Kategorie: Android LG Telefony Testy

LG G4 – test telefonu

Żyjemy w czasach, kiedy obok świetnej wydajności i godnego wyposażenia, producenci muszą konkurować też stylistyką oferowanych urządzeń. Dzięki tej rywalizacji doczekaliśmy się już niejednej pozycji będącej kompromisem pomiędzy designem a specyfikacją techniczną. Jak w obecnych realiach odnajduje się nowy flagowiec LG G4? Dowiecie się tego w naszym teście!

LG G4 / fot. gsmManiaK.pl

Specyfikacja LG G4

Dane podstawowe
Wymiary 76 x 149 x 9.8 mm
Waga 155 g
Obudowa klasyczna (zdejmowana osłona baterii)
Standard sim Micro-sim
Data premiery 2015
Ekran
Typ IPS 5.5'', rozdzielczość 2560x1440, 534 ppi
Kluczowe podzespoły
SoC Qualcomm Snapdragon 808
Procesor 1.8 GHz, 6 rdzeni (Cortex-A53 + Cortex-A57)
GPU Adreno 418
RAM 3 GB
Bateria 3000 mAh
Obsługa kart pamięci microSD do 128GB
Porty USB (microUSB, obsługuje OTG)
Pamięć użytkowa 32 GB
System operacyjny
Wersja Android 5.1.0 Lollipop
Łączność
Transmisja danych LTE 300 Mb/s
WIFI 802.11a/b/g/n/ac, Miracast
GPS A-GPS
Bluetooth v4.1, A2DP, LE, apt-X
NFC Tak
Aparat fotograficzny
Główny 16 MP, wideo 4K (3840x2160), 30 kl/s, lampa błyskowa
Dodatkowy 8 MP, wideo FullHD (1920x1080), 30 kl/s

Skrótem, czyli test wideo LG G4

OBUDOWA / JAKOŚĆ WYKONANIA

W kwestii designu, LG zalicza się do grona śmiałych i kreatywnych producentów. Wszakże to właśnie na stole kreślarskim tego producenta powstał projekt telefonu z wygiętym ekranem oraz z guzikami przeniesionymi na tyny panel. Czym koreański producent zaskakuje nas tym razem?

LG G4 / fot. gsmManiaK.pl

Tegoroczny, czwarty już flagowiec — LG G4 — najczęściej kojarzony jest z tym, że posiada skórzane wykończenie. LG sięgnęło po materiał, który nie powtarza się u żadnego z konkurentów. Zastosowana skóra, choć pięknie wygląda na zdjęciach promocyjnych, to w moim odczuciu jest bardzo niskiej jakości. Wciąż jednak pokrycie wydaje się bardziej naturalna, niż imitacja, którą zdobił Samsung w Note 3.

Moje negatywne odczucia względem materiału mogą wynikać z przesłanego nam wariantu kolorystycznego. Brązowe pokrycie tylnej pokrywy wygląda naturalniej, dobrze więc, że producent proponuje alternatywy. Nie warto natomiast zbyt szybko z tego wariantu rezygnować, bo skóra nie zbiera odcisków palców jak szkło, które spotykamy we flagowcach Samsunga czy Sony.

LG G4 posiada lekko kanciaste narożniki i, co ciekawe, jego gabaryty nie zmalały w stosunku do poprzedniego modelu. Nowy flagowiec jest nieznacznie większy i grubszy w stosunku do LG G3, ale nie odczujemy drastycznej różnicy. Konstrukcja posiada łódeczkowaty kształt, dlatego kiedy położymy telefon, będzie się lekko kołysał. Kolejny raz spotykamy się też z plastikową ramką, która ma połyskujące pokrycie. Jeśli telefon upadnie na któryś z kantów, pewne jest, że nie obejdzie się bez drobnych zniszczeń.

LG G4 / fot. gsmManiaK.pl

Z frontu telefon bardzo przypomina poprzedni model, ale da się zauważyć większy obszar pod ekranem, gdzie kolejny raz widnieje tylko logo producenta. Przyciski do obsługi systemu zostały zastąpione wirtualnymi odpowiednikami wyświetlanymi na 5,5-calowy ekranie modelu. Tutaj kolejna ciekawostka — LG montuje szklane pokrycie Gorilla Glass 3, pomimo tego, że konkurencja wykorzystuje już Gorilla Glass 4. Nad ekranem umieszczono subtelne maskowanie głośnika do rozmów, a na lewo kolejno czujnik zbliżeniowy, pomiaru światła, kamerę do rozmów wideo i diodę powiadomień.

Tylny panel posiada standardowe dla LG wyposażenie: aparat główny z diodą doświetlającą, czujnikiem widma kolorów i laserowym autofokusem ulokowane w górnej części plecków, a pod nimi dwa guziki: zasilania oraz podwójny do regulacji głośności. LG poddało je lekkiej kosmetyce, i od teraz ten środkowy jest podłużny (w G3 był okrągły). Nie wpływa to jednak na ergonomię ich użycia, bo przyciski odróżnia faktura. Regulatory dźwięku są chropowate, natomiast umieszczony pośrodku przycisk zasilania jest gładki. Nie sposób ich pomylić, nawet kiedy szukamy palcem po omacku. Po tej stronie smartfonu znalazł się też głośnik multimediów (lewy dolny róg) oraz wytłoczone oznaczenie modelu (prawy dolny róg).

Boczne krawędzie wydzielono pod dodatkowe wyposażenie — na dolnej znajdziemy port microUSB, wyjście audio i mikrofon; na górnej znajduje się drugi mikrofon oraz port podczerwieni. Aby dostać się do gniazd karty microSIM i karty microSD, musimy zdemontować tylną klapkę. Wtedy dotrzemy także do akumulatora, którego wyjęcie jest konieczne do wsunięcia karty SIM.

Co by jednak nie mówić, LG zaprojektowało telefon, który dobrze leży w dłoni, i z którego wygodnie się korzysta. Moim zdaniem przeniesienie guzików na tylny panel to genialny pomysł, bo dokładnie w miejscu ich położenia lądują moje palce, kiedy trzymam telefon w dłoni. Lekko wygięty kształt obudowy przekłada się na większą wygodę podczas prowadzenia rozmów głosowych.

