O dobrej sprzedaży na chińskim rynku marzy chyba każdy producent smartfonów. Rynek większy niż USA i Europa razem wzięte są łakomym kąskiem dla światowych gigantów, jednak to rodzime firmy radzą tam sobie najlepiej. Co ciekawe to nie Xiaomi jest tam teraz liderem.
Nie ma chyba takiego producenta smartfonów, który nie chciałby odnieść sukcesu sprzedażowego na chińskim rynku. Apple i Samsung ostrzą sobie na niego zęby, jednak mimo to muszą uznać przewagę lokalnych konkurentów. Dotychczasowym liderem w Państwie Środka było Xiaomi, jednak w ostatnim kwartale musiało ono ustąpić pola innej firmie.
Jak informuje Wall Street Journal (na podstawie badań Canalys) to Huawei stał się największym producentem smartfonów w Chinach, dostarczając na rynek o 81% więcej urządzeń niż w analogicznym okresie roku poprzedniego. Huawei notuje coraz lepsze wyniki sprzedaży i szczerze mówiąc wcale mnie to nie dziwi.
Chiński producent zdobywa sobie sympatię coraz większej ilości użytkowników na całym świecie, oferując co najmniej przyzwoite urządzenia, które cechuje świetny stosunek ceny do jakości (a tak jest np. w przypadku testowanego przez nas modelu P8). Ważnym atutem smartfonów tej firmy jest jakość wykonania, która w niczym nie ustępuje topowym urządzeniom bardziej renomowanej konkurencji, a przecież to drugi (po cenie) atrybut, na który patrzą potencjalni klienci. Warto również wspomnieć o topowych podzespołach (pamiętajmy, że większość ,,zwykłych Kowalskich” nie patrzy na wydajność GPU) czy coraz lepszych aparatach fotograficznych – to wszystko jest kluczem do sukcesu, jaki znalazła dla siebie firma Huawei.
Jedynym poważnym mankamentem smartfonów od tej chińskiej firmy (oprócz wspomnianego wcześniej GPU) jest wsparcie, a raczej jego słaby poziom. Na szczęście jest to rzecz, którą przy odrobinie chęci da się poprawić, więc ja na razie nie powinniśmy skreślać Huawei. Oczywiście mówię to z pozycji maniaKa, bo jednak większość klientów nie specjalnie przejmuje się aktualizacjami, stawiając ponad je wszystkie wymienione wyżej zalety smartfonów Huawei.
Jak tak dalej pójdzie to Huawei może skutecznie zagrozić takim gigantom jak Samsung i Apple, o czym może świadczyć ostatni wzrost udziału na światowych rynkach. Przed firmą ciągle długa droga na szczyt, jednak solidny konkurent dla topowej dwójki producentów zawsze jest mile widziany. Czy Samsung i Apple mogą już zacząć się bać?
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Rozpędzony fintech Revolut wprowadza do swojej oferty kolejne nowości. Tym razem zaoferuje własne usługi telekomunikacyjne.…
Motorola Edge 60 Fusion jest już u mnie na testach wystarczająco długo, bym mógł podzielić…
Ogromny atak hakerski przeprowadzono dzisiaj na rządową aplikację mObywatel. Polacy stracili dostęp do kluczowych e-usług.…
Majowa aktualizacja dla serii Samsung Galaxy S25 nie przyniesie zapowiadanych nowości. Zamiast usprawnień aparatu i…
To już ostateczne i oficjalne - OnePlus 13T nie trafi do sprzedaży w Polsce. Poza…
Nowy układ graficzny Nvidia RTX 5060 dla laptopów pojawił się w bazie Geekbench. GPU w…