Kategorie: Android Samsung Telefony Testy

Samsung Galaxy S6 i Galaxy S6 Edge – test telefonów

Nowa odsłona flagowej serii Galaxy jest najśmielszymi krokiem Samsunga od niepamiętnych czasów. To także pierwszy raz, kiedy Koreańczycy zaprezentowali nie jeden, lecz dwa zupełnie nowe modele. Czy nowo-obrana strategia zagrozi konkurencji? Sprawdzamy to w teście Samsunga Galaxy S6 oraz Samsunga Galaxy S6 Edge.

Samsung Galaxy S6 i Samsung Galaxy S6 Edge / fot. gsmManiaK.pl

Samsung Galaxy S6

od: 499 zł »

Samsung Galaxy S6 Edge

od: 1.499 zł »

Samsung Galaxy S6 i S6 Edge w skrócie — wideo recenzja

Obudowa i jakość wykonania

Kiedy inni producenci eksperymentowali z przeróżnymi materiałami, Samsung kurczowo trzymał się plastiku. Z czasem okazało się, że choć lżejsza, obudowa z tworzywa sztucznego przestała się sprawdzać. W momencie premiery Samsunga Galaxy S5 konkurencja dysponowała znacznie lepszymi pomysłami.

Sony zaproponował szklaną Xperię, a LG próbowało imitować aluminium — materiał konsekwentnie stosowany przez Apple’a już od kilku generacji iPhone’a. W konsekwencji Galaxy S5 należał do kategorii premium jedynie ze względu na funkcje, wyposażenie i cenę, bo bazując na samych odczuciach obcowania z telefonem można było odnieść wrażenie, że to tylko jeden z licznych tanich modeli tego producenta. Samsung Galaxy S6 i Samsung Galaxy S6 Edge mają być wielkim zwrotem w historii galaktycznej linii.

Samsung Galaxy S6 / fot. gsmManiaK.pl

Zmiany są widoczne gołym okiem. Samsung Galaxy S6 i Galaxy S6 Edge to urządzenia o znacznie szlachetniejszym wyglądzie i jak się okazuje, niewiele trzeba, aby taki efekt osiągnąć. Wystarczyło tylko podmienić plastik na szkło i gotowe! Nie trzeba było nawet zmieniać kształtu samej bryły telefonu. Samsung Galaxy S6 posiada tak samo zaokrąglone krawędzie i prosto zagospodarowany przedni panel jak jego poprzednik. Oczywiście inaczej ma się sprawa w przypadku S6 Edge, który jest zupełnym odejściem od klasycznego wzornictwa.

Wygięty po obu stronach wyświetlacz wariantu Edge trudno uznać za coś innego, niż wyraz pewnej ekstrawagancji. Nie można się oprzeć wrażeniu, że Samsung próbuje utrzeć nosa konkurencji. I oczywiście nic w tym złego. Odrobina szpanu jest znacznie lepsza od tandety, którą do niewczasu trąciły smartfony koreańskiego producenta. Możemy więc wybierać spośród dwóch modeli, lecz nie same względy estetyczno-praktyczne będą nam towarzyszyć przy ostatecznym zakupie.

Samsung Galaxy S6 Edge / fot. gsmManiaK.pl

Oba Samsungi to drogie urządzenia, które cenowo dorównują telefonom Apple’a. Ktoś musi naprawdę wierzyć w swój produkt, aby cenę początkową ustalić od kwoty bliskiej 3 tys. złotych. Tyle bowiem trzeba – w chwili publikacji testu – zapłacić za klasyczną S6. Model z wygiętym ekranem możemy zdobyć za kwotę o ok. 400 złotych większą. W środowisku Androida, gdzie konkurencja jest liczebna, pazerność Samsunga może mu nie wyjść na dobre. Lecz na obronę telefonów mam jedno — tym razem naprawdę czuć, że mamy do czynienia ze segmentem premium.