LG G4 / fot. gsmManiaK.pl

LG nie daje mi też powodów do tego, abym mógł skarżyć się jakość wykonania G4. Pomimo możliwości demontażu tylnej klapki, całość konstrukcji solidnie się trzyma i nie dają o sobie znać żadne trzaski lub luzy. Szkło pokrywające ekran, choć technologicznie nie najnowsze, to wciąż należy do bardzo mocnych — stawia opór pod naciskiem i nie zebrało żadnych zarysowań podczas testowania telefonu. Nawet biegnący przez środek tylnego panelu szew wydaje się dbale wykonany. Widać progres.

BATERIA

Producent wyposażył telefon w akumulator pojemności 3000 mAh. Tym razem trzeba przyjąć pewną poprawkę na zamieszczone poniżej wyniki, ponieważ telefon nie chciał się podporządkować naszym procedurom testowym — zmieniał jasność ekranu w sposób niezależny od tego, co ustalałem w ustawieniach. Poniższe noty zarejestrowaliśmy przy ustawieniach pomiędzy 52 a 58% — w takich zakresach nasz kalibrator wykazywał jasność 120 cd/m2, którą stosujemy przy testach akumulatora.

W stosunku do poprzedniego modelu, bazując wyłącznie na wynikach testów syntetycznych, notujemy znaczny regres. Choć w praktyce telefon nie powinien mieć problemów z przetrwaniem jednego dnia roboczego bez konieczności doładowywania akumulatora, to przy ekranie ustawionym na maksymalną jasność energia baterii wręcz niknie w oczach. Przy takim ustawieniu udało mi się rozładować akumulator po ok. 4 godz. oglądania filmów na Youtube (720p).

LG G4 / fot. gsmManiaK.pl

Kiedy korzystałem z telefonu jak z własnego — surfowałem po sieci w zasięgu LTE, wykonałem kilka rozmów telefonicznych, wysyłałem wiadomości tekstowe i oglądałem filmy na Youtube przez 20 minut, w ciągu 1,5 godz. naładowanie baterii zmalało z 76% do 50%. Coś tu jest nie w porządku.

Telefon nie zalicza się do kategorii energooszczędnych, a producent także nie wspiera użytkownika od strony programowej. W ustawieniach co prawda znalazła się stosowna opcja nastawiona na oszczędzanie baterii, ale stosowny tryb uaktywnia się dopiero, kiedy zostaje nam 15% baterii — wówczas ekran przyciemni się, a dane mobilne zaczną być kolejkowanie. Na tle silnej konkurencji, z Trybem Stamina proponowanym przez Sony na czele, LG G4 wypada dość blado.

EKRAN

Jeszcze rok temu zastanawialiśmy się nad tym, komu przyda się rozdzielczość 2560 x 1440 pikseli w 5,5-calowym ekranie. Dziś, to co wtedy uznalibyśmy za buńczuczność LG, stało się nowym standardem. Pomimo rosnącego spektrum konkurencji, G4 nadal należy do ścisłej czołówki, ale od tego roku koszulką lidera dzieli się z Samsungiem, który taką samą rozdzielczość zmieścił na mniejszym, 5,1-calowym ekranie.

LG G4 / fot. gsmManiaK.pl

Zagęszczenie pikseli matrycy zamontowanej w G4 wynosi 534 PPI, co w efekcie przekłada się na bardzo wyraźny obraz. Nie sposób mówić tu o jakichkolwiek uszczerbkach na szczegółowości wyświetlanej zawartości, a czcionki są pięknie wygładzone. Telefon pozwoli na wygodne przeglądanie stron internetowych w widoku komputerowym w pionowym ustawieniu — tekst zapisany nawet bardzo małą czcionką jest wyraźny i łatwy do odczytania.

LG G4 / fot. gsmManiaK.pl

Nie bez znaczenia jest tu aspekt technologiczny. LG chwali się tym, że w stosunku do poprzedniego modelu, wyświetlacz w G4 jest 25% jaśniejszy, a jego kontrast zwiększono o 50%. Podrasowano także wierność kolorom, a producent deklaruje 98-procentową zgodność z hollywoodzkim standardem DCI. Nie wchodząc zbyt głęboko w szczegóły, przyznaję, że wyświetlacz wywarł na mnie bardzo dobre wrażenie. Kontrast jest bardzo silny, dzięki czemu kolory są żywe, momentami wręcz przesycone.

Niezależnie od kątu patrzenia, także w rzucie izometrycznym, matryca zachowuje tę samą temperaturę obrazu, kontrast i nasycenie. W tym aspekcie notujemy więc znaczną poprawę w stosunku do poprzednika, który miewał problemy z zachowaniem pełnych walorów obrazu przy niektórych odchyleniach matrycy.

Jasność ekranu przy maksymalnej nastawie zmierzona naszym kalibratorem wyniosła 350 cd/m2. Choć wydawać by się mogło, że to mało, to bez żadnych przeszkód mogłem obsługiwać telefon w słoneczne dni i nawet duża ilość światła zastanego w bardzo jasnym pomieszczeniu nie wpłynie na czytelność wyświetlanego obrazu. Także jasność minimalna, 3 cd/m2, jest prawidłowa, a ekran nie będzie nas razić w oczy, kiedy będziemy korzystać z telefonu po zmroku.

LG G4 / fot. gsmManiaK.pl

Zamontowany czujnik światła zastanego bardzo dobrze sobie radził w przeróżnych warunkach i dobierał janość ekranu adekwatną do panujących warunków świetlnych.

Matryca jest bardzo czuła, odpowiada na maksymalnie 10 punktów punktów dotyku, a przy tym nie zdradza obecności digitizera. Wniosek nasuwa się jeden — ekran w G4 został dopracowany do ostatniego… cala.

ROZMOWY

LG G4 nie jest przesadnie duży, lecz w codziennym użytku obsługa przy użyciu obu rąk będzie konieczna i dotyczy to także wybierania numeru z klawiatury dialera, która swoją drogą jest bardzo ładna i posiada duże klawisze. Prowadzenie rozmów głosowych przy pomocy telefonu jest wygodne — urządzenie nie jest ani za duże, ani za małe, dobrze układa się w dłoni, a jego lekko wygięty kształt sprzyja dłuższym rozmowom.

