Obecność odtwarzacza flash jest obecnie dość istotnym kryterium przy zakupie smartfonu. Coraz częściej jest obecny nawet w zwykłych telefonach bez pełnoprawnego systemu, napotyka jednak czasem na pewne przeszkody. Pomijając fakt, że Adobe Flash w wersji komórkowej czasami w ogóle nie radzi sobie z zamieszczonymi w sieci plikami .swf, to o wiele częściej zdarza mu się zawodzić z płynnym odtworzeniem tych już uruchomionych. Ma to zmienić nadchodząca aktualizacja, oznaczona jako 10.2.
Na chwilę obecną nierzadkie są doświadczenia z przycinającymi się filmikami czy reklamami jeszcze bardziej irytującymi niż na pececie. Czasami odbija się to nawet na czasie ładowania całej strony internetowej. W najnowszej wersji programu, główną zmianą ma być stosunkowo spore zmniejszenie użycia procesora. Ma to zapewnić wyższą liczbę odtwarzanych klatek na sekundę oraz większą jakość multimediów zapisanych w opisywanym formacie. W parze z powyższym ma iść mniejsze zużycie energii, co również jest pozytywną zmianą.
Niestety, nowa wersja Adobe Flash będzie wymagać Androida 3.0 (Honeycomb). Na załączonym zrzucie ekranu padają jednak nazwy urządzeń, które tej wersji systemu z pewnością nie otrzymają. Pozostaje więc kwestia tego, w jakim kontekście zostały one wymienione.
Źródło: pocketnow
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
iPhone, urządzenie, które zrewolucjonizowało rynek telefonów komórkowych, od momentu swojego debiutu w 2007 roku, zdobyło…
AMOLED 144 Hz, aparat 108 MP z OIS, kamerka selfie 50 MP z nagrywaniem 4K,…
Jaki smartfon kupić zamiast odpornego Samsunga Xcover? Normalnie powiedziałbym, że każdy, ale Oukitel WP35 to…
Samsung Galaxy F55 to już kolejny smartfon ze skórzaną obudową. Czas, by nareszcie takie modele…
Amazfit Balance doczekał się właśnie aktualizacji, która dodaje zegarkowi sporo funkcji sportowych. Właściciele smartwatchy będą…
Użytkownicy komunikatora WhatsApp na Androidzie mają po najnowszej aktualizacji pewien problem. Okazuje się bowiem, że…