Obłożony szkłem Gorilla Glass 4 Samsung Galaxy S6 jest solidnie wykonanym urządzeniem. Skutecznie wyeliminowano skrzypienia; zadbano także o solidne wpasowanie guzików fizycznych w korpus telefonu. Odświeżony design pociągnął za sobą pewne konsekwencje. W odróżnieniu od poprzednika, Galaxy S6 nie oferuje odporności na wodę czy kurz. Pojawiają się nawet głosy, że szklana obudowa jest podatna na miko-ryski, chociaż po przeszło dwóch tygodniach testowania obu modeli nie zauważyłem żadnych uszkodzeń mechanicznych.

Za cenę wzornictwa Samsung porzuca więc funkcje, którymi tak mocno chełpi się Sony. Lecz można już śmiało przyznać, że Koreańczycy zrównali krok z konkurencją w kwestii designu. Samsung nigdy nie był tak blisko trafienia w gusta nawet najwybredniejszych konsumentów. Jeśli ktoś porusza się w wilgotnym środowisku, może sięgnąć po Xperię Z3. Za co mielibyśmy kochać Galaxy S6 lub S6 Edge?

Samsung nigdy nie był tak blisko trafienia w gusta nawet najwybredniejszych konsumentów.

Przede wszystkim nowe flagowce Samsunga posiadają sprawniej działający czytnik linii papilarnych. Jeszcze przy teście Galaxy S5 Antoni Żółciak rozpisał krótki pamiętnik wrażeń płynących z korzystania z czytnika; skaner w Galaxy S6 działa podobnie do tego, który ma iPhone 6. Praktycznie od pierwszego zeskanowania pięć na sześć dokonanych prób przebiega pomyślnie odblokowanym telefonem. Dla lepszych rezultatów spróbowałem zeskanować ten sam palec jako drugi, dodatkowy. Pomogło. I warto dodać, że od teraz nie musimy prześlizgiwać palca po guziku domowym — wystarczy go wcisnąć, a reszta zrobi się sama.

Oprócz guzika domowego ozdobionego srebrnym pierścieniem oraz dwóch dotykowych, na przednim panelu znajdziemy jeszcze dominujący 5,1-calowy wyświetlacz, a ponad nim 5-megapikselową kamerę do wideo rozmów, diodę powiadomień i czujnik pomiaru światła. Ten ostatni działał zadowalająco. Pamiętam, że Antoni skarżył się na nieodpowiednio dobraną jasność wyświetlacza w Galaxy S5. Zapewne sprawa miała podłoże software’owe; w Galaxy S6 taki problem nie występuje.

Boczne krawędzie są miejscem wygospodarowanym pod dodatkowe guziki fizyczne — wybudzania oraz regulacji głośności. Pierwszy jest po prawej stronie, drugi po lewej. Slot na kartę nano-SIM różni się położeniem w zależności od modelu. W Galaxy S6 znajduje się w pobliżu guzika włączania urządzenia, natomiast w S6 Edge przeniesiono go na górę, gdzie w obu wariantach znajdziemy jeszcze port podczerwieni (do funkcji pilota). Na dolnej krawędzi znajdziemy jeszcze głośnik monofoniczny do multimediów oraz gniazdo microUSB 2.0.

Tylny panel jest bezsprzecznie tematem do rozważań przyszłych trendów smartfonowych. Podobnie jak w iPhone’ie 6, aparat Galaxy S6 wystaje poza korpus obudowy. Stąd też słuszne pytanie jednego z naszych czytelniKów, czy obiektyw aparatu został odpowiednio zabezpieczony, np. szkłem szafirowym. Nie znalazłem żadnych konkretnych informacji w tym temacie. Prędzej czy później i tak właściciel Galaxy S6 będzie musiał wyposażyć się w stosowne etui i warto wtedy sięgnąć po takie, które pozwoli obiektywowi się schować.

Samsung Galaxy S6 / fot. gsmManiaK.pl

Na plecach smartfonu znajdziemy jeszcze czytnik pomiaru tętna, który też przetestowałem, chociaż tutaj mój werdykt ograniczy się do potwierdzenia, że faktycznie da się tętno zmierzyć. Czy pomiar jest dokładny? Cóż, chyba nikt do końca tego nie oczekuje. Trudno jednak doszukać się drugiego tak bogatego w czujniki flagowca. Oprócz pulsometru znajdziemy tu jeszcze akcelerometr, barometr, żyroskop, czujnik geometryczny oraz czujnik pola magnetycznego i NFC. Przepych na miarę XXI wieku.

Urodzaj komponentów nie odbił się na gabarytach. Nowe Galaxy są smukłe. I chociaż na papierze Galaxy S6 posiada cieńszą obudowę, to S6 Edge sprawia wrażenie smuklejszego przez zachodzący na boki ekran. Biorąc pod uwagę fakt, że urządzenia posiadają w wyposażeniu cewkę do ładowania bezprzewodowego, zaczynam się zastanawiać, jak długo projektowano te telefony, żeby to wszystko pomieścić.

Samsung Galaxy S6 i iPhone 6 / fot. gsmManiaK.pl

Widać jednak, że Samsung mocno się posiłkował kreatywną pracą inżynierów Apple’a. Podobieństwa między Galaxy S6 (zwłaszcza w klasycznej wersji) a iPhone’em 6 są znaczne. Lokalizacja poszczególnych elementów została wprost przerysowana z projektu wypracowanego w Cupertino. Jeśli jednak coś różni obu producentów to z pewnością będzie to dbałość o detale.

Testowane przeze mnie Samsungi posiadały miejscowe delikatne przetarcia na aluminiowych ramkach, a guzik domowy Galaxy S6 nie został odpowiednio przymocowany. Sądzę jednak, że to kwestia przypadku. Mniej przypadkowe jest za to palcowanie się szklanych paneli, które na obudowie ciemnogranatowego wariantu są widoczne od pierwszego wzięcia w dłoń. Producent spisał się na piątkę, ale bez drobnych potknięć się nie obeszło.

Ceny w sklepach

Samsung Galaxy S6

od: 499 zł »

Samsung Galaxy S6 Edge

od: 1.499 zł »

Michał Milc

Z wykształcenia lingwista, z pasji śpiewak klasyczny, prywatnie niewolnik ciasta drożdżowego. ;)

Najnowsze artykuły

  • Newsy
  • Telefony
  • Xiaomi

HIT nad HITAMI od Xiaomi trafił na czarną listę. Ten telefon był przekozakiem

Kiedyś był hitem nad hitami, prawdziwym pogromcą telefonów ze średniej półki. Wydajnością dorównywał ex-flagowcom, a…

27 kwietnia 2024
  • Akcesoria
  • Hama
  • Newsy

Premiera powerbanków Hama Colour 10 i 20: energia w stylowej formie

Hama wprowadza na rynek nową linię powerbanków Colour, łączących wysoką pojemność akumulatora, atrakcyjny design oraz…

27 kwietnia 2024
  • Promocje

Świetny tablet Apple teraz w polskiej promocji. Wykorzystaj okazję i kup iPad Air

Tablet iPad Air (5 generacji) to mocny zawodnik w świecie Apple. Korzysta bowiem z mocnego…

26 kwietnia 2024
  • Newsy
  • Telefony
  • Vivo

Oto zapowiedź najmocniejszego flagowca z 1″ aparatem i obiektywem peryskopowym aż 200 MP

Jeden z najważniejszych flagowców do zdjęć zdrady kolejne szczegóły. W końcu 1-calowy aparat wraz z…

26 kwietnia 2024
  • Gry i aplikacje
  • Newsy
  • Orange

W Orange Flex dwa miesiące możesz dostać w gratisie. Nowa, wygodna oferta

Orange Flex chwali się nową, wygodną subskrypcją roczną. Dzięki niej zamiast za 12 miesięcy, płacimy…

26 kwietnia 2024
  • Apple
  • Newsy
  • Telefony

U Apple tak źle nie było od lat. Wyniki iPhone’a lecą na łeb na szyję

Smartfony Apple tracą na popularności najwięcej od sześciu lat? Wyniki najnowszego raportu zaskakują – iPhone'y…

26 kwietnia 2024