LG G4 / fot. gsmManiaK.pl

Zdarzyło się, że wbudowany głośnik emitował dźwięk o bardzo niskiej, jak na tę klasę telefonu, jakości, prowadząc do tego, że zdarzały się trudności z porozumieniem się z moim rozmówcą. Był to jednak odosobniony przypadek, bo w pozostałych rozmowach głośnik okazywał się głośny i czysty, toteż nie ma problemu z tym, aby usłyszeć kogoś w głośnym otoczeniu.

LG G4 / fot. gsmManiaK.pl

Telefon posiada fantastyczną klawiaturą ekranową, która charakteryzuje silnie rozbudowany system personalizacji. Tak samo jak w G3, tak i tu możemy dostosować wielkość klawiszy oraz ich układ: dołożyć dodatkowy rząd z przyciskami numerycznymi, zmienić typ klawiatury w trybie krajobrazowym, czy włączyć tryb obsługi jedną ręką. Dzięki takiemu nagromadzeniu opcji udało mi się dostosować klawiaturę do własnych potrzeb. Pisanie wiadomości z G4 to czysta przyjemność!

LG G4 / fot. gsmManiaK.pl

Również dolna belka z guzikami obsługi systemu daje się spersonalizować według naszych potrzeb — możemy zmienić jej kolor i dostawić kilka ikon (maks. 5). W ten sposób, oprócz klawisza powrotu, domowego i do przywołania ostatnio używanych aplikacji, możemy też dostawić skrót wielu okien, QSlide, QucikMemo+ lub skrót przywołania belki powiadomień.

APARAT

Autorem recenzji aparatu w LG G4 jest Antoni Żółciak

LG G4 wprowadza na rynku absolutną rewolucję w fotografii mobilnej. Nie chodzi nawet o imponujące możliwości fizyczne, ale o ich połączenie ze świetnym oprogramowaniem.

LG G4 / fot. gsmManiaK.pl

LG G4 został oparty na 1/2,6-calowej matrycy o rozdzielczości 16 megapikseli. Oznacza to, że – wśród telefonów z większymi sensorami – koreański produkt plasuje się na całkiem przyzwoitej pozycji (identyczny format znajdziemy m.in. w Galaxy S6). Jeśli dodamy tu jeszcze szerokokątne szkło cechujące się jasnością f/1,8 oraz możliwość rejestrowania RAW-ów w otwartym formacie DNG, otrzymamy naprawdę ciekawe połączenie.

Przyznam bez bicia, że G4 zaskoczył mnie bardzo pozytywnie. Z początku może się wydawać, że żadnych rewolucji w smartfonie nie uświadczymy. Nie ma przecież największego sensora, nie ma ultrazaawansowanych soczewek, nie ma dwustopniowego spustu migawki czy zbliżenia optycznego.

W przypadku G4 najbardziej liczy się zdrowy kompromis pomiędzy wszystkimi składowymi. Możliwość manualnego kontrolowania ekspozycji jest przykładem doskonałego uzupełnienia fizycznych możliwości tego urządzenia.

LG G4 – kluczowe elementy specyfikacji aparatu

  • matryca 1/2,6″ (5,95 x 3,35 mm), 16 megapikseli;
  • piksel o wielkości 1,12 mikrometra;
  • obiektyw z jasnością f/1,8;
  • trzyosiowa stabilizacja obrazu;
  • laserowy autofocus;
  • kapitalna aplikacja stockowa;
  • wsparcie RAW (w DNG);
  • dioda doświetlająca.

Nie szukaj filtrów. Tu nie ma filtrów

Nie mogłem w to uwierzyć. Przechodzę z jednej zakładki do drugiej, sprawdzam ustawienia, klikam we wszystkie możliwe ikonki. Nie ma. Nie ma filtrów. Nie ma efektów. Nie ma żadnych dodatków, bez których można się obejść. Nie ma zupełnie zbędnych trybów dodatkowych, które mogą spowalniać działanie programu i sam proces zapisywania zdjęć.

Stockową aplikację w G4 podzielono na trzy tryby – prosty, podstawowy i ręczny. Te dwa pierwsze pozwalają na korzystanie z aparatu „na szybko”, kiedy – po prostu – chcemy zdać się na automatykę i w ten sposób zarejestrować zdjęcie. Możemy tu wybierać takie ustawienia, jak format i proporcje obrazu, możliwość zwolnienia migawki głosowo, możemy również ustalić samowyzwalacz, włączyć siatkę pomocniczą czy wyświetlić histogram.

[nggallery id=1148 template=techmaniak]

Prawdziwą gwiazdą G4 jest jednak tryb ręczny. Ustawienia manualne pozwolą nam na zmianę balansu bieli, ręczne ustalenie ostrości, kontrolę kompensacji ekspozycji, wybór czułości ISO czy prędkości otwarcia migawki. Aktualne ustawienia możemy zablokować przyciskiem AE-L.

LG G4 – test ISO, JPEG

LG G4 – test ISO, RAW

Osobom bardziej zaangażowanym w fotografię może natomiast brakować wyboru pomiaru światła; LG domyślnie działa wykorzystując pomiar matrycowy. Warto też zaznaczyć, że smartfon dysponuje, owszem, szkłem z jasnością f/1,8, ale jest to wartość stała. W zdecydowanej mierze tak duży otwór względny jest zaletą, natomiast ma też kilka ograniczeń. Przykład? Fotografia krajobrazu. Pamiętajcie, by ostrość ustawiać zawsze na jak najdalszy plan, by zadbać o jego odpowiednią ostrość.

Samo zwalnianie migawki odbywa się albo za pomocą widocznego w ekranie aplikacji przycisku z ikoną aparatu, albo z wykorzystaniem fizycznych przycisków głośności – tych, które znajdują się na tylnym panelu urządzenia. Dłuższe przytrzymanie spustu pozwoli na zapisanie 10 zdjęć w pełnej rozdzielczości w przeciągu sekundy. Pamiętajcie przy tym, że tryb seryjny dostępny jest wyłącznie w trybach automatycznych.

