Kategorie: Android Doogee Telefony Testy

Test | Doogee Valencia2 Y100 Pro. Niedrogi Dual-SIM z LTE

Marka Doogee stawia pierwsze kroki na polskim rynku zaczynając od niedrogiego modelu z funkcją Dual-SIM i łącznością LTE. Telefon Valencia2 Y100 Pro zaskakuje niezłą jakością, ale przynosi też pewne rozczarowanie…

Telefon, w chwili pisania recenzji nie jest szeroko dostępny -- znajdziecie go głównie na polskich portalach aukcyjnych.

Specyfikacja Doogee Valencia 2 Y100 Pro

Dane podstawowe
Wymiary 143 x 72 x 9.3 mm
Waga 151 g
Obudowa klasyczna (zdejmowana osłona baterii)
Standard sim Micro-sim + Mini-sim, Dual SIM
Data premiery 2015
Ekran
Typ IPS 5.0'', rozdzielczość 1280x720, 294 ppi
Kluczowe podzespoły
SoC Mediatek MT6735
Procesor 1 GHz, 4 rdzenie (ARM Cortex-A53)
GPU Mali T720
RAM 2 GB
Bateria 2200 mAh
Obsługa kart pamięci microSD, do 128GB
Porty USB (microUSB, obsługuje OTG)
Pamięć użytkowa 16 GB
System operacyjny
Wersja Android 5.1.0 Lollipop
Łączność
Transmisja danych LTE 150 Mb/s
WIFI 802.11a/b/g/n/ac, Miracast
GPS A-GPS
Bluetooth 4.0
NFC Brak
Aparat fotograficzny
Główny 13 MP, wideo FullHD (1920x1080), 30 kl/s, lampa błyskowa
Dodatkowy 8 MP, wideo VGA (640x480), 30 kl/s

Obudowa i jakość wykonania

Każdy debiutant na rynku mobilnym, a zwłaszcza ten, który wywodzi się niższej półki cenowej, musi zmierzyć się z falą sceptycyzmu. Droga na szczyt jest niełatwa i nawet giganci pokroju HTC nie mogą czuć się tu pewnie. Jaką ścieżkę obrała marka Doogee?

Doogee Valencia2 Y100 Pro / fot. gsmManiaK.pl

Wzornictwo i design w przypadku modeli pokroju Y100 Pro – czyli nie droższych, niż 600 zł – są raczej kwestią drugorzędną. Mimo to, telefon potrafi przykuć uwagę wyglądem. Być może to kwestia zagiętej na krawędziach pokrywy ekranu albo zaokrąglonych kantów, ale Valencia2 w dziwny sposób przypomina mi iPhone’a 6. Przepaść między tymi modelami jest jednak znaczna, co najsilniej zaznacza się plastikowym wykończeniem telefonu. Bryła urządzenia jest gruba, co w dzisiejszych realiach trudno uznać za atut. Niemniej jednak, smartfon zaskakująco dobrze leży w dłoni. Jest poręczny, lekki i zwyczajnie chce się na niego patrzeć.

Jakość wykonania także jest dla mnie niespodzianką. Chociaż tylny panel zachodzący na boczne krawędzie jest zdejmowalny, to zastosowane zaczepy zapewniają mocne połączenie obu elementów. Nie dają o sobie znać żadne skrzypienia, a guziki fizyczne są odpowiednio ustabilizowane i posiadają miękki, aczkolwiek odpowiednio wyczuwalny skok. Wykonanie pokrywy szklanej także wychodzi poza standardy przyjęte dla tej półki cenowej. Jest twarde i pewnie umocowane w korpusie telefonu. Początek zapowiada się więc bardzo obiecująco.

Doogee Valencia2 Y100 Pro / fot. gsmManiaK.pl

Telefon wyposażono w 5-calowy ekran — standard, jak na obecne czasy – który w niemal całości zajmuje frontowy panel. Mimo to, producent zdecydował się umieścić na dole rząd dotykowych guzików systemowych, co w moim odczuciu jest wielkim atutem. Nie mam nic przeciwko guzikom wirtualnym, ale po co mają one zabierać miejsce ekranu, jeśli pod nim jest go wystarczająco dużo. Dobrze pomyślane. Nad wyświetlaczem znajdziemy jeszcze kamerę do rozmów wideo, głośnik i czujniki pomiaru światła oraz zbliżeniowy.

