Samsung jest podobno pod wrażeniem nowego sensora Sony, który znalazł się w najnowszych flagowcach z linii Xperia Z5. Czy Japończycy pod wpływem pieniędzy od Koreańczyków zmienią zdanie co do zmonopolizowania dla siebie IMX300?
Najnowsze smartfony Sony z rodziny Xperia Z5 zostały wyposażone (w końcu!) w nowy sensor aparatu, jakim jest IMX300. Dzięki temu flagowiec Japończyków został obwołany przez DxOMark najlepszym fotosmartfonem na rynku. Co prawda nasze testy Xperii Z5 i Xperii Z5 Compact nie pozwoliły nam potwierdzić słuszności tej opinii, mimo że pierwszy smartfon potrafi robić zdjęcia naprawdę dobrej jakości (bo przypadek Compacta jest bardziej skomplikowany), to jednak nowy sensor znalazł się na celowniku Samsunga, który chce go zaimplementować w swoim flagowcu na 2016 rok.
Początkowo Samsung Galaxy S7 miał zostać wyposażony tylko w 20-megapikselową matrycę produkcji koreańskiego producenta, jednak jak informuje PhoneArena Samsung jest pod wrażeniem nowego sensora od Sony, który znalazł się w najnowszych flagowcach tej firmy i myśli poważnie o jego zakupie. Co prawda Japończycy chcieli zmonopolizować dla siebie ten układ, jednak mam dziwne wrażenie, że pod wpływem pieniędzy jakie mogą dostać od Samsunga zmienią zdanie i udostępnią go zewnętrznemu podmiotowi. Co prawda są to tylko moje przypuszczenia, jednak Sony najwięcej zarabia właśnie na sensorach, a ostatnie posunięcia związane z przejęciem analogicznego działu Toshiby wskazują, że jest to dla nich istotny segment działalności, z którym wiążą spore nadzieje.
Gdyby rzeczywiście doszło do takiej sytuacji i Samsung miałby dostęp do IMX300, to Koreańczycy będą mieli do rozwiązania problem z różnicą rozdzielczości. Tak jak wspominałem wcześniej ich sensor ma mieć 20 milionów pikseli, zaś IMX300 jest 25-megapikselowcem, więc w tym przypadku nie udałoby się pominąć milczeniem obecności dwóch innych aparatów, jak to miało miejsce w przypadku Samsunga Galaxy S6. I właśnie dlatego Koreańczycy najprawdopodobniej sztucznie zredukują sensor Sony do rozdzielczości własnego.
Oczywiście wszystko zależy teraz od decyzji Sony, jednak tak czy inaczej Samsung zapewne poradzi sobie sam, gdyby Japończycy jednak zachowali IMX300 dla siebie. W końcu oba aparaty w Samsungu Galaxy S6 robią podobne jakościowo zdjęcia i jakoś nie wyobrażam sobie sytuacji, by ktoś miał narzekać w wypadku trafienia na sensor jednego czy drugiego producenta, więc tak czy inaczej Koreańczycy nie powinni mieć problemu z aparatem w Galaxy S7. A najważniejsze informacje co do spodziewanej specyfikacji przyszłorocznego flagowca Koreańczyków znajdziecie w odrębnym wpisie.
Ceny w sklepach
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.