Obecność trybu manualnego oznacza jedno – kreatywność. LG dołącza tym samym do niektórych, innych producentów, którzy na pierwszym miejscu stawiają zaufanie do umiejętności swoich klientów. Osoba, która odpowiednio wykorzysta możliwości aparatu w G4, będzie zachwycona rezultatami. Jasne, nie będzie tutaj jakości obrazu znanej z lustrzanki, nie będzie tu klarowności, jaką oferują kompakty klasy RX100 III… Ale w samym segmencie smartfonowym G4 stanowi jedną z najlepszych propozycji.

Wsparcie RAW-ów. Po co to i dlaczego jest konieczne?

O wsparciu RAW-ów w Androidzie pisałem jeszcze w 2013 roku (ostatecznie obsługa tychże pojawiła się natywnie wraz z Lollipopem), po tym, jak Microsoft postanowił wprowadzić taką funkcjonalność w Lumii 1020. Nie chcę jednak koncentrować się na tym, kto był pierwszy – chcę tylko zaznaczyć, że wiadomość o pojawieniu się cyfrowych negatywów w świecie fotografii mobilnej jest wiadomością świetną dla każdego, kto fotografuje świadomie.

W skrócie – czym jest RAW?

Plik DNG z LG G4 w Lightroomie CC / fot. fotoManiaK.pl

Pliki DNG, jakie może generować LG G4, zachowywane są w otwartym, bezstratnym formacie opracowanym prze Adobe. Dokładnie tak, jak Nikon ma swoje NEF-y, a Canon CR2, pozostali mogą skorzystać z ogólnodostępnego formatu Digital Native.

Głównymi zaletami RAW-ów jest zdecydowanie większa elastyczność, niż w przypadku JPEG-ów. O ile ten ostatni jest przygotowanym przez oprogramowanie aparatu plikiem graficznym, tak DNG (RAW) stanowi surowy zapis informacji pochodzących z matrycy. Porównać to można do zupy – JPEG jest gotową ogórkową, podczas gdy RAW stanowi rozrzucone na blacie składniki.

W „gotowaniu” pomoże nam odpowiednia wywoływarka, czyli program, który umożliwia odczyt i edycję tychże plików. Taki Lightroom pozwoli więc, przykładowo, na nieskończoną ilość zmian balansu bieli czy wyrównanie ekspozycji na fotografii (odzyskanie informacji z niedoświetlonego czy delikatnie prześwietlonego nieba). Spójrzcie:

Oryginalny plik JPEG

LG G4 - zdjęcie oryginalne / fot. fotoManiaK.pl

RAW po obróbce (poprawa perspektywy, lokalne korekty kolorów, kontrastu, nałożenie filtrów kołowych)

LG G4 - wywołany RAW / fot. fotoManiaK.pl

Oryginalny plik JPEG

LG G4 / fot. gsmManiaK.pl

RAW po obróbce (korekta prześwietleń, poprawa ekspozycji, poprawa perspektywy, zmiana balansu bieli)

LG G4 / fot. gsmManiaK.pl

Widać, że G4 nie cechuje się wybitnym zakresem dynamicznym, ale pewien zakres poprawek jest jak najbardziej możliwy. W przypadku telefonów bywa to bardzo istotne.

Rozmycie tła

LG G4 będzie świetnym smartfonem dla tych, którym zależy na uzyskaniu efektu charakterystycznego dla lustrzanek z jasnym obiektywem. Szkło o jasności f/1,8, zainstalowane w urządzeniu, pozwala nam na uzyskanie choćby takiej fotografii:

Zdjęcia nocne

Matryca może nie jest przesadnie duża, ale przy odpowiednim połączeniu ustabilizowania sprzętu i odpowiednio długim czasie naświetlania, LG G4 będzie miał do zaoferowania niezłe przykłady fotografii nocnej. Poniższe zdjęcia rejestrowałem w całkowitej ciemności, korzystając wyłącznie ze światła zastanego.

Przy tym, które zobaczycie za chwilę, niezbędne okazało się ustabilizowanie urządzenia. Nie dysponowałem statywem – oparłem więc telefon o ułożony na ławce portfel. Jak widać, wystarczyło to, by wygenerować ostrą fotografię z czasem naświetlania równym jednej sekundzie.

Okej, przesadziłem. Filtry są – ale osobno, na szczęście

[nggallery id=1150 template=techmaniak]

W G4 obrabiać zdjęcia możemy za pomocą zintegrowanej w galerii aplikacji, działającej dość podobnie do bardziej rozbudowanego Snapseeda. Producent pozwala nam na sporo korekt – od ekspozycji, jasności czy kontrastu globalnego, przez wprowadzanie wszystkich tego typu zmian lokalnie, aż po stosowanie filtrów, ramek i efektów artystycznych.

Zdjęcie przed obróbką

Zdjęcie po obróbce

Sprawny HDR

Bezpośrednio w aplikacji fotograficznej możemy wybrać, czy HDR ma być aplikowany automatycznie, ręcznie, czy też w ogóle. W prostym teście, gdzie fotografujemy scenerię o zróżnicowanym oświetleniu, możemy sprawdzić skuteczność tej funkcji. Poniżej zobaczycie kadr, gdzie funkcję HDR-u pozostawiłem wyłączoną. Zdjęcie można uznać za poprawne, choć widać, że intensywne oświetlenie oszukało nieco automatykę aparatu i pozostawiło elementy architektury zbytnio zacienione.

Co innego w przypadku aktywacji tego trybu. G4 sprawnie rozpoznał scenę, lokalnie podnosząc ekspozycję i niwelując prześwietlenia w górnej części kadru.

Zdjęcia przykładowe

Filmowanie

G4 pozwala na kręcenie materiału nie tylko w Full HD, ale również w UHD – a więc rozdzielczości 3840 x 2160 pikseli przy 30 klatkach na sekundę. Niezależnie od wybranego trybu, klipy pozostają płynne, a sam obraz wysokiej jakości. Zakres dynamiczny jest wystarczający.

Ciekawostką jest też możliwość zmiany ostrości przez dotyk, co w parze z jasnym obiektywem sprawia, że możemy uzyskać charakterystyczny, „kinowy” efekt. Nie widzę przeciwskazań do tego, by G4 umieścić na statywie czy sliderze, i – metodą prób i błędów – usiłować nagrać bardziej poważny materiał.

