Patrząc na ostatnie wydarzenia można dojść do wniosku, że LG i Google łączą bardzo dobre relacje. W końcu to Koreańczycy jako jedni z pierwszych zaprezentowali swojego tegorocznego flagowca od razu z Androidem 5.1 czy też właśnie oni mają zająć się produkcją nowego Nexusa. Teraz pojawiła się plotka o dalszym zacieśnieniu stosunków – Google rzekomo chce kupić akcje LG.
A dokładniej 35% akcji, które kosztowałyby giganta z Mountain View 2.2 miliarda dolarów. Jak widać po tej sumie byłaby to olbrzymia transakcja i uczyniłaby Google największym udziałowcem Koreańczyków. Byłaby już to druga próba wejścia przez twórcę Androida na rynek smartfonów, gdyż jak pamiętamy pierwsza z nich, tj. przejęcie Motoroli, bardzo szybko zakończyła się odsprzedażą tej firmy chińskiemu Lenovo. Ale jak dobrze wszyscy wiemy Motorola to nie LG, a LG to nie tylko producent smartfonów, gdyż jest to liczący się gracz na rynku telewizorów czy wyświetlaczy.
Samo LG jak na razie oficjalnie wszystkiemu zaprzecza, a mnie samemu cała ta plotka wydaje się zwykłym wymysłem. Sytuacja z Motorolą pokazała, że Google nie ma zapału do tworzenia smartfonów i znacznie lepiej wychodzi im współpraca z zewnętrznymi firmami przy produkcji kolejnych Nexusów. Poza tym 35% udziałów nie dawałoby rzeczywistej władzy w koreańskiej firmie, a przecież jeśli chodzi o biznes (a nie oprogramowanie) Google nie bawi się w półśrodki.
źródło: KoreaHerald
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Wygląda na to, że YouTube niedługo zarzuci Was nowymi, niepomijalnymi reklamami. Google testuje właśnie funkcję,…
OPPO szykuje się do globalnej premiery aż kilku urządzeń. Poza słuchawkami Enco Buds 3, smartwatchem…
Nothing Phone 3a Pro to moim skromnym zdaniem jeden z najlepszych telefonów do 2000 złotych.…
Sker Ritual – to bez wątpienia FPS, który można określić mianem niedocenionego. Teraz każdy z…
Wydany swego czasu komunikat przez Santander może zaskoczyć wielu klientów. Popularny bank poinformował użytkowników o…
Być może nie najlepszy na rynku i być może nie najwydajniejszy. Ale na pewno bardzo…