Dane podstawowe | |
Wymiary | 72 x 146 x 7.3 mm |
Waga | 152 g |
Obudowa | jednobryłowy |
Standard sim | Nano-sim |
Data premiery | 2014, wrzesień |
Ekran | |
Typ | IPS 5.2'', rozdzielczość 1920x1080, 424 ppi |
Kluczowe podzespoły | |
SoC | Qualcomm Snapdragon 801 |
Procesor | 2.5 GHz, 4 rdzenie (MSM9874AC Krait 400) |
GPU | Adreno 330 |
RAM | 3 GB |
Bateria | 3100 mAh |
Obsługa kart pamięci | microSD, do 128GB |
Porty | USB (microUSB, obsługuje OTG) |
Pamięć użytkowa | 16 GB |
System operacyjny | |
Wersja | Android 5.0.1 Lollipop |
Łączność | |
Transmisja danych | LTE 150 Mb/s |
WIFI | 802.11a/b/g/n/ac (2,4 GHz i 5 GHz) |
GPS | A-GPS i GLONASS |
Bluetooth | 4.0 z A2DP |
NFC | Tak |
Aparat fotograficzny | |
Główny | 20.7 MP, wideo 4K (3840x2160), 30 kl/s, lampa błyskowa |
Dodatkowy | 2.2 MP, wideo FullHD (1920x1080), 30 kl/s |
Jest zdecydowanie ładniejsza
Myśl OmniBalance, towarzysząca flagowcom Sony od pierwszej generacji Xperii Z, przeszła w Z3 największe zmiany. Na pierwszy rzut oka smartfon nieszczególni różni się od swojego poprzednika, ale wystarczy poświęcić mu krótką chwilę, by dostrzec bardzo korzystne modyfikacje.
Pierwszą z nich jest wyoblenie całej konstrukcji, przez co urządzenie wyraźnie lepiej leży w dłoni. Ramki, w dalszym ciągu aluminiowe, są teraz bardziej okrągłe. Pojawiły się tu również silikonowe rogi, mające chronić sprzęt przed skutkami niefortunnego upadku. Warto również zaznaczyć, że przy wymiarach 146 x 72 x 7,3 mm Xperia Z3 stanowi produkt węższy, krótszy i zauważalnie cieńszy od Xperii Z2.
[nggallery id=1050 template=techmaniak]
Pozostawiono natomiast solidny, 5,2-calowy ekran (choć właśnie z węższymi ramkami), który w dalszym ciągu czyni obsługę jedną ręką daleką od pewnej. Trudno też powiedzieć, żeby była to wada Xperii – jest to, po prostu, zwykła cecha telefonów o takim rozmiarze. Zresztą, jeśli miałbym porównywać chwytność Xperii Z3 ze starszymi jej wcieleniami, bez wątpienia wskazałbym nowy model jako ten najwygodniejszy.
Frontowy panel oferuje też dostęp do nieco lepszych, stereofonicznych głośników (maksymalne natężenie dźwięku w naszych pomiarach to 84 dB), jak również czujnika zbliżeniowego czy dodatkowego aparatu. Na lewym boku widać zdecydowanie bardziej elegancką, lepiej funkcjonującą klapkę, osłaniającą gniazdo USB, port stacji dokującej i otwór na zamocowanie paska nadgarstkowego. Po stronie prawej producent wprowadził dwustopniowy spust aparatu głównego, dwufunkcyjny przycisk multimedialny, przycisk blokady i włączania oraz drugą, szerszą klapkę, za pośrednictwem której dostaniemy się do kart microSD i NanoSIM. Górny panel Xperii Z3 to wyłącznie gniazdo słuchawkowe i dodatkowy mikrofon aktywny. Z tyłu, natomiast, umiejscowiono cały moduł fotograficzny (o którym szerzej napiszę za chwilę), czujnik NFC, logo firmy i serii.
Z obydwu stron Sony pokryło Xperię Z3 odpornym szkłem, które w naszej – białej – wersji kolorystycznej gwarantowało właściwą estetykę. Dzięki tak jasnej barwie (i, prawdopodobnie, zastosowaniu powłoki oleofobowej) odciski palców nie były tak widoczne, jak miałoby to miejsce w przypadku ciemniejszych wariantów. W dalszym ciągu jednak dość szybko na tylnym panelu pojawiają się delikatne rysy.
Cała obudowa jest przy tym wodoszczelna (zgodność z normą IP68) i odporna na wnikanie pyłu (IP65). Jak widzicie, mamy do czynienia ze standardami wyższymi, niż w poprzednim przypadku.