Na odwrocie zamontowano precyzyjnie wyśrodkowany aparat główny, pod nim mieści się dioda doświetlająca, a na samym dole logo producenta oraz zaznaczony skupiskiem mikro-otworów głośnik multimedialny. Tylny panel, choć plastikowy, posiada wzór szczotkowanego aluminium, dzięki czemu telefon nie wygląda tanio. Po zdjęciu klapki otrzymamy dostęp do baterii, a po jej wyjęciu będziemy mogli zamontować dwie karty micro-SIM oraz kartę pamięci microSD. Oprócz tych elementów, na górnej krawędzi znajdziemy dwa porty — audio oraz microUSB.

Bateria

Doogee Valencia2 Y100 Pro / fot. gsmManiaK.pl

Po telefonie wyposażonym w 5-calowy ekran oczekuje się dużej baterii. W tym modelu zamontowano ogniowo pojemności 2200 mAh, co wydaje się wystarczającą wielkością. Nasze testy, jednakowoż, pokazały, że urządzenie niezbyt dobrze gospodaruje zasobami, oferując tylko około 6 godzin ciągłego oglądania filmów lub nieprzerwanego surfowania po Sieci z wykorzystaniem Wi-Fi.

Równie nieciekawie wypadł test sprawdzający wydajność baterii przy wykorzystaniu danych mobilnych — niewiele ponad 4 godziny, co potwierdził też nasz test symulujący normalne korzystanie z telefonu. Po upływie niecałych 6 godz. od odłączenia ładowarki z 58% naładowania zostało 15%. W tym czasie korzystałem głównie z sieci 4G: odtworzyłem około 14 minut filmów na Youtube, zrobiłem kilka zdjęć, korzystałem z komunikatora i Spotify. Takie wyniki nie wróżą nic dobrego. Dla wymagających użytkowników ładowanie telefonu w ciągu dnia stanie się nierozłączną częścią codziennej rutyny.

Michał Milc

Z wykształcenia lingwista, z pasji śpiewak klasyczny, prywatnie niewolnik ciasta drożdżowego. ;)

Najnowsze artykuły

  • Motorola
  • Newsy
  • Telefony

Najbardziej wyjątkowa Motorola zdradza cenę przed premierą. Może być jeszcze lepsza

Motorola Razr 50 Ultra zdradza kolejne szczegóły przed premierą – do sieci wyciekła cena urządzenia.…

12 maja 2024
  • Słuchawki
  • Testy
  • Wiadomość dnia

Test Fresh ’n Rebel Clam Fuse. Idealne na lato

Fresh ’n Rebel Clam Fuse to bezprzewodowe nauszne słuchawki, które nie tylko zachwycają przyjemnym dla…

12 maja 2024
  • Apple
  • Newsy
  • Wearables

Apple Watch X na zdjęciach. Kamera na froncie kupi nieprzekonanych?

Apple Watch X pozuje na grafikach koncepcyjnych. Największa zmiana to obecność kamerki do rozmów na…

12 maja 2024
  • Promocje

Najbardziej opłacalny Samsung w Polsce z baterią 6000 mAh w kozackiej cenie

Samsung Galaxy M34 5G ma baterię 6000 mAh, ekran Super AMOLED 120 Hz i aparat…

12 maja 2024
  • Huawei
  • Newsy
  • Telefony

Jeden z najlepszych producentów smartfonów z Androidem rezygnuje z… Androida

HUAWEI kiedyś niemal zdetronizował Samsunga, później niemal zniknął z rynku smartfonów, a teraz wraca do…

11 maja 2024
  • Apple
  • Newsy
  • Telefony

Nowy Apple iPhone 16 Pro będzie 20% lepszy. Przekona Cię to do zakupu?

Nowy Apple iPhone 16 Pro doczeka się w tym roku nowego, jaśniejszego wyświetlacza? Wszystko na…

11 maja 2024