Netbook vs. smartfon

Trzeba przyznać, że zarówno mini-pecet – netbook, jak i spora komórka – smartfon, to hitowe gadżety lat 2007-2008. Od pojawienia się z jednej strony Asusa Eee, z drugiej zaś iPhone’a, zapanował na nie prawdziwy szał. W konsekwencji mieliśmy mnóstwo ekscytujących premier: HTC Diamond, Samsung OMNIA, iPhone 3G oraz Acer Aspire One, MSI Wind, czy Dell Inspiron 9.

Jeśli chodzi o netbooki, wiele zmieniło pojawienie się energooszczednych procesorów Intel Atom, zaś wcześniej także Via. Kolejne z mobilnych CPU, jak Bobcat AMD oraz 2-rdzeniowy Atom 330, mają pojawić się wkrótce. Tymczasem jednak smartfony stają się coraz potężniejsze, jeśli idzie o zdolność obliczeniową, zaś zyskują na użyteczności dzięki współdziałaniu operatorów komórkowych, serwisów internetowych i producentów urządzeń. Biją na głowę netbooki, pod względem liczby dostępnych usług sieciowych oraz łatwości i szybkości obsługi. Wprawdzie możliwościami wciąż odstają – smartfon nie ma dorównać komputerom – to jednak pytanie brzmi, czy odbiorcom to przeszkadza? Jeśli idzie o smartfony, to raczej łatwość obsługi i użyteczność będą się nadal rozwijały, kosztem rozległych możliwości, zbyt skomplikowanych, by zwykły użytkownik po nie sięgnął.

Krótko mówiąc, choć smartfon wciąż jest bardziej komórką, to jednak różnica coraz bardziej się zaciera. Takie urządzenia, jak HTC Touch HD (ekran 3,8”), czy SE XPERIA (spory ekran + klawiatura QWERTY) są wygodne w użytkowaniu internetu, a zarazem pełnią funkcję komórki, którą zawsze nosimy przy sobie. Netbook choć jest niewielki, nie zmieści się w kieszeni.

Ponadto, wciąż pojawia się problem baterii, który dotyczy obu urządzeń. Pierwsze egzemplarze MSI Winda, czy Acera One, działały zaledwie przez 2,5h – niewiele, jak na miniaturowy komputer. Najlepsze, np. Eee 901, to czas rzędu 4-5h. Z kolei zaś niektóre z wydajniejszych smartfonów wytrzymują zaledwie 1-2 dni – to także wydaje się mało jak na komórkę.

Natomiast producenci netbooków muszą zadbać o rozwój w tym kierunku, by skutecznie rywalizować ze smartfonami, które są dla nich groźniejszą konkurencją, niż inne notebooki (np. 12” czy 13”). Wszak Eee, czy Wind, w 99% przypadków stanowią drugi (lub trzeci) komputer użytkownika, więc pełna funkcjonalność systemu operacyjnego może nie być w tym wypadku kluczowa. Zwyciężyć powinna odpowiednia równowaga pomiędzy mobilnością, a prostotą, przyjaznością i szybkością obsługi.