Nie tak dawno Google obwieściło, że Microsoft to zła firma, bo w ciągu kilku miesięcy nie była w stanie załatać krytycznej luki bezpieczeństwa, wskazanej przez wyszukiwarkowego giganta. Tymczasem w rzeczywistości sprawdza się stare przysłowie o źdźble i belce w oku, bowiem okazuje się, że prawie miliard użytkowników Androida narażonych jest na ataki przez lukę w systemie, której Google nie naprawił od dawna i co więcej – wcale tego nie planuje.
Tod Beardsly, analityk bezpieczeństwa w firmie Rapid7, twierdzi, że wszystkie urządzenia pracujące pod kontrolą Androida w wersji niższej niż 4.4. KitKat, narażone są na ataki poprzez tzw. grave bug, czyli lukę w Android WebView – niezbędnej części Androida pozwalającej na wyświetlanie treści internetowych w aplikacjach. Co ciekawe, Google nie poczuwa się do winy i zrzuca odpowiedzialność (oraz ewentualną konieczność załatania luki) na producentów urządzeń, którzy nie zaktualizowali sprzętu do nowszych wersji softu.
Niezależnie od tego, kto jest winien i czy jest się czego bać, Google wykazuje się sporą dozą hipokryzji wytykając błędy innym, zresztą nie po raz pierwszy. Otwarte pozostaje pytanie czy dalsza fragmentacja Androida i „otwartość” całego systemu to na pewno dobre rozwiązanie dla tej platformy.
Źródło:PhoneArena
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Masz dosyć codziennego ładowania swojego Galaxy Watch? Samsung Galaxy Watch7 ma przynieść zmiany. Większa bateria,…
Jaki telefon do 1500 złotych kupić w 2024 roku? Przed takim pytaniem staje bardzo duża…
Android 15 beta już tu jest! A przynajmniej może być na sporej liście urządzeń od…
Jeszcze kilkanaście miesięcy temu zakup smartwatcha za mniej niż 2 stówki był problemem. Dzisiaj Zeblaze…
Krótki czas pracy na baterii pozostaje największą wadą smartwatchy z WearOS. Nowa iteracja tego systemu…
Aparat w Samsung Galaxy S25 Ultra musi doczekać się poważnych zmian. Teleobiektyw 3x podobno zostaje,…