Zadbano o wyższą jasność – ale nie wszystko jeszcze poprawiono
Na 5,2-calowej przekątnej w dalszym ciągu widzimy rozdzielczość 1920 x 1080 pikseli, przekładającą się na gęstość równą 424 PPI. Matryca IPS zapewnia tu bardzo dobre odwzorowanie barw i świetne kąty widzenia – to, w dużej mierze, monitor bliźniaczy względem Xperii Z2, wolny od wszelkich wad modelu Z1.
Japończycy zadbali też tradycyjnie o narzędzie do modyfikacji balansu bieli, które niektórym z nas może przydać się zaraz po zakupie. Podobnie, jak w Xperii Z2, tak i tutaj mamy do czynienia z delikatną, czerwonawą dominantą – nie wpływa to na komfort użytkowania, ale warto tę cechę wypunktować. Generalnie rzecz ujmując nie sposób zarzucić Xperii Z3 czegokolwiek od strony wiernego oddania kolorów i braku jakichkolwiek przejaskrawień, jak to miało miejsce w starszych generacjach AMOLED-ów. Podkreślić trzeba natomiast, że zarówno poprzednie, jak i najbardziej aktualne ekrany bazujące na technologii AMOLED mogą pochwalić się głębszym odwzorowaniem czerni.
[nggallery id=1054 template=techmaniak]
Xperia Z3 góruje nad Xperią Z2 pod jednym względem – maksymalnej jasności. O ile w przypadku tamtego sprzętu nie udało nam się osiągnąć nawet 400 kandeli, tak tutaj wartość wzrosła do całych 655 cd/m2, co stanowi kapitalną, godną okrętu flagowego wartość. Czytelność w świetle słonecznym jest może nieco gorsza, niż w Galaxy S5, ale przeciętny użytkownik nie będzie miał na co narzekać. Nie rozumiem jedynie, dlaczego Sony nie postarało się o eliminację problemu widocznej w ostrym słońcu siatki digitizera (notabene, wspierającego 10 punktów nacisku) – kwestia występowała już przecież w Xperii Z2.
Półtora dnia pracy to faktycznie żaden problem
Sony deklaruje, że dwa dni z daleka od gniazdka nie są dla Xperii Z3 żadnym problemem. I owszem – o ile tylko ograniczymy jej użytkowanie. Korzystając z telefonu dość intensywnie, bez większego trudu udawało mi się przetrwać ok. półtora dnia, i to bez włączania specjalnych trybów oszczędnościowych. Jeśli jednak zdecydowalibyśmy się na ich uruchomienie, to do dyspozycji mamy m.in.:
Litowo-jonowy akumulator o pojemności 3100 mAh w samych testach syntetycznych nie bije rekordów – niektóre wartości, jak przy odtwarzaniu filmów czy surfowaniu przez Wi-Fi, są niższe, niż w Xperii Z2. Niemniej jednak widać, że producent usprawnił wydajność akumulatora pod kątem współpracy z internetem mobilnym. Mam też wrażenie, że Z3 lepiej radzi sobie z zarządzaniem energią w czasie czuwania.
Co ciekawe, czas potrzebny na pełne naładowanie baterii nieco wzrósł – wynosi teraz 225 minut.
Ciągle do przodu
Sony Xperia Z3 jest skromniejsza od swojego poprzednika pod względem wymiarów zewnętrznych, choć w dalszym ciągu kadrować możemy przy pomocy sporego, 5,2-calowego ekranu. Pozostawiono, na szczęście, dostęp do dwustopniowego spustu migawki, dzięki któremu nie tylko szybciej uruchamiamy aparat, ale i wygodniej korzystamy z tej funkcji.
Sony wciąż pamięta o dwustopniowym spuście migawki
Po wciśnięciu przycisku do połowy uruchomimy automatyczne ustawianie ostrość, natomiast dociskając go do końca, zwolnimy elektroniczną migawkę. Całość działa więc identycznie, jak w przypadku klasycznych aparatów z autofocusem.
Aplikację aparatu uda nam się również uruchomić z poziomu blokady (czy to fizycznie, czy przez wskazanie odpowiedniej ikony).
Podobnie jak pozostałe egzemplarze linii Xperia Z, tak i Z3 jest odporna na wodę – możemy więc bez większych przeszkód wykorzystywać nasz smartfon na basenie czy słodkowodnym jeziorze.
Warto wspomnieć o lepszej czytelności w pełnym świetle słonecznym, którą zapewnia zwiększona – względem poprzedniczki – luminancja ekranu.
