Ostatnimi czasy świat nowych technologii poddawany jest weryfikacji przez bezstronnych specjalistów różnego pochodzenia, a wszystko po to, żeby konsument mógł czuć się bezpiecznie nabywając interesujący go produkt. Wynikiem tego są wszechstronne testy nowych produktów, zazwyczaj jeszcze zanim trafią na półki. Tym razem mamy do czynienia z rozbiorem Note 4 na czynniki pierwsze – wyniki okazały się zaskakujące.
Okazuje się, że w Note 4 została zaimplementowana 16-megapikselowa matryca aparatu od Sony z oznaczeniem IMX240. Jest to sensor o przekątnej 1/2.6 cala co przekłada się na rozmiar pikseli 1,1 mikrona. Nie byłoby w tym nic zaskakującego ponieważ Samsung już wykorzystywał matryce japońskiego producenta w poprzednich telefonach rodziny Galaxy S, za wyjątkiem tegorocznego modelu S5 – tam użyta została autorska matryca producenta opracowana w technologii ISOCELL.
Poniekąd zmiana powinna wyjść nam na dobre, bo przecież wielu użytkowników autorskiego rozwiązania wykazało problemy z ostrością, jednak tym samym tracimy hybrydowy autofocus, który był znany z rekordowej szybkości czy wspomnianą powyżej technologię ISOCELL, która była śmiałym wyzwaniem w stronę mobilnej fotografii, a zapewnić miała wierne odwzorowanie barw poprzez dostarczanie każdemu pikselowi więcej światła.
Większość flagowych smartfonów posiada sensor o przekątnej 1/3 cala, a to oznacza, że matryca zaimplementowana w Note 4 jest o 15% większa, co powinno się przełożyć na zwiększenie jakości zdjęć. Mam nadzieję, że już niedługo będziemy mogli Was zaprosić na test telefonu, jak i znajdującego się w nim aparatu, naszego niekwestionowanego specjalisty – Antka.
Źródło: Mobile.it168.com via PhoneArena
Ceny Samsung Galaxy Note 4
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.