Motorola Moto G 2gen – test telefonu

Najnowszy Android, świetny ekran, głośniki stereo i atrakcyjna cena. Nic dziwnego, że Motorola Moto G 2 generacji to jedna z najbardziej cenionych propozycji ze średniej półki. Poczekaliśmy więc na aktualizację do Androida 5.0 Lollipop i przyjrzeliśmy się temu telefonowi nieco bliżej.

Za wypożyczenie Motorola Moto G 2gen dziękujemy sieci Sferis – w ofercie sklepu sprzęt znajdziecie w cenach zaczynających się od niespełna 780 zł.

OBUDOWA / JAKOŚĆ WYKONANIA

Solidna obudowa i głośniki stereo

Moto G w drugiej odsłonie znacząco urosła w stosunku do poprzedniczki. Gabarytowo mamy tutaj do czynienia z typowym przedstawicielem 5-calowców ze średniej półki. Za sprawą niezbyt smukłej linii sprzęt sprawia wrażenie większego, niż jest w rzeczywistości, ale bardzo łatwo można przywyknąć do jego kształtów. Z czasem docenimy także wygięty profil obudowy, który znacząco ułatwia chwyt. Wzornictwo mocno nawiązuje do poprzedniej wersji urządzenia – pomijając większe gabaryty doczekaliśmy się tylko kilku drobnych zmian. Najważniejszą z nich jest zastąpienie małego, tylnego głośniczka zestawem stereofonicznym, których obecność jest wyraźnie zaznaczona chromowanymi listwami. Jest to chyba najbardziej charakterystyczna cecha Motoroli Moto G drugiej generacji.

Ciężko jest jednoznacznie ocenić wygląd telefonu, dlatego powstrzymam się od opinii w tej kwestii. Faktem jednak jest, że urządzenie zaprojektowano minimalistycznie i ze względu na swoją neutralność, raczej nie powinno budzić negatywnych emocji.

Obudowę wykonano w całości z tworzywa sztucznego bardzo dobrej jakości. Zarówno matowy, lekko gumowany plastik na tylnej klapce jak i ten błyszczący, z którego wykonano ramkę stanowiącą krawędzie, ma dobre właściwości – nie brudzi się nadmiernie i nie jest szczególnie podatny na zarysowania. Spasowanie elementów rozbieralnej konstrukcji jest niemal perfekcyjne. Nie wydaje ona z siebie żadnych trzasków, nie wygina się nadmiernie, a przyciski, choć luźno zamocowane, nie „latają na boki”.

Standardowo telefon wyposażono w dwa wejścia przewodowe: micro USB i audio 3,5 mm. Jedno znajduje się na górnej, a drugie na dolnej krawędzi więc nie ma możliwości żeby mogły ze sobą kolidować.

Głośniki frontowe grają głośno – nasze urządzenia wskazały 85 dB – co więcej, jakość dźwięku jest przy tym bardzo dobra. Nie jest to z pewnością poziom flagowców HTC, ale spokojnie Moto G 2gen można przyrównać do Xperii Z2.

EKRAN

Jeden z najlepszych w swojej klasie

5-calowy panel IPS Motoroli Moto G drugiej generacji to jeden z najlepszych podzespołów w swojej klasie. Rozdzielczość HD (1280 x 720 pikseli) gwarantuje zagęszczenie na poziomie 294 pikseli na cal, które w zupełności wystarcza w codziennym użytkowaniu. Pojedyncze punkty są niemal niedostrzegalne. Kolorystyka także nie pozostawia wiele do życzenia – sprzęt może śmiało konkurować z modelami niekiedy nawet dwa razy droższymi. Barwy są zbliżone do neutralnych (6,7-6,8 tysięcy K), przez co bardzo realistyczne, a biel jest wyjątkowo czysta. Kąty widzenia są niemal idealne dzięki czemu niezależnie od tego, z której strony patrzymy, zawsze będziemy widzieć ten sam obraz, bez żadnych przekłamań.

Rozpiętość skali regulacji jasności jest wystarczająca. Minimalna wartość wynosi 16 cd/m2, maksymalna – 402 cd/m2. Mimo braku warstwy antyrefleksyjnej, przy włączonej automatycznej regulacji podświetlenia nie powinniśmy więc mieć problemów z czytelnością obrazu, niezależnie od warunków.

Panel dotykowy działa bez żadnych zastrzeżeń. Jest w stanie obsłużyć do 10 niezależnych punktów i nawet przy maksymalnym wykorzystaniu jego możliwości nie pojawiają się żadne niedoskonałości przy wyczuwaniu punktów styku.