Sony zaimplementowało w Xperii Z3 sensor o przekątnej 1/2,33 cala – a więc wielkością nie odbiegający od matryc z Xperii Z1, Z1 Compact czy Z2. Matryca CMOS Exmor R wspierana jest przez bardziej wyrafinowany procesor, pozwalający na osiąganie czułości ISO do 12800. Niestety, wartość ta niedostępna jest w trybie ręcznym; tutaj w dalszym ciągu uruchomimy maksymalnie ISO 3200. Nie znajdziemy też informacji o tym, czy czułość 12800 jest wartością natywną, czy rozszerzoną. Skłaniałbym się natomiast w stronę tego ostatniego.
Usprawniony procesor obrazu i szersze pole widzenia obiektywu
Z3 zyskuje natomiast na obiektywie o krótszej ogniskowej. Obecne 25 mm (w ekwiwalencie dla formatu pełnoklatkowego) zapewnia szersze pole widzenia, dzięki czemu uchwycimy w kadrze więcej elementów, możemy też liczyć na bardziej dynamiczne ujęcia.
Sam sensor bazuje na technologii BSI, gdzie cała elektronika przeniesiona została „pod” element światłoczuły. W praktyce – podobnie zresztą, jak w Xperii Z2 – skutkuje to mniejszym (względem układu FSI) szumem i ograniczonym występowaniem artefaktów.
Maksymalna rozdzielczość Z3, wynosząca 20,7 megapikseli, w domyślnym trybie automatycznym poddawana jest oversamplingowi do 8 megapikseli. Procesor BIONZ wykonuje więc podobne operacje, jak jednostka w Lumii 1020 – oczywiście w produkcie Finów dysponuje zauważalnie większą matrycą, przekładającą się na lepszą jakość obrazu.
Dobre odwzorowanie szczegółów nawet w słabszych warunkach oświetleniowych, niski poziom szumu, dobry dobór ekspozycji i przyjemne kolory
– opinia zespołu DxOMark na temat nowej Xperii Z3
Powyższe zdanie mogę podzielić bez cienia wątpliwości. Xperia Z3 to świetny smartfon fotograficzny – zwłaszcza, że w tego typu urządzeniach istotną rolę odgrywa nie tylko jakość obrazu, ale i całe opakowanie.
Na jedno zwróciłem uwagę od razu – telefon zdaje sobie świetnie radzić z pracą pod światło. Trudno powiedzieć, czy japońscy inżynierowie usprawnili układ optyczny, czy też jest to wyłącznie zasługa oprogramowania, ale poniższego zdjęcia Xperią Z2 nie mógłbym wykonać. I nie chodzi o samą jakość kadru, a o doskonały dobór ekspozycji w trybie automatycznym.
Sony postarało się również w trybie filmowym. Poza trybem 4K, otrzymujemy kapitalną, cyfrową stabilizację obrazu. Sprawdza się ona nawet wtedy, gdy film nagrywamy podczas spaceru. Martwi jedynie zbyt wolna zmiana balansu bieli, widoczna wtedy, gdy przechodzimy z pomieszczenia z ciepłym oświetleniem do przestrzeni bogatej w światło naturalne.
Autofocus pracował poprawnie zarówno w trybie fotograficznym, jak i filmowym. Co więcej, dobrze radzi sobie nawet w niewystarczających warunkach oświetleniowych – jest w tym przypadku lepiej, niż było w Z2.
Test ISO Xperii Z3 przeprowadziłem na domyślnej rozdzielczości 8 megapikseli, gdzie maksymalną wartością natywną jest ISO 800, a po rozszerzeniu czułość wzrasta do ISO 3200. Jak zauważycie poniżej, zanik detali jest widoczny już przy ISO 800.
Sony Xperia Z3 oferuje dostęp do diody LED-owej, której – niestety – daleko do wydajności flesza ksenonowego. W sytuacjach awaryjnych można z tej „lampy” skorzystać, natomiast osobiście wolałem pozostawiać ją stale wyłączoną.
Sony w dalszym ciągu stawia głównie na szybkość – ale też nie rezygnuje z jakości i odwzorowania detali, o ile tylko nie zamierzamy oglądać fotografii w skali 1:1. Jeśli chodzi o publikację w sieci, kadry z Xperii Z3 w zupełności będą nadawać się do publikacji.
Menu aplikacji fotograficznej w dalszym ciągu nie może pochwalić się szczególnym uporządkowaniem, ale – jakby na sprawę nie patrzeć – Sony wyróżnia się od strony ilości i jakości oddawanych użytkownikowi filtrów. Plusem jest również szybka praca całego interfejsu.