Aparat na froncie

Na froncie telefonu umieszczono 8-megapikselowy aparat. Zdjęcia wykonane w świetle dziennym są szczegółowe, natomiast efekt końcowy dopieszcza algorytm upiększający twarz. Fotografie wykonane przy ustawieniu pod światło posiadają dobrze naświetlony pierwszy plan, ale z reguły cierpią na źle dobraną wartość ekspozycji. Część zdjęcia, gdzie znajduje się duża ilość światła (w przypadku zdjęcia przykładowego jest to niebo) jest prześwietlona.

Autoportrety robione przy małej ilości światła zastanego nadal wyglądają dobrze. Tylko po otwarciu fotografii w jej rzeczywistym rozmiarze uwidocznią się szumy będące nieodłączną częścią zdjęć wykonywanych po zmroku. Aby doświetlić pierwszy plan, możemy skorzystać z przedniej „diody doświetlającej” — ekranu. Aplikacja zmniejszy obszar podglądu wizjera, a wokół niego wyświetli się białe tło.

Przykładowe zdjęcia autoportretowe

WYPOSAŻENIE

Telefon posiada pojedynczy głośnik zamontowany na tylnej stronie urządzenia, w miejscu, które zdarzało mi się zasłaniać, kiedy trzymałem urządzenie w dłoni. Gra on zaskakująco głośno (83 dB) i czysto. Jak na tak skromne wyposażenie basy są dobrze odwzorowane, a wysokie tony nie ulegają zniekształceniu. Nie mam więc powodów do narzekań, chociaż gdyby telefon otrzymał dwa takie głośniki zamontowane na froncie, byłoby idealnie.

Łączność oraz GPS

Moduły łączności — Bluetooth i Wi-Fi — pozwalały na nawiązanie stabilnego łącza. Jednozakresowy układ jest zgodny ze standardami 802.11 b/g/n/ac. Sprawdziłem czułość karty na podstawie trzech różnych scenariuszy, i kiedy telefon znalazł się na innej kondygnacji niż router, połączenie z siecią bezprzewodową zostało utracone.

W pozostałych przypadkach nie odnotowałem żadnych problemów, ani nie wykryłem, aby obudowa posiadała tzw. martwy punkt, którego dotknięcie miałoby negatywny wpływ na siłę zasięgu.

LG G4 / fot. gsmManiaK.pl

LG G4 (telefon — ścieżka czerwona, redaKtor — ścieżka zielona) / fot. gsmManiaK.pl

Moduł GPS szybko znalazł mnie na mapie, a przykładowo zarejestrowana przez niego ścieżka na mapie nieznacznie odstawała od faktycznie przebytej przeze mnie trasy, lecz sądzę, że włączenie wspomagania A-GPS pozwoliłoby na większą dokładność.

Pamięć, OTG, Miracast

Na start otrzymujemy 32 GB pamięci wbudowanej i możemy ją rozszerzyć o kartę pamięci. Sprawdziłem naszego redaKcyjnego Kingstona 128 GB microSDXC Ultra Class10 UHS-1. W ustawieniach znajduje się pozycja do przenoszenia aplikacji na pamięć zewnętrzną, ale z tego, co zaobserwowałem, to przenoszony jest plik APK. Niemniej jednak i tak nie musimy się szczególnie martwić o to, że zabraknie nam miejsca na dane.

G4 obsługuje akcesoria OTG: dysk z własnym zasilaniem i pamięci USB (tylko z systemem plików FAT32), HUB pasywny i myszkę. Próbowałem uzyskać dostęp do dysku bez zasilania zewnętrznego, ale telefon podaje za mało prądu na rozruch akcesorium.

Telefon obsługuje technologię Miracast, a strumieniowanie obrazu jest na tyle płynne, że udało mi się przesłać na telewizor film 4K.

WYDAJNOŚĆ

LG G4 jest jedynym z tegorocznych flagowców, który otrzymał chipset Snapdragon 808 będący słabszym kuzynem Snapdragona 810. Oba układy debiutowały w tym samym czasie i oba zostały wytworzone w procesie technologicznym 20 nm. 808 cechuje mniejsza ilość rdzeni, bo tu spotykamy się z zespołem dwóch procesorów, z czego jeden posiada 2 rdzenie Cortex-A57 taktowane zegarem 1,8 GHz, a drugi 4 rdzenie Cortex-A53 taktowane prędkością 1,4 GHz.

LG G4 / fot. gsmManiaK.pl

Za grafikę odpowiada układ Adreno 418 (600 MHz), a całość rozszerzono o pamięć operacyjną o poj. 3 GB. Konfiguracja pozwala telefonowi odetchnąć i nawet wysoka rozdzielczość ekranu nie odbija się znacząco na kulturze pracy systemu. Wciąż można dopatrzeć się minimalnych spadków płynności animacji menu oraz animacji przeglądarki, winy upatrywałbym się jednak po stronie optymalizacji systemu.

Wszakże układ należy jednak do ścisłej czołówki, a w konsekwencji daje możliwość uruchomienia niemal każdej pozycji ze sklepu Google’a. Testowałem na telefonie Asphalta 8, Modern Combat 5, Real Racing 3 i Modern Kombat X — wszystkie oferowały bardzo dobrą grywalność przy zachowaniu bardzo wysokiego poziomu detali. Dead Trigger 2 podchodzi zachowawczy do telefonu i sugeruje średnie detale. Lecz po wymuszeniu wysokiej grafiki gra działa bardzo płynnie.

W hierarchii pozostałych modeli flagowych — Sony Xperią Z3+, Samsunga Galaxy S6, HTC One M9 – montowany w G4 układ graficzny umieszcza smartfon niedaleko za Xperią Z3+ i HTC One M9. Taki obrót sytuacji sugeruje, że LG G4 postąpił mądrze — sięgnął po układ mniej podatny na grzanie się, ale nie ustępujący w kwestii wydajności.

Jako odpowiedź na pytanie, czy warto przesiadać się z LG G3 na G4 może posłużyć poniższe zestawienie, które idealnie obrazuje skok wydajnościowy jaki się dokonał pomiędzy jedną a drugą generacją.

