REKLAMA TP
poniedziałek, 4 maja 2015, Karol Godlewski

Wodoszczelne telefony a serwis

Normy IP_1
fot. support.sonymobile.com

0 odpowiedzi na “Normy IP_1”

  1. mienso pisze:

    Iluz to klientów mialem z zalana Zetka i odmowa serwisu to glowa mala.

  2. WujekYahoo pisze:

    Mam Z2 ale normy IP traktuje jak zabezpieczenie przed jakimś wypadkiem np rozlana kawa na stole itp, po za tym przydaje się odporność na kurz i pył z racji wykonywanej przeze mnie pracy. Pozdrawiam zdrowo myślących 😉

  3. Karolg pisze:

    Zdrowy rozsądek to podstawa przy normach IP.

  4. ja pisze:

    To troche dziwne niby wodoodporny ale lepiej omijać wodę. Tak samo nie rozumiem dlaczego tylko 30min jeśli telefon jest wodoodporny to chyba obojętnie jak długo pod wodą będzie to poprostu nie powinno mu robić to różnicy.

    • Fizyk - teoretyk pisze:

      Ciśnienie statyczne – im dłużej działa, tym większe prawdopodobieństwo wniknięcia wody („przeciśnięcia” się pod uszczelnieniami). Fizyka się kłlania 😉

  5. Damian Kucharski pisze:

    Ta cała wodoodporność w smartfonie dla mnie nie oznacza automatycznie, że od dzisiaj poza wodą go nie używam i biorę do każdej kąpieli czy mycia naczyń. To raczej jest bonus na pewne sytuacje- rozmowa w deszczu, kontakt z mokrymi rękoma czy cieczą i sporadyczne przemycie jak się ubrudzi.
    Jak mówi @Wujek – przede wszystkim zdrowe myślenie. I pilnowianie zaślepek 😉

  6. ja pisze:

    Jakby nie patrzył wodoodporność super sprawa. Zdjęcia pod wodą,przypadkowe zamoczenia, mocny deszcz (zwykłą mżawkę to każdy niewodoodporny smartfon wytrzyma), możliwość umycia brudnego telefonu same plusy.

  7. ja pisze:

    WujekYahoo@ ładujesz przez piny czy codziennie otwierasz zaślepki?

  8. ja pisze:

    Jedno co jest pewne to to że przeważnie gdy telefon ma zaślepki i gdy ktoś używa ich do ładowania telefonu to po 1 roku nie ma wodoodporności dlatego zalecam ładowanie przez piny, lub bezprzewodowo.

  9. karolg pisze:

    A uważacie, że po 2 latach telefon dalej będzie wodoszczelny ?

  10. ja pisze:

    Najlepsze są porty bez zaślepek. To przez porty najczęściej przedziera się woda. Zawsze przy zanurzaniu telefonu (np przypadkowemu) boimy się czy na pewno dobrze domknęliśmy zaślepki.

  11. ja pisze:

    Karolg@ jeśli nikt nigdy nie zostawi go na słońcu (przy wysokiej temperaturze zaślepki szlak trafia) i jeśli przez te 2 lata otworzy zaślepkę 10 razy to może jeszcze po 2 latach będzie miał wodoodporność.

    • Adam pisze:

      Na słońcu to i tak szlak trafi elektronikę.

    • karolg pisze:

      @Ja

      Masz jakieś doświadczenia z zalanymi urządzeniami ? Według mnie rynek się znacznie powiększy o telefony wodoszczelne, to kwestia czasu.

  12. Michał pisze:

    Moja S4 przeżyła już 1,5 roku ,a biegam z nią nawet w deszczu na ramieniu 🙂 Często była cała w wodzie i nic się z nią nie działo , więc jak dla mnie te normy nie powinny tyczyć się tylko ochrony w rozmowie na deszczu itp.

    • karolg pisze:

      Michale to tylko 1,5 roku a jak do 2 nie wytrzyma co wtedy zrobisz ? Pamiętaj, że naprawa w serwisie nie będzie Ci się kompletnie opłacała.

      • Michał pisze:

        Spokojnie da rade 🙂 Oczywiście gdybym ją wrzucił w wodę to na pewno by było po niej , przecież nie jest ona wodoodporna. Jednakże myślę ,że telefon mam po to aby go użytkować. Endomondo +bieganie (nawet w deszcz) uważam za rzecz normalną dla telefonu pokroju s4, sami producenci propagują „zdrowy styl życia” , świadczy o tym nawet aplikacja „s health” zainstalowana seryjnie 🙂

  13. Padalec pisze:

    Używam z2 na wycieczkach. Czasem ekstremalnych. Moja zetka leżała na dnie rzeki, topiła się gdy przeprawiałem się przez wodę, zmokła wiele razy. Jako ochronę ma na ekranie szkło benks. Mam ją rok. Działa i wygląda super.