[nggallery id=1062 template=techmaniak]
Poza standardowym trybem automatycznym do dyspozycji mamy tryb ręczny, opcję wideo z timeshiftem, funkcję nieostrego tła, efekty rzeczywistości wirtualnej, wykonanie zdjęcia z notatką głosową, filmowanie w 4K, transmisję „live” na YouTube czy sporo efektów kreatywnych. Dodatkowo, w Z3 pojawiają się nowości – wstawianie twarzy do kadrów i filmów oraz rejestrowanie tej samej sceny pod różnymi kątami na jednym ekranie, z wykorzystaniem innych urządzeń Sony.
Tradycyjnie, Sony postarało się o dostęp do wspomnianych filtrów artystycznych, gdzie znajdziemy zarówno nieskomplikowane modyfikacje kolorów, jak i opcje w rodzaju kalejdoskopu czy lustrzanego odbicia.
Mały okrąg możemy przesuwać i umieszczać dokładnie tam, gdzie zechcemy. W ten sposób zdjęcie rejestrowane aparatem głównym wspomagane jest naszą podobizną, o którą dba 2,2-megapikselowa kamera frontowa.
Xperia Z3 może rejestrować obraz albo w rozdzielczości Full HD (1920 x 1080 pikseli), albo 4K (3840 x 2160 pikseli). Sporym plusem jest omawiana już stabilizacja cyfrowa – w niektórych sytuacjach trudno stwierdzić, czy faktycznie statyw byłby potrzebny. Co więcej, Z3 obsługuje standard MHL 3.0, dzięki któremu możemy materiał odtwarzać na większych ekranach. Podobnie jak w Z2, tak i tutaj pojawia się tryb filmowania w zwolnionym tempie.
Jakość obrazu w filmie też jest godna pozazdroszczenia – niskie poziomy zaszumienia i dobre oddanie szczegółowości tekstur to podstawowe zalety wideo Xperii Z3. Sporadycznych problemów może dostarczyć nam autofocus i zbyt wolna zmiana balansu bieli.
Nie mogę natomiast pozostawić bez echa wady widocznej podczas filmowania w 4K, gdzie – w centrum kadru – pojawia się wyraźna, beczkowata dystorsja. Trudno powiedzieć, od czego uzależniony jest ten efekt; występuje natomiast zarówno w Z3, jak i w Z3 Compact, której recenzję opublikujemy za kilka dni.
Coraz lepiej!
Sony Xperia Z3 to – po raz kolejny – sporo drobnych usprawnień, które w efekcie robią różnicę. Cała aplikacja aparatu funkcjonuje szybciej i sprawniej, od samego zachowania począwszy, na prędkości autofocusu skończywszy. W dalszym ciągu mamy też do dyspozycji dwustopniowy spust migawki.
Narzekać mogę na to, na co narzekałem w poprzednich generacjach. Nie jestem zadowolony z wydajności lampy błyskowej, nieszczególnie przekonuje mnie również sztuczne wyciąganie czułości ISO do wartości 12800, kiedy zakres natywny kończy się na ISO 800.
Niemniej jednak – wziąwszy pod uwagę całość konstrukcji – Xperia Z3 jest jak najbardziej godnym polecenia smartfonem fotograficznym. W parze z pięknym designem idzie świetne odwzorowanie barw, całkiem szeroki zakres dynamiczny i rozbudowane oprogramowanie, zapewniające odpowiednią funkcję w każdej sytuacji.
Pełen komfort i klarowny dźwięk
Xperia Z3 nie ma żadnych problemów z zasięgiem i przejrzystością przenoszonego głosu. Nie można również narzekać na natężenie tegoż – podobnie jak w Z2, maksymalne ustawienie może okazać się zbyt głośne dla przeciętnego użytkownika.
[nggallery id=1056 template=techmaniak]
Plusem jest bez wątpienia obecność drugiego, aktywnego mikrofonu, który eliminuje szumy i inne, niepożądane dźwięki z otoczenia.
Dialer czy aplikacja wiadomości nie odbiegają designem od znanych już rozwiązań. Do dyspozycji dostajemy podstawowe przyciski, prosty, czytelny interfejs i wszystkie niezbędne – ale i standardowe – funkcje.
Blisko rekordów
Xperia Z3 bazuje na chipsecie Snapdragon 801 MSM8974-AC, dysponującym 4-rdzeniowym procesorem Krait 400 o taktowaniu 2,5 GHz, grafice Adreno 330 i 3 gigabajtach RAM-u. Jednostka Qualcomma jest tu więc identyczna, jak w Samsungu Galaxy S5, będąc jednocześnie nieznacznie szybszą od Xperii Z2. W praktyce jednak wydajność obydwu słuchawek Sony jest identyczna.
