzący tylko 9 mm. W cenie od około 600 zł. Brzmi interesująco? Czy Cubot osiągnął zamierzony cel? Sprawdziliśmy.

Specyfikacja Cubot H1

Dane podstawowe
Wymiary 155 x 77 x 9.2 mm
Waga 202 g
Obudowa klasyczna (zdejmowana osłona baterii)
Standard sim Micro-sim + Mini-sim, Dual SIM
Data premiery 2015
Ekran
Typ IPS 5.5'', rozdzielczość 1280x720, 267 ppi
Kluczowe podzespoły
SoC Mediatek MT6735P
Procesor 1 GHz, 4 rdzenie (ARM Cortex-A53)
GPU Mali-T720
RAM 2 GB
Bateria 5200 mAh
Obsługa kart pamięci microSD, do 64GB
Porty USB (microUSB, obsługuje OTG)
Pamięć użytkowa 16 GB
System operacyjny
Wersja Android 5.1.0 Lollipop
Łączność
Transmisja danych LTE 150 Mb/s
WIFI 802.11 b/g/n
GPS A-GPS
Bluetooth 4.0
NFC Brak
Aparat fotograficzny
Główny 13 MP, wideo HD Ready (1280x720), 30 kl/s, lampa błyskowa
Dodatkowy 5 MP, wideo VGA (640x480), 30 kl/s

Obudowa i jakość wykonania

Cubot H1 / fot.gsmManiaK.pl

Gabaryty telefonu, mimo potężnej baterii i sporego ekranu, są raczej standardowe dla tego typu urządzeń. Owszem, nie żałowano przestrzeni wokół ekranu, ale też nie ma jej znowu przesadnie dużo. Waga (202 g) nie przeraża i wydaje się być adekwatną do objętości bryły. Cubot jest wygodny w użyciu i pod względem ergonomii wypada nieźle.

O ile w ostatnim teście telefonu Kruger&Matz MOVE 4 narzekałem na banalny design i do bólu prostą konstrukcję, tak w przypadku Cubota H1 jest wręcz odwrotnie. Obudowa, choć pozornie nie wyróżnia się niczym szczególnym, jest bardzo bogata w różne smaczki i akcenty.

Do naszej redaKcji trafił model w kolorze złotym – z wyglądu nieco przypomina on Elephone’a P8000. Tylną klapkę zdobi charakterystyczny wzorek, przez co kolor wygląda jeszcze intensywniej. Krawędzie wykonano z aluminium i po bokach są one dodatkowo urozmaicone przez – również aluminiowe – ozdobne listwy, w które wkomponowane są przyciski.

Przód pokrywa szkło 2,5 D, jednak przyznam szczerze, że owe zaokrąglone krawędzie są na tyle mało zauważalne, że dowiedziałem się o nich dopiero studiując specyfikację telefonu podczas pisania testu.

Urządzenie jest wykonane solidnie. Zdecydowanie lepiej, niż w przypadku wspomnianego przed chwilą Elephone’a. Dzięki aluminiowemu obramowaniu konstrukcja jest sztywna, a wszystkie elementy są zwarte i dobrze dopasowane. Przy uciskaniu obudowy w różnych miejscach, z różną siłą, daje się usłyszeć nieśmiałe skrzypnięcia, ale nie są one na tyle częste i intensywne, żeby poddawały pod wątpliwość wytrzymałość urządzenia. Przyciski boczne są optymalnie osadzone i mają bardzo przyjemny skok. Właściwie jedyną słabością H1 jest zbyt miękkie szkło chroniące ekran, co objawia się łatwym do wywołania „efektem jacuzzi”.

Cubot H1 / fot.gsmManiaK.pl

Telefon wyposażono w dwa przewodowe wejścia: micro USB i audio 3,5 mm. Oba znajdziemy na górnej krawędzi, ale w bezpiecznej odległości od siebie, więc małe prawdopodobieństwo, że będą sobie nawzajem przeszkadzać.

Temperatura obudowy

Telefon zachowuje „zimną krew” nawet przy dużym obciążeniu. Po kilkunastu minutach wymagającego grania lub zapętlaniu różnego rodzaju benchmarków graficznych obudowa jest wciąż chłodna. Maksymalna temperatura jaką odnotowaliśmy to 35 stopni Celsjusza w okolicach obiektywu aparatu.

Ekran

Sięgnięcie po 5,5-calowy IPS wydaje się być bardzo przemyślaną decyzją. Wbrew obecnemu trendowi panel posiada stosunkowo niewielką rozdzielczość – HD (1280 x 720 pikseli) – co owocuje jeszcze satysfakcjonującym zagęszczeniem pikseli (na poziomie 267 punktów/cal), a przy tym nie używa tyle energii, co jednostka Full HD. Ostrość obrazu nie jest perfekcyjna, ale wciąż nie można tutaj mówić o poszarpanych czcionkach czy widocznych pikselach.

Cubot H1 / fot.gsmManiaK.pl

Na odwzorowanie barw ciężko byłoby narzekać. Kolory są nasycone i mają naturalny odcień. Zastrzeżenia można mieć jedynie do czerni, która niestety nie jest zbyt głęboka. Jest to widoczne szczególnie, gdy ustawimy jasność na wyższą, niż ok. 150 cd/m2. Kąty widzenia są niemal idealne. W każdym kierunku i przy każdym stopniu odchylenia, kolory zachowują swój odcień.

Wyświetlacz wydaje się być idealnie skrojony również pod względem skali regulacji jasności. Jest ona na tyle szeroka, aby zapewnić użytkownikowi komfortowe korzystanie ze smartfona w słoneczny dzień. Skrajne wartości to 424 cd/m2, a na przeciwległym biegunie 18 cd/m2.

Panel dotykowy sprawuje się nienagannie. Jest precyzyjny i czuły, obsługuje do 5 punktów jednocześnie.

 
 

Antoni Zaborski

Najnowsze artykuły

  • Newsy
  • Sony
  • Telefony

Japoński samuraj potwierdza premierę. Znam datę debiutu flagowca Sony Xperia 1 VI

Sony potwierdziło premierę nowych smartfonów! Debiut flagowca i średniaka (a może jeszcze jednego modelu) został…

8 maja 2024
  • Newsy
  • Operatorzy
  • Plus

Nowy iPhone za mniej niż 2500 zł? Ten operator ma okazje dla fanów Apple

Plus ma specjalne oferty dla tych, którzy przymierzają się do zakupu nowego iPhone'a. Z ofertami…

8 maja 2024
  • Newsy
  • Nokia
  • Telefony

25 lat temu dałbyś się za nią pokroić. Dzisiaj debiutuje ponownie i trafia do Polski

Solidne wykonanie, cyfrowy detoks, bateria na kilka dni i Snake w telefonie. Jeśli któryś z…

8 maja 2024
  • Huawei
  • Newsy
  • Telefony

Pozamiatane. Smartfon z najlepszym aparatem na świecie zmiażdżył rywali

Mamy nowego króla! Jeden z najnowszych flagowców został okrzyknięty najlepszym telefonem do zdjęć na świecie.…

8 maja 2024
  • Newsy
  • Telefony
  • Vivo

Nie docenisz tych flagowców, obudzisz się z ręką w nocniku. W tych cenach ich specyfikacja czaruje przed premierą

vivo X100s, vivo X100s Pro i vivo X100 UItra debiutują na dniach, a ich specyfikacja…

8 maja 2024
  • Newsy
  • Oppo
  • Telefony

Wyczekiwany OPPO z globalną premierą. Taka specyfikacja zrobi ze średniaka HIT w Polsce

Globalny OPPO Reno 12 Pro 5G jest coraz bliższy premiery. Smartfon klasy średniej otrzymał kolejną…

8 maja 2024