Zakończone niedawno targi CES 2011 potwierdziły, iż tablety na dobre zadomowiły się na rynku nowych technologii. Wiele osób zadaje sobie (i ekspertom) pytanie o miejsce tych urządzeń wśród pozostałej elektroniki – czy ich szybki rozwój i ekspansja zagrażają smartphonom? Na to pytanie udzielił odpowiedzi Norm Lo – wicedyrektor korporacji Research in Motion w regionie Azji i Pacyfiku.
Norm Lo przewiduje, iż wzrost popularności tabletów w żadnym stopniu nie wpłynie na sprzedaż smartphonów. Według niego urządzenia te zorientowane są na pełnienie różnych zadań. Jednocześnie Lo prognozuje spadek zainteresowania notebookami i netbookami wśród użytkowników. Przedstawiciel RIM podkreślił, iż dla właścicieli smartphonów tablety mogą stanowić doskonałe uzupełnienie o rozwiniętej funkcjonalności. Sprzeciwił się przy tym nazywaniu tabletów „małymi notebookami”, czy „dużymi smartphonami”.
Na koniec warto wspomnieć, iż w ubiegłym tygodniu wypłynęła informacja dotycząca wypuszczenia na rynek tabletów PlayBook ze stajni RIM. W pierwszym kwartale bieżącego roku do sprzedaży trafić ma milion tych urządzeń. Ich montażem zajmuje się firma Quanta Computer. Na rynku amerykańskim tablet powinien pojawić się już w najbliższym czasie.
Źródło: digitimes
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.