Jeśli spojrzymy na wyniki benchmarków, zauważymy wyniki godne pozazdroszczenia – ok. 40 tys. w AnTuTu, ponad 20 tys. w Quadrancie Pro czy 18 tys. w 3DMark Ice Storm Unlimited to rezultaty, które mówią same za siebie. Nie gorzej jest też z wydajnością Chrome’a, podstawowej przeglądarki w Xperii, notującego 825 punktów w Peacekeeperze czy czas reakcji równy 827,4 ms w SunSpiderze.
Wyniki wszystkich pomiarów znajdziecie w poniższych tabelach. Ostatnia sekcja dotyczy również wsparcia multimediów – i tutaj Z3 oferuje kompatybilność z każdym formatem, również 4K, choć wciąż brakuje obsługi dźwięku kodowanego w DTS.
1. Testy przeglądarek
Testy sprawdzające wydajność telefonu pod kątem przeglądania zasobów sieci.
2. Testy syntetyczne systemu
Testy sprawdzające ogólną wydajność telefonu.
3. Testy syntetyczne systemu (grafika)
Testy sprawdzające wydajność telefonu z naciskiem na grafikę 3D. Brak wyniku w dwóch segmentach 3DMark (zwykły i Extreme) w tym przypadku oznacza przekroczenie skali testowej.
4. Odtwarzanie multimediów
Test odtwarzania popularnych formatów multimedialnych w aplikacji MX Player (z pakietem najnowszych kodeków).
– mkv, 480p, xvid, 1mbps, he aac, napisy;
– mkv, 720p, h264, 600kbps, aac / mp3 dual audio;
– mp4, 720p, h264, 3mbps, aac;
– mkv, 720p, h264, 3mbps , vorbis, napisy;
– mp4, 720p, h264, 6mbps, ac3;
– mkv, 1080p, h264, 10mbps, dts (obraz płynny, brak wsparcia dźwięku DTS);
– mkv, 1080p, h264, 40mbps;
– mp4, 4K (3840×2160), h264, 34mbps;
– mp4, 4K (4096×1716), h264, aac, 35mbps.
Android 4.4.4 z drobnymi zmianami wizualnymi
Xperia Z3 pracuje pod kontrolą Androida 4.4.4 KitKat i posiada 3 GB pamięci pokładowej. Tradycyjnie, Japończycy postarali się o świetną optymalizację oprogramowania, zapewniającym pewną, stabilną pracę systemu. Funkcjonalnie propozycja Sony odstaje nieco od Samsunga, ale bez wątpienia działa szybciej.
Wśród najbardziej zauważalnych nowości programowych znalazł się tryb Remote Play, pozwalający użytkownikom PlayStation 4 na streamowanie obrazu z konsoli i granie w ulubione produkcje przy pomocy pada DualShock 4. Druga rzecz to wsparcie systemu Direct Stream Digital, odpowiedzialnego za polepszenie jakości odtwarzanego dźwięku.
Pozostałe zmiany można wrzucić do wora z etykietą „kosmetyczne”. Zaktualizowano nieco ekran domowy i centrum powiadomień, włączając m.in. możliwość dłuższego przytrzymania przycisku Bluetooth na ekranie szybkich ustawień, co przeniesie nas do ustawień odpowiedzialnych właśnie za tę funkcję.
[nggallery id=1052 template=techmaniak]
W dalszym ciągu mamy do dyspozycji „podwójne tapnięcie” w ekran, dzięki któremu uda nam się wybudzić smartfon ze stanu uśpienia. Wciąż jest też wielozadaniowość, polegająca na uruchomieniu tzw. „drobnych aplikacji”, które równocześnie możemy uruchomić na ekranie. Szkoda jedynie, że Sony nie dodało trybu przedzielonego okna – takiego, jaki znajdziemy w urządzeniach Samsunga.
Ciekawostką są natomiast ustawienia dźwięku, gdzie poza standardowym equalizerem i technologią ClearAudio+ otrzymujemy możliwość modyfikowania czułości mikrofonu – od automatycznej, przez wysoką i średnią, a po niską. Każde z tych ustawień ma też swoje przeznaczenie – możemy wykorzystać je do nagrywania dźwięku w sali wykładowej czy rejestrowania rozmów prowadzonych w bliskiej odległości.
Sony pamiętało też o opcjach personalizacji – od możliwości zmieniania motywów i tapet, po zarządzanie powiadomieniami, wprowadzanie ikon paska stanu czy modyfikację ikon dostępnych w menu szybkich ustawień.
Z3 w dalszym ciągu jest kompatybilne z aplikacją PC Companