NavRoad NEXO iZi – test telefonu

NavRoad NEXO iZi to smartfon z Androidem dedykowany seniorom. Czy świat zaawansowanych technologii może iść w parze z prostotą obsługi i bezpieczeństwem? Sprawdziliśmy.

OBUDOWA / JAKOŚĆ WYKONANIA

Solidna, plastikowa konstrukcja

W wypadku NEXO iZi wygląd obudowy nie odgrywa tak znaczącej roli, jak w przypadku zwykłego telefonu. Tutaj liczy się przede wszystkim praktyczność. Mimo to, oceniając sprzęt nie można odmówić mu urody, szczególnie w porównaniu do innych telefonów dla seniorów. Przeważa fortepianowa czerń, która kontrastuje z obwódką w kolorze miedzianym, srebrnymi przyciskami bocznymi i pomarańczowymi suwakami (od latarki i SOS).

Urządzenie w całości zrobione jest z błyszczącego tworzywa sztucznego, które ze względów bezpieczeństwa powinno być odrobinę mniej śliskie (równoważy to dołączone do zestawu etui o chropowatej fakturze). Jakość plastiku jednak nie jest zła – materiał wydaje się być odporny (do pewnego stopnia) na zarysowania, a także na tyle solidny, aby przetrwać drobny upadek.

Spasowanie elementów obudowy jest niemal wzorowe. Trzymając telefon w ręku czuć jego solidność. Konstrukcja jest bardzo sztywna i nie wydaje z siebie żadnych trzeszczeń, nawet przy mocnym uścisku – smartfon wzbudza zaufanie i daje nadzieję na kilka lat bezproblemowej pracy. Jedynym elementem, do którego można mieć drobne zastrzeżenia jest grzechoczący i zbyt luźno osadzony suwak latarki. Jest to jednak mało istotny szczegół – sam suwak jest za to dobrze wyczuwalny pod palcem i łatwo (ale nie za łatwo) go przesunąć.

iZi to jak na obecne standardy bardzo małe urządzenie. Ponad normę wybija się jedynie grubość, która wynosi niemal 14 mm. Dzięki niej telefon leży pewniej w dłoni i jest wyczuwalny w kieszeni, a producent mógł przy okazji (teoretycznie) sięgnąć po duży akumulator. Teoretycznie, gdyż ograniczył się do ogniwa o pojemności 2000 mAh.

Głośnik zewnętrzny znajduje się w dolnej części tylnej ściany obudowy. Producent, zdając sobie sprawę z tego, że dla wielu potencjalnych klientów może on być kwestią rozstrzygającą o zakupie, zadbał o jego odpowiednią donośność. W rezultacie maksymalna głośność telefonu to aż 90 dB i przy takim ustawieniu naprawdę nie ma możliwości, żeby nie usłyszeć dzwonka – szczególnie przy donośnych melodiach, których dostatek w ustawieniach.

Dołączone etui nadrabia wszystkie wady obudowy. Osłona nie tylko zastępuje śliską i błyszczącą płytę pleców urządzenia, ale chroni również ekran i jeden z boków telefonu. Miła w dotyku, chropowata faktura poprawia pewność chwytu (choćby tylko z tego powodu warto od samego początku sięgnąć po etui), a do tego nieźle się prezentuje. Duży plus dla firmy Navroad.

EKRAN

Optymalne rozwiązanie

Producent smartfona dla seniorów staje przed nie lada wyzwaniem. Musi bowiem połączyć czytelność z dużym kontrastem, czułością na dotyk i niewielkimi wymiarami. Firma NavRoad wszystkie te kryteria uwzględniła. 4-calowa matryca IPS jest optymalnym rozwiązaniem dla testowanej słuchawki. Kolory są przyjemne dla oka, nie rażą, a zagęszczenie pikseli na poziomie 224/cal jest satysfakcjonujące. Oczywiście, nie mówię tutaj o przeglądaniu pełnych wersji stron internetowych, a jedynie ich mobilnych odpowiedników. Kąty widzenia zasługują na pochwałę – obraz nie ulega mocnej degradacji przy zmianie perspektywy.

Skala regulacji jasności jest wystarczająca, aby zapewnić dostateczną czytelność obrazu w każdych warunkach. Minimalna wartość luminacji wynosi 21 cd/m2, podbijając jasność dojdziemy aż do pułapu niemal 390 cd/m2, a więc zaskakująco wysoko, jak na tani telefon. Co więcej, istnieje także opcja włączenia automatycznej regulacji jasności.

Panel dotykowy działa bez żadnych zastrzeżeń. Obsługuje do 5 punktów w jednym czasie i zawsze reaguje tak, jak trzeba i gdzie trzeba.