Spis treści
Aparat fotograficzny ZTE posiada matrycę 13 Mpix, co jest rzadkie w telefonach tej klasy. Nie dajcie się jednak oczarować – rozdzielczość zdjęć to nie wszystko. Doskonale udowadnia to testowany telefon. Fotografie pozostawiają wiele do życzenia, zarówno pod względem szczegółowości, jak i kolorystyki. Nietrudno o szumy i rozmazania nawet wtedy, kiedy korzystamy z aparatu w stosunkowo dogodnych warunkach oświetleniowych; kolory przy tym wydają się nieco ciemniejsze, niż w rzeczywistości. Niemniej jednak, po odpowiednim ustawieniu parametrów i w sprzyjających okolicznościach (brak drgań i dobre światło) da się zrobić zdjęcie, którego nie wstyd pokazać na większym ekranie.
Materiał wideo jest nagrywany w jakości 1080p, teoretycznie przy 30 klatkach na sekundę. Niestety, przy takich parametrach film nie jest płynny a szczegółowość – mimo teoretycznie dużej rozdzielczości – pozostawia sporo do życzenia. Poprawę widać po zmniejszeniu jakości do 720p – wówczas wideo zyskuje na płynności.
Frontowy, 2-megapikselowy aparat robi zdjęcia akceptowalnej jakości (jak na tą klasę) i pozwala na rejestrowanie wideo o płynności wystarczającej do okazyjnych wideorozmów. Myślę, że jak na telefon za 800 zł to wystarczająco dobre osiągi.
Warto wspomnieć przy okazji, że bliźniaczy model Orange Rono posiada aparaty o mniejszych matrycach: tylny 8 Mpix i przedni 1 Mpix.
Aplikacja aparatu posiada lekko zmodyfikowany interfejs w stosunku do „czystego” programu z Androida. Pod względem funkcjonalności prezentuje się bardzo podobnie, chociaż dodatkowo posiada tak zwany Tryb Ekspert, w którym pokazuje na ekranie wskazania żyroskopu i umożliwia regulacje niemal wszystkich parametrów. Trzeba przyznać, że aplikacja działa bardzo szybko i stabilnie.
Prowadzenie rozmów telefonicznych przy pomocy testowanego telefonu jest przyjemne. Głośnik jest wystarczająco donośny, a mikrofon wykonuje swoją pracę jak należy. W kwestii komfortu rozmawiania warto wspomnieć o śliskich ramkach, które sprawiają że smartfon – szczególnie przy dłuższej rozmowie – trzyma się mało pewnie.
Aplikacja dialera jest standardowa dla czystego Androida, a więc szybka, przejrzysta i funkcjonalna.
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Wygląda na to, że Koreańczycy mają powody do zadowolenia. Samsung Galaxy S25 Ultra sprzedaje się…
Samsung Galaxy S25 Edge podzielił się specyfikacją aparatów przed oficjalną premierą. Drogi smartfon z wyjątkowo…
OnePlus dosłownie i w przenośni rozbił bank! Producent pochwalił się wielkimi żniwami po prezentacji kompaktowego…
ManiaK Tygodnia w 8 wydaniu pojawia się wcześniej i będzie krótszy. Tym razem opowiemy o…
Jaki telefon kupić do 1000 złotych? Dzięki znakomitej przecenie jednym z najlepszych kandydatów do miana…
Samsung może wrócić do gry jako producent chipów firmy Qualcomm. Nowy Snapdragon 8 Elite 2…