Samsung wprowadził do oferty model Z3 – nowy smartfon pracujący pod kontrolą autorskiego systemu operacyjnego Tizen. Co jeszcze ma do zaoferowania ten budżetowiec od Koreańczyków, który wkrótce pojawi się w naszym kraju?
Sercem Samsunga Z3 jest procesor Spreadtrum SC7730S, złożony z czterech rdzeni Cortex-A7 o taktowaniu 1,3GHz. Współpracuje on z układem graficznym Mali 400MP2 i 1GB pamięci operacyjnej RAM. Jest więc to zestaw, który zaoferuje podobną wydajność do Snapdragona 400, który potrafi napędzać smartfony z niezłą szybkością (zwłaszcza za tą cenę, ale o tym później). Jednak znacznie większym atutem tego modelu jest 5-calowy wyświetlacz o rozdzielczości HD (1280×720), wykonany w technologii Super Amoled, co jest rzadko spotykaną cechą w tej klasie sprzętu. Jeszcze rzadziej spotykany jest system operacyjny Tizen, tutaj w wersji 2.3 (z zapewnioną aktualizacją do 2.4), ale czy jest to atut zależy od osobistych preferencji.
Samsung Z3 umożliwi potencjalnym użytkownikom wykonanie zdjęć w rozdzielczości 8-magapikseli przy pomocy aparatu głównego i 5-megapikselowych zdjęć tupu selfie. Właśnie na zdjęcia, a także inne pliki użytkownika producent przeznaczył 8GB pamięci wewnętrznej (pomniejszonej przez system), którą będzie można rozbudować o maksymalnie 128GB, dzięki obecności slotu na karty pamięci. W urządzeniu nie zabrakło podwójnego slotu na karty SIM, GPS wraz z Glonass, Bluetooth 4.0 i Wi-Fi b/g/n, zabrakło niestety łączności LTE. Za wydajność energetyczną odpowiadać będzie akumulator o pojemności 2600 mAh, a całość zamknięto w obudowie o wymiarach 141,6x70x7,9mm i wadze 137 g.
Teoretycznie Z3 wygląda jak każdy inny produkt Koreańczyków z podobnego przedziału cenowego, ale warto zauważyć obecność charakterystycznego zagięcia na klapce baterii, takiego jakie pojawiło się w Samsungu Galaxy Note 5. Potencjalny użytkownik będzie miał trzy warianty kolorystyczne do wyboru – srebrny, złoty i czarny.
Samsung Z3 będzie początkowo dostępny w Indiach, później trafi na kolejne rynki, w tym również do Polski. Smartfon został wyceniony na 8490 rupii indyjskich, co po przeliczeniu i opodatkowaniu da nam ok. 600 złotych. Czy jest to interesująca oferta?
Moim zdaniem tak. Co prawda na pierwszy rzut oka Samsung Z3 nie wyróżnia się w tym przedziale cenowym, tak wyświetlacz Amoled będzie niewątpliwie jego solidnym atutem. Jeżeli nie w naszym kraju, to na pewno w Indiach smartfon ten odniesie spory sukces, podobny do poprzednika.
Źródło: Sammobile
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
HUAWEI Enjoy 70s odbył oficjalną premierę. Wygląd rodem z flagowca to nie jedyna mocna strona…
Dopakowany superśredniak z SD8G3, baterią 6100 mAh i ładowaniem 100 W zbliża się do premiery.…
Teraz masz okazję kupić taniej niż kiedykolwiek wcześniej smartfon z ex-flagowym Snapdragonem, aż 16 GB…
Smartfon jest już aparatem, konsolą do gier, narzędziem komunikacji, więc czemu nie... lekarzem pierwszego kontaktu?…
iQOO 13 to dowód na to, że nawet w 2024 roku da się zrobić "zabójcę…
Nadchodzące flagowce OnePlus, Oppo i realme mają otrzymać akumulatory o pojemności aż 6000 mAh. Brzmi…