Znacznej poprawie uległa wydajność grafiki, natomiast noty zdobyte w AnTuTu świadczą o tym, że ogólna sprawność G4 jest większa, podobnie jak wydajność w grach. W poprzedniku wysoka rozdzielczość ekranu była uciemiężeniem, i dopiero kolejna generacja telefonu przychodzi z odpowiednim zapleczem sprzętowym.

Dobrze też zauważyć poprawę w departamencie, w którym już G3 odznaczył się dużą kompetencją. G4 przynosi szerszą kompatybilność z plikami wideo, tym razem również z plikiem 4K (4096×1716) o przepustowości 35 Mbps.

Jak wspomniałem kilka akapitów wyżej, w codziennym użytku nie przejawia większych tendencji do grzania się, aczkolwiek nie znaczy, to że nie ma problemów z wyższą temperaturą. Przykład: nagrywanie filmu 4K przez 5 minut rozgrzewa procesor do 60 st C, ale już surfowanie po Internecie (LTE) do 73 st C. Pod większym obciążeniem układ robi się się cieplejszy, a zgromadzone ciepło nagrzewa obudowę w górnych partiach telefonu. Co ciekawe, wyższą temperaturę rejestrowałem nie tylko na tylnej stronie telefonu (jak w większości przypadków), lecz także na froncie.

W ciągu 30 minut uruchomiłem wszystkie z wymienionych wyżej gier i temperatura rdzeni mieściła się w przedziale 66 – 71 st. C (takie pomiary zarejestrowałem po ok. 25 minutach grania). Temperatura obudowy w górnej części wzrosła do 45 st C na froncie i 41 na plecach, natomiast w dolnych partiach, niezależnie od strony telefonu, pozostawała na poziomie maks. 34 st C.

Testy syntetyczne

Odtwarzanie multimediów
Na czerwono zaznaczono nieobsługiwane formaty:

– mkv, 480p, xvid, 1mbps, he aac, napisy;
– mkv, 720p, h264, 600kbps, aac / mp3 dual audio;
– mp4, 720p, h264, 3mbps, aac;
– mkv, 720p, h264, 3mbps , vorbis, napisy;
– mp4, 720p, h264, 6mbps, ac3;
– mkv, 1080p, h264, 10mbps,;
– mkv, 1080p, h264, 40mbps
– mp4, 4K (3840×2160), h264, 34mbps;
– mp4, 4K (4096×1716), h264, aac, 35mbps.

SYSTEM / FUNKCJONALNOŚĆ

LG G4 posiada fabrycznie instalowany system Android Lollipop w wersji 5.0.2, a producent dokłada od siebie jeszcze nakładkę graficzno-systemową. Proponowana przez LG modyfikacja jest schludna i przejrzysta, choć przyznaję, że nie każdemu może się podobać. Większość ikon jest kwadratowa, a skróty do ustawień umieszczone w górnej belce są z kolei okrągłe. Czyżby sam producent nie potrafił się zdecydować?

Nie mogło zabraknąć rozbudowanych ustawień personalizacji pozwalających na ustawienie motywu, zmianę animacji przewijania pulpitów, dostosowanie kroju czcionki i jej wielkości. Z kolei, kiedy ekran jest wyłączony, możemy guzikami regulacji głośności uruchomić dowolnie przez nas przypisane aplikacje.

LG G4 / fot. gsmManiaK.pl

System wyróżnia się bogactwem funkcji pokroju smart. Najprostszą, choć bardzo przydatną jest SmartCleaning, która analizuje przestrzeń dyskową telefonu i pozwala na zwolnienie miejsca w pamięci. Co ciekawe, program zbiera informacje nie tylko o plikach tymczasowych, lecz także śledzi aktywność aplikacji. Jeśli w telefonie zalega jakiś rzadko używany przez nas program, zostanie on zaproponowany jako kandydat do odinstalowania. W przyrządzonym dla mnie zestawie znalazły się nawet pozycje będące programami od LG — QuickMemo+ i QuickRemote.

Smart Bulletin

Smart Bulletin bezsprzecznie zasługuje na miano broszury na miarę XXI wieku. To dodatek mający postać dodatkowego pulpitu, gdzie jedno pod drugim znajdziemy stos kafelek odpowiedzialnych za LG Healt, harmonogram, odtwarzacz muzyki oraz Smart Settings (o nich napiszę nieco później). Dodatek daje się spersonalizować — możemy dostosować ilość i kolejność kafelek, dodać nowe lub usunąć istniejące.

LG G4 / fot. gsmManiaK.pl

Biuletyn działa zaskakująco sprawnie, a ładowanie go przy przejściu ze standardowego pulpitu nie dławi telefonu. Przyznam, że ta pozycja znacznie bardziej mi się podoba od pulpitu z podglądem ostatnich wydarzeń, który znajdziemy w Samsungu. Ten zawsze ładuje się z pewnym opóźnieniem i nie ma szczególnie praktycznego zastosowania.

Smart Settings

Zakładka Smart Settings pozwoli zaprogramować telefon, aby ten manewrował ustawieniami Bluetooth, Wi-Fi oraz profilem dźwięku w zależności od miejsca, w którym aktualnie przebywamy. W zakładce Lokalizacja, czego mnie osobiście się nie udało, ustalamy miejsce naszego domu, aby przy pomocy modułu GPS smartfon mógł ocenić nasze położenie.

Smart Notice

Dodatek ma charakter widgetu zmieniającego kolor w zależności od ustawionej tapety; pojawiają się na nim: godzina, pogoda i wskazówki, które są zupełną nowością. Telefon analizuje swoją pracę i zdarza się, że w miejscu, gdzie zazwyczaj znajdziemy porady dotyczące pogody, pojawi się monit o aplikacji, która np. szybko czerpie energię.

LG G4 / fot. gsmManiaK.pl

Zastosowanie Smart Notice jest znacznie szersze. Widget podpowie, jaki nowy kontakt warto zapisać w telefonie, który dodać do ulubionych, przypomni o oddzwonieniu do osoby po tym, jak odrzuciliśmy od niej połączenie głosowe, powiadomi o urodzinach i wiele innych. Fajny i przydatny dodatek!

Smart Lock

LG wyszedł z propozycją własnego systemu odblokowania ekranu o nazwie KnockCode. W praktyce działa to tak, że otrzymujemy kwadratową planszę i opracowujemy własny schemat pukania w ekran, ale w G4 znajdziemy jeszcze inne metody odblokowania ekranu: poprzez rozpoznawanie głosu lub twarzy (te dwa potraktujmy jako ciekawostkę).

LG G4 / fot. gsmManiaK.pl

Doszukałem się też opcji wykrywania kontaktu z ciałem. Według jej schematu działania, telefon ma pozostawać odblokowany, kiedy nosimy go w kieszeni, natomiast pod odłożeniu go na stół automatycznie zablokować się. Pomimo licznych prób nie udało mi się takiego efektu osiągnąć.

Aplikacje QSlide

Aplikacje QSlide to mini-programy uruchamiane w niezależnych od siebie oknach, które możemy swobodnie przemieszczać po obszarze ekranu. Okno możemy zmaksymalizować, ustawić jego przeźroczystość i dowolnie zmieniać wielkość. Wśród tak uruchamianych aplikacji znajdziemy: przeglądarkę, kalkulator, odtwarzacz wideo, dialer, aplikację do SMS-ów, menadżer plików, itd. Warto wspomnieć o tym, że możemy otworzyć maksymalnie dwa okna.

LG G4 / fot. gsmManiaK.pl

Funkcja podwójnego okna

Funkcja podwójnego okna to pełnoprawna wielozadaniowość — telefon uruchamia dwa programy jednocześnie, które współdzielą cały obszar wyświetlacza. Aplikacja, w której aktualnie pracujemy posiada obramowanie, a dotknięcie ramki przywoła dodatkowe opcje, takie jak możliwość zamiany kolejności okien, przybornik z programami, czy możliwość zmaksymalizowania aktywnego programu.

LG G Health

Asystent aktywności fizycznej LG G Health zaskoczył mnie swoim stopniem rozbudowania, choć pomimo niej, zachowuje przejrzystość i czytelność zebranych danych. Przy pierwszym uruchomieniu aplikacja prosi nas o podanie naszego roku urodzenia, wagi oraz wzrostu, i na tej podstawie oblicza prawidłową dla nas masę ciała. Program sam wyznacza nam cel do osiągnięcia — np. ilość kroków jaką trzeba pokonać, aby osiągnąć wymarzoną wagę.

LG G4 / fot. gsmManiaK.pl

Dodatkowym udogodnieniem jest funkcja zbliżona do tej, którą oferuje Runtastic lub Endomondo, a mianowicie śledzenie naszej aktywności. Najpierw jesteśmy poproszeni o wybór ćwiczenia (chodzenie, bieganie, jazda rowerem, wędrówka, łyżworolki), a potem już tylko 3.. 2.. 1… start! Po zakończonej aktywności otrzymujemy zapis spalonych kalorii, przebytego dystansu i tempa, a nasza trasa zostaje zapisana na mapie. Czegóż chcieć więcej?

W zestawie aplikacji znajdziemy dodatkowo:

    • LG Backup — pomoże skopiować dane z poprzedniego telefonu i wykonać kopię zapasową danych
    • Quick Remote — pilot wykorzystujący zamontowany w telefonie port podczerwieni
    • RemoteCall Service — asystent pomocy LG służący do łączenia się ze wsparciem technicznym producenta
    • QuickMemo+ — jak sama nazwa wskazuje, to podręczny notatnik z funkcją szkicowania

LG G4 / fot. gsmManiaK.pl

Po lekturze tej sekcji może się wydawać, że system przytłacza mnogością dostępnych funkcji i opcji, ale obcowanie na co dzień z telefonem prowadzi do zgoła innych wniosków. Opisane funkcje są zawsze pod ręką, ale też możemy usunąć je z naszych oczu. Np. przybornik QSlide, który widnieje tuż nad listą powiadomień jest chowany (trzeba na belce skrótów znaleźć stosowną pozycję).

PODSUMOWANIE / OCENA

Z satysfakcją mogę napisać, że LG G4 to dobry kierunek ewolucji tej serii i jednocześnie dowód na to, że producent nie śpi. Zmiany w designie nie są tak znaczące, jak poprawa jakości wyświetlacza i rozwój możliwości fotograficznych smartfonu. G4 to flagowiec, który powinien spełnić oczekiwania każdego amatora fotografii mobilnej, który ma zakusy na coś więcej niż tylko zdjęcia wrzucane na Instagrama.

LG G4 / fot. gsmManiaK.pl

Oprogramowanie telefonu — Android Lollipop i nakładka producenta — pozwalają G4 zrównać się pod względem funkcjonalności z najsilniejszymi modelami konkurencji, choć względy estetyki pozostawiam indywidualnej ocenie przyszłego konsumenta. Duży skok notujemy także w wydajności sprzętowej, która wespół z dużą rozdzielczością ekranu daje urządzenie będące za pan brat z multimediami.

Nie byłbym sobą, gdybym trochę nie ponarzekał: wydajność baterii znacznie spadła w porównaniu z poprzednim modelem telefonu, a obudowa wciąż ma tendencje do grzania się. I dlaczego, skoro aparat fotograficzny jest tak dobry, zabrakło fizycznego spustu migawki? Nie jestem rozczarowany, ale mam nadzieję, że producent wyciągnie wnioski na przyszłość.

A jakie są Wasze odczucia względem smartfonu? Zachęcam do dyskusji w komentarzach. 🙂

Ocena końcowa testu [1-10]: 8.9

  • Aparat9,7
  • Bateria5,2
  • Ekran9,8
  • Jakość9,3
  • Wydajność w grach10,0
ZALETY
  • Jasny i wyraźny ekran
  • Świetny aparat fotograficzny
  • Wsparcie dla formatu RAW
  • Android Lollipop
  • Bogaty zestaw funkcji "smart"
WADY
  • Przeciętna wydajność baterii
  • Brak fizycznego spustu migawki
  • Głośnik monofoniczny
  • Sporadycznie grzejąca się obudowa

Wyróżnienie redaKcji techManiaK.pl

Alternatywna propozycja

O alternatywę dla LG G4 nietrudno — wystarczy przyjrzeć się pozostałym modelom flagowym. Samsung Galaxy S6, HTC One M9 lub iPhone 6 Plus. W kwestii ceny nie ma wielkiego rozwarstwienia między tymi modelami, za wyjątkiem oczywiście smartfonu Apple'a, który jest znacznie droższy od LG.

Pytania CzytelniKów

Jj:Jaka jest jakość rozmowy z z głośnika w trybie głośnomówiącym? Czy mikrofon w tym trybie dobrze zbiera dźwięk także od oddalonych rozmówców?

Próbowałem i moja rozmówczyni nie skarżyła się na problemy ze zrozumieniem mnie. Z kolei główny głośnik w trybie głośnomówiącym emituje czysty i donośny dźwięk — podobnie jak wtedy, kiedy słuchamy przez niego muzyki.

GHT: Czy jakość wyświetlacza jest rzeczywiście lepsza niż w G3? Jasność jest wystarczająca, aby używać telefonu na zewnątrz?

Tak jak napisałem w teście, ekran doczekał się sporych zmian na lepsze. Testowanie telefonu przypadło na okres dużych upałów i ogólnie sporej ilości słońca. Pomimo tych warunków, nie miałem problemu czytelnością ekranu na dworze.

Jarko:Proszę go porównać z G3 czy warto się przesiadać? Czy aparat (poza megapikselami) ma lepszy od G3? Jak trzyma bateria?

G4 przynosi zmiany — lepszy ekran, większą wydajność i faktycznie lepszy aparat, ale moim zdaniem, gdybym miał LG G3, to nie zmieniałbym go na nowszy model. Głównie ze względu na baterię, która w nowym modelu znacznie krócej trzyma.

Merlin:Koniecznie aparat w nocy, nagrywanie filmów slowmotion w słabych warunkach oświetleniowych. G3 na z tym problem. Interesuje mnie czy warto zmieniać na G4.

Dodam do wpisu nagranie, o które prosisz, ale za późno się zorientowałem, żeby zdążyć na czas publikacji.

LB197:Hmm… Co do G4 to mam kilka pytań 🙂
1. Jakość muzyki puszczanej przez głośnik/słuchawki
2. Jak rozbudowane ma wbudowane funkcje muzyczne (equalizer etc)
3. Test Androbencha na początku i na końcu użytkowania tego telefonu
4. Jak często łapie lagi i przegrzewa się w normalnym użytkowaniu
5. Jak trzyma bateria podczas normalnego użytkowania (trochę internetu, muzyka, smsy, rozmowy a nie granie i granie 🙂 )
6. Jak duży zasięg ma WiFi
7. Skoro macie czarną wersję to czy łatwo ją ubrudzić/wyczyścić w razie czego
8. Jak by można prosić parametry znamionowe ładowarki.

1. Jakość muzyki puszczanej przez głośnik opisałem w teście, natomiast moc wyjściowa na słuchawki jest duża. Nie miałem w zestawie słuchawek, więc jakość odtwarzanej muzyki będzie zależna od Twojego sprzętu audio.
2. Odtwarzacz nie jest jakoś szalenie rozbudowany, ale ma kilka programów equalizera: czysty dźwięk przestrzenny, QuadBeat, Podbicie basu, podbicie tonów wysokich, podbicie wokali i niestandardowy. Co ciekawe, możemy także stroić brzmienie — podwyższyć o sekstę w dół lub w górę lub zmienić szybkość.
3. Wykonam, kiedy skończę testować telefon. 😉
4. Lagi zdarzały się rzadko, a problem z nagrzewającą się obudową opisałem w akapicie traktującej o wydajności.
5. Na to pytanie odpowiedziałem w akapicie o baterii, gdyby nie było wystarczające, daj znać w komentarzu.
6. Sprawdziłem i opisałem w teście, daj znać, czy chcesz wiedzieć coś więcej.
7. Jeżeli położy się telefon na zakurzonym blacie, wówczas kurz faktycznie jest widoczny na obudowie. Nie miałem jednak większych problemów z brudzącą się obudową, a ewentualne zabrudzenia można wyczyścić jakąkolwiek szmatką — nie musimy aż tak bardzo się obawiać o to, że akurat materiałem pokrywającym jest skóra.
8. 5V 1.8 A.

Michał Milc

Z wykształcenia lingwista, z pasji śpiewak klasyczny, prywatnie niewolnik ciasta drożdżowego. ;)

Najnowsze artykuły

  • Newsy
  • Sony
  • Telefony

Znamy cenę „być, albo nie być” w wydaniu Sony. Choć trudno w to uwierzyć, Xperia 1 VI będzie tańsza niż rok temu

Sony Xperia 1 VI niespodziewanie zdradza cenę przed premierą. Fani nie muszą obawiać się podwyżek,…

27 kwietnia 2024
  • Huawei
  • Tablety
  • Testy
  • Wiadomość dnia

Test Huawei MatePad 11.5 PaperMatte Edition. Nowy wymiar komfortu

Huawei MatePad 11.5 PaperMatte Edition to tablet z matowym ekranem eliminującym odblaski. Wiele podobieństw do…

27 kwietnia 2024
  • Newsy
  • Telefony
  • Xiaomi

HIT nad HITAMI od Xiaomi trafił na czarną listę. Ten telefon był przekozakiem

Kiedyś był hitem nad hitami, prawdziwym pogromcą telefonów ze średniej półki. Wydajnością dorównywał ex-flagowcom, a…

27 kwietnia 2024
  • Akcesoria
  • Hama
  • Newsy

Premiera powerbanków Hama Colour 10 i 20: energia w stylowej formie

Hama wprowadza na rynek nową linię powerbanków Colour, łączących wysoką pojemność akumulatora, atrakcyjny design oraz…

27 kwietnia 2024
  • Promocje

Świetny tablet Apple teraz w polskiej promocji. Wykorzystaj okazję i kup iPad Air

Tablet iPad Air (5 generacji) to mocny zawodnik w świecie Apple. Korzysta bowiem z mocnego…

26 kwietnia 2024
  • Newsy
  • Telefony
  • Vivo

Oto zapowiedź najmocniejszego flagowca z 1″ aparatem i obiektywem peryskopowym aż 200 MP

Jeden z najważniejszych flagowców do zdjęć zdrady kolejne szczegóły. W końcu 1-calowy aparat wraz z…

26 kwietnia 2024