Spis treści
Zylo jest telefonem muzycznym. Na potwierdzenie jego charakteru, wygrawerowano na nim napis Walkman. Powinniśmy się więc spodziewać co najmniej bardzo dobrej jakości muzyki. Tak jednak nie jest. Dźwięk, który dociera do naszych uszu jest trochę płaski i pozbawiony basów. Z drugiej strony, trudno to tak naprawdę zweryfikować. Wszystko przez brak wyjścia słuchawkowego 3,5mm. Do telefonu możemy podłączyć słuchawki dodane do zestawu, lub inne z logiem SE i odpowiednim wyjściem. Wielka szkoda, bo te pierwsze są po prostu kiepskie.
Bardzo dobrze prezentuje się za to sam odtwarzacz, a raczej najnowsza wersja oprogramowania – 4.0. Ma naprawdę ciekawy wygląd, który możemy zmieniać według własnych upodobań. Fajny efekt dają animowane tła w postaci kasety magnetofonowej, płyty CD w odtwarzaczu lub starego odtwarzacza szpulowego. Część funkcji wygląda podobnie jak w odtwarzaczach CD z prawdziwego znaczenia. Widać to dobrze na poniższym zdjęciu.
Slider jest w stanie odtwarzać filmy wideo. Odbywa się to płynnie i bez przycięć. Niestety wybór formatów jest bardzo ograniczony. Wśród nich nie znajdziecie na pewno DivX-a.
Na sam koniec wspomnę w kilku słowach o grach. Wiadomo, że dla młodszych odbiorców do ważny element. Jest ich osiem. Cztery z nic to wersje demonstracyjne, za które trzeba zapłacić.
Jeżeli zdecydujecie się zakupić Zylo w sklepie internetowym Sony Ericsson, jako gratis dostaniecie rewelacyjny głośnik (doskonale widać go na powyższym zdjęciu). Ów element możecie podłączyć do telefonu i zamienić go stacjonarne radio lub odtwarzacz muzyki. Co to nam daje? Koniec ze słuchaniem muzyki z wbudowanego głośniczka. Z MS410 możecie cieszyć się głośną muzyką i to w całkiem przyzwoitej jakości.
Głośnik spisuje się świetnie, aczkolwiek ma jedną drobną wadę – jest niestabilny. Podłączony telefon obciąża go w takim stopniu, że całość się przewraca. Aby tego uniknąć, należy postawić go na twardej powierzchni lub o coś oprzeć.
Zylo otrzymał aparat o matrycy 3,2Mpix. W testowanym przeze sliderze nie jest najważniejszą funkcją – to raczej dodatek. Popatrzcie na poniższe, zrobione przez niego zdjęcia.
Jak na warunki sprzętowe, prezentują się poprawnie. Jeżeli odrobinę je powiększycie, pojawiają się nieostre plamy, piksele i tego typu nieprzyjemności.
Interfejs aparatu ma do zaoferowania kilka podstawowych opcji. Wśród nich znajdziecie: tryb zdjęć (normalny, panorama, ramki, seria), rozmiar zdjęć (1Mpix, 2Mpix, 3Mpix oraz VGA 640×480 pikseli), tryby nocny, samowyzwalacz, tryb pomiaru światła, balans bieli (auto, światło dzienne, pochmurno, fluorescencyjnie i żarówkowe) oraz efekty (czarno-białe, negatyw i sepia).
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Wygląda na to, że Koreańczycy mają powody do zadowolenia. Samsung Galaxy S25 Ultra sprzedaje się…
Samsung Galaxy S25 Edge podzielił się specyfikacją aparatów przed oficjalną premierą. Drogi smartfon z wyjątkowo…
OnePlus dosłownie i w przenośni rozbił bank! Producent pochwalił się wielkimi żniwami po prezentacji kompaktowego…
ManiaK Tygodnia w 8 wydaniu pojawia się wcześniej i będzie krótszy. Tym razem opowiemy o…
Jaki telefon kupić do 1000 złotych? Dzięki znakomitej przecenie jednym z najlepszych kandydatów do miana…
Samsung może wrócić do gry jako producent chipów firmy Qualcomm. Nowy Snapdragon 8 Elite 2…