HTC Gratia – test i recenzja ManiaKa

Internet

Przeglądarka Webkit 3.1 działa bardzo dobrze. Obsługuje flash (co jest ogromnym plusem i w zasadzie rzeczą unikalną w mid-endowych urządzeniach), zapamiętuje hasła, obsługuje karty (tu nazwane oknami, niestety istnieje ograniczenie do maksymalnie 4 otwartych naraz). Ponadto bardzo dobrze działa skalowanie tekstu do aktualnego przybliżenia i opcja wyszukiwania zaznaczonego tekstu w wyszukiwarce, Wikipedii czy słowniku. Całość działa płynnie, nie zauważyłem większych przycięć. Wiadome jest, że w kwestii komfortowego przeglądania Internetu Gratia ulega takim telefonom jak Samsung Galaxy S czy HTC Desire HD, ale naprawdę nie jest źle.

GPS

W kwestii GPS mogę powiedzieć tyle – jest, działa, ale nie powala. Dostajemy Google Maps, które szczęśliwie w najnowszej wersji stały się bardziej znośne. Jeśli korzystamy z A-GPS czy Internetu, które oczywiście są płatne (wyłączając ewentualnie Wi-Fi), nasza lokalizacja jest określana bardzo szybko, ale sam odbiornik GPS działa średnio. Widać, że telefon nie został stworzony do zewnętrznych aplikacji.

Multimedia

Tak jak pisałem w ”pierwszych wrażeniach”, odtwarzacz multimedialny ma wszystkie podstawowe funkcje, ale niczym się specjalnie nie wyróżnia. Utwory ”przyozdobione” okładkami płyt możemy płynnie przełączać za pomocą dotyku, czy wirtualnych klawiszy. Jakość dźwięku jest przeciętna i nie mamy niestety equalizera, by ją poprawić. Głośnik ustawiony na najwyższy poziom bardzo szumi.

W kwestii odtwarzania wideo niespodzianek nie ma. Możemy obejrzeć film w formacie 3gp lub mp4, dostosować jego rozmiar do ekranu, udostępnić przez Bluetooth, Youtube, czy dodać go do wiadomości. I to by było na tyle. Niewiele, ale w każdym razie działa porządnie.

Galeria. W podstawowym trybie obrazki są wyświetlane na ”taśmie”, którą przesuwamy za pomocą dotyku. Oczywiście widok możemy przybliżyć. Jeśli chodzi o dodatkowe funkcje, to podobnie jak w przypadku wideo, tak i tutaj mamy możliwość przeglądania obrazków zamieszczonych przez naszych znajomych na Facebooku i Flickr.