środa, 29 października 2014, Paweł Gajkowski
Międzynarodowa Motorola Droid Turbo na początku listopada
0 odpowiedzi na “Motorola Droid Turbo”
reklama
Historia podobna do przypadku Nexusa 5 i LG G2, tyle że wtedy tylko bateria przemawiała bardziej za G2 i trochu aparat, które to z ceną „rywala przegrywała.
Ciekawe co będzie z ceną, bo jeśli będą podobne, to faktycznie Google może mieć problem…
Nie do końca podobna. Linia Nexus zawsze miała swoich wiernych fanów (czystego Androida), których LG ze swoją „odmienną” nakładką i wodotryskami softwarowymi nie mogło przekonać do siebie modelem LG G2. Ta Motorola to zupełnie inna bajka, bo obecnie Motorole to niemal czysty Android. Aktualizacje też ukazują się ze stosunkowo niewielkim poślizgiem. Google ze swojego Nexusa 6 zrobiło odpowiednik iPhone 6 Plusa. Fani mniejszego rozmiaru sięgną zapewne po Droida lub Moto X.
Ale ta motorola nie ma przycisków ekranowych (jak dla mnie plus), wiec Nexusa nie przypomina – bateria tez nie przypomina nexa. Jak dla mnie G2 najlepszy ze zwiększoną maksymalną częstotliwością GPU i CPU (głównie GPU)
Wiadomo coś o obecności w Droid Turbo lub nowym Nexusie multiwindow takiego jak w produktach Samsunga? Na filmikach nigdzie tego nie widać, a imo jest to jedna z przeważających cech na korzyść takiego np. Note’a.