  14. Michu pisze:

    Ludzie nie rozumieją jednej, zasadniczej rzeczy: wodoszczelność telefonu nie służy po to by regularnie pływać z telefonem w basenie lub urządzać mu kąpiele z nudów. Wodoodporność ma chronić przed przypadkowym zalaniem. W tego typu telefonach trzeba też ostrożnie obchodzić się z zaślepkami. Wtedy telefon będzie spełniał normy także po okresie gwarancyjnym. Moja Xperia skończyła właśnie 2 lata i wciąż nie straszna jej woda.

  15. WujekYahoo pisze:

    @Ja
    Codziennie otwieram zaślepki.
    W sumie są po to stworzone aby je otwierać. Wszystko jest dla ludzi, tylko z głową.

  16. Karolg pisze:

    Samsung Galaxy s5 ma problem z zaslepkami.

  17. ja pisze:

    WujekYahoo@ no tak ale piny i bezprzewodowe ładowanie są żeby troche oszczędzić zaślepki. Zaślepki są po to by np podłączyć coś przez usb otg, doładować telefon gdy zapomnieliśmy ładowarki pinowej albo bezprzewodowej. W większości przypadków zaślepki poprostu się zużywają i nie chronią.

  18. Karolg pisze:

    Czy uważacie, że taki wodoszczelny telefon jest bardziej szpetny?

  19. Kacper pisze:

    Wszystko z głową i nie zamaczać, a takie Sony reklamuje Z jako aparat do zdjęć pod wodą jak by nie było to zobowiązuje

  20. Karolg pisze:

    Trzeba czytać informację dotyczące instrukcji dołączonych do urządzenia.

  21. Karolg pisze:

    Na słońcu? A kto trzyma telefon na śłoncu?

  22. Padalec pisze:

    Telefon trzyma na słońcu fantasta albo dziwak.

  23. Padalec pisze:

    A księżyc dokonujący pełnego obrotu wokół Ziemi mieści się w promieniu słońca. Taka bestia wielka 🙂

  24. Karolg pisze:

    Fizyk – dzięki za wyjaśnienie sprawy.

  25. polaczek pisze:

    jak jest biała obudowa po zimie to trzeba opalić obudowę 😀

  26. Michał T pisze:

    Nie rozumiem niektórych wypowiedzi. Po to kupuję telefon wodoszczelny, żeby był wodoszczelny. Jeśli ma jakąś normę, np. IP67, to nie uważam za nierozsądne wkładanie go do wody – albo spełnia normę, albo nie spełnia. Czy co, trochę spełnia, a trochę nie? Bez sensu.
    Jak bym nie potrzebował wodoszczelności, to bym nie szukał wodoszczelnego, proste.

  27. Michał T pisze:

    A mój Samsung XCover 3 po zalaniu wariuje – już dwa razy. Nie był zanurzony, po prostu go umyłem czystą wodą, pod kranem. Po zalaniu portu USB (który nie ma klapki) zaczął wariować.
    ODRADZAM – to zwykłe OSZUSTWO.
    Dają normę IP67 a potem nie uznają jej w gwarancji – inaczej niż oszustwem tego nazwać się nie da. Powinny być pozwy zbiorowe za coś takiego.Kompromitacja firmy.
    Bardziej wodoszczelny był nie-wodoszczelny Galaxy mini – z zamkniętymi klapkami mogłem go myć i nic się nie działo.
    Codziennie po pracy muszę umyć telefon – dlatego szukałem wodoszczelnego.
    A serwis? czekają, aż wyschnie i zacznie działać, po czym podsyłają z info, że nie znaleźli usterki!

  28. Artur pisze:

    Witam chciałem nagłośnić moja sprawę bo nie widzę innego rozwiązania jestem nie szczęśliwym posiadaczem Sony Xperia Z3 który zawiesił się przy aktualizacji , oddałem telefon na gwarancje i po 2 tyg. przychodzi do mnie email ,ze telefon z powodu zalania lub zawilgocenia nie podlega naprawie ? Salon Orange odwraca się ode mnie mówiąc ze to nie ich sprawa rozmowy z suport sony tez do niczego nie prowadza POMOCY..!! Wielki minus dla firmy SONY ..!!

  29. emka pisze:

    Witam, chciałabym prosić o radę. Jestem właścicielką Z2, w którym po krótkim czasie od zakupu pękła tylna szybka. Wymieniłam ją (stety-niestety) w komisie zamiast odpłatnie w serwisie. Później telefon zawsze był chroniony, miał szkło hartowane z przodu i z tyłu i do tego etui. Jak byłam na wycieczce zaczął padać deszcz, miałam go w kieszeni kurtki, bo słuchałam muzyki, ale jak zauważyłam, że odtwarzacz zaczął mi się zacinać stwierdziłam, że wolę schować go do plecaka. Po powrocie do pokoju przestał działać mi dodatkowo dotyk, a jak telefon już mi się rozładował, to nie chciał się włączyć. Padł całkowicie. Czy jest możliwość, żeby dać go teraz do serwisu, czy po wymianie tylnego szkła gwarancja przestała już go obejmować?

    • Karol pisze:

      Teraz już jak oddasz to będą proponować naprawę odpłatną. Komisy to nie autoryzowane naprawy nie podlegające gwarancji.


reklama