W sierpniu zeszłego roku informowaliśmy was o tym, że rynek urządzeń wearable (ubieralnych) rośnie w błyskawicznym tempie. Można to zauważyć np. dzięki wzmożonej aktywności niektórych producentów wydających nowe smartwatche czy smartbandy. Walka na tym rynku staje się coraz bardziej zażarta, a swój wielki kawałek tortu ukroiło Xiaomi, stając się drugim na świecie sprzedawcą urządzeń ubieralnych.
Chińska firma ma na swoim koncie blisko 1/4 udziałów na tym rynku w pierwszym kwartale tego roku (warto wspomnieć, że to pierwszy rok kiedy firma ta ma swój udział w statystykach) i do prowadzącego Fitbit traci 10 punktów procentowych. Warto też zauważyć, że w całej tej statystyce urządzenia pracujące pod Android Wear mieszczą się głównie w statystyce ,,Inne”, gdyż Samsung pojawiający się w zestawieniu na czwartym miejscu swoje urządzenia z tej grupy wydaje głównie z autorskim Tizenem.
Następne statystyki zapewne będą inne, gdyż najprawdopodobniej sporą furorę zrobi Apple Watch, ale pozycja Xiaomi wydaje się być niezagrożona. Choćby dlatego, że Mi Band kosztuje tylko 15 dolarów, co jest bardzo dobrą ofertą.
Pytanie do czytelników: korzystacie z urządzeń tego typu? I co myślicie o produktach Xiaomi?
źródło: androidandme.com
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.