REKLAMA TP
poniedziałek, 15 grudnia 2014, Cezary Kozioł

Elephone P5000 – czytnik linii papilarnych i kolosalna bateria

0 odpowiedzi na “elephone-p5000”

  1. Kuba pisze:

    Nawet ładny, na papierze wygląda nienajgorzej, bateria fajna sprawa. Jeżeli cena będzie 'chińska' to będzie bardzo dobra propozycja. No chyba, że ktoś nie wyrobi bez LTE

  2. Adamo1139 pisze:

    Nie wydaje mi się, że taką baterię da się tak upchnąć, mogli by też dać już nowszego mediateka 64 bitowego, ale cóż, i tak go nie kupię

  3. ja pisze:

    Da się? Przy 9.3 bateria 5350 i do tego nie największe ramki. A inni producenci śpią! Taką baterię jak by popracował to w iphonie 6 plus by się zmieściła. Tylko wtedy iphon miałby 8,5 mm ale trzymał by 5 dni. Nie tylko apple,inne firmy też dają ciała.

  4. Lukasz P. pisze:

    Po prostu nie wierze.

  5. ja pisze:

    Jakiś Ginoee też miał baterie 5000 przy 10,4mm.grubości ale niemoge sobie przypomnieć

  6. MarioBros pisze:

    Brak LTE jak dla mnie go dyskwalifikuje

  7. Uzytkownik pisze:

    Dzisiaj brak LTE, Dual Sim czy też min. 2GB Ramu dyskwalifikuje „dobry” smartfon. Tu mamy do czynienia z pierwszym przypadkiem

    • nitro pisze:

      To kup Elephone P3000S ma dual sim LTE i AERO2, jest do kupienia w dobrej cenie (555zł w zakupie grupowym na forum o chinskich telefonach)

    • Cezary Kozioł pisze:

      Sądzę, że dla wielu użytkowników LTE nie jest elementem priorytetowym. Zważywszy na fakt, że cena opisywanego smartfona prawdopodobnie będzie na poziomie konkurencji z Chin, to bateria, dual sim, dobry aparat, świeży system i całkiem wydajna konfiguracja spokojnie zrekompensują brak modułu odpowiedzialnego za łączność 4G. 🙂

  8. Joe black pisze:

    Lte dla mnie chociażby jest ważne z tego względu ze korzystam z oferty red bull mobile gdzie dostaje 200gb transferu co miesiąc pod dwoma warunkami: mam minimum 30zl na koncie i zasięg lte. .. teraz ta promocja ma się skończyć ostatniego dnia grudnia i wchodzi nowa w play mianowicie za 45 zł mamy nielimitowany internet w lte i HSDPA+…
    dlatego lte jest priorytetem przy pewnych usługach sieci

  9. Adamo1139 pisze:

    Zużywasz te 200gb?

  10. Azi pisze:

    Ta bateria podchodzi pod niektóre chińskie powerbanki, równie małe i równie pojemne. Dodatkową rzeczą jest szybkie ładowanie. 3700 mAh w pół godziny, to mniej więcej wychodzi prąd ładowania 6A. O ile wiem oppo w swoim Find 7 zastosowało specjalną budowę baterie, dodatkowo ją powiększającą aby wytrzymała 4A. czyli albo Elephone posiada dostęp do rewelacyjnej technologi albo kolejna ściema..

  11. Kreese pisze:

    No i ucichło o tym telefonie, bo i długo trzeba było na niego czekać. W końcu do mnie dotarł. Wygląda trochę inaczej niż na renderach (głośność i wyłącznik na prawym boku, a nie głośnik na prawym / wyłącznik na lewym), waży dużo (202 g), bateria przychodzi absolutnie niesformatowana (trzeba go parę razy pogonić 100-0-100%), tapeta ekranu blokady jest niewymienna i wygląda jak wymiociny, góra telefonu okrutnie się grzeje podczas internetowania, domyślna aplikacja aparatu okrutnie długo ustawia ostrość, ale po sformatowaniu jedno trzeba przyznać – bateria trzyma długo, nawet jeśli nie tyle, na ile można by liczyć biorąc pod uwagę jej wielkość. 4 dni z bardzo umiarkowanym internetem i dwoma krótkimi sesjami foto udało mi się osiągnąć bez trudu. Bez tykania netu tydzień działania p5000 wykręciłby z palcem w nosie.

  12. Kreese pisze:

    Co jeszcze? Dedykowana ładowarka 2V nie mieści się w polskich gniazdach – końcówka nie ma spłaszczenia, a kołnierz jest prostokątny i nie wejdzie nawet do gniazdka bez bolca, jeśli gniazdko posiada choćby minimalną okrągłą cembrowinę. Ja znalazłem w rupieciach starą 'złodziejkę' z gniazdem płaskim i bez bolca – działa bez zarzutu. Bateria ładuje się 2,5 godziny. Przez USB też daje radę – tylko ciut dłużej. Telefon grzeje się mocno podczas ładowania.

    Bateria wspomniana jest ogromna, zajmuje 3/4 powierzchni telefonu. Plastikowa klapka tylna nie skrzypi, ale zatrzaski nie wyglądają zbyt solidnie – nie zalecam zbyt częstego jej otwierania i zamykania. Matowy tył zbiera łatwo odciski, ale poza tym mi się podoba, srebrne liternictwo takoż.

    Głośniki muzyczne na spodzie, ciche, ale czyste. Jakość rozmów bez zarzutu.

    Czytnik linii papilarnych w przycisku Home działa, ale jak dla mnie mogłoby go nie być – tak se podoba mi się taka samsungoza, no ale cóż robić.

    Aktywacja gestami działa bez zarzutu.

    Ekran znakomity (acz nie mam porównania do absolutnie topowych modeli, bo nie miałem żadnego w ręku), minimalna jasność absolutnie wystarcza do codziennego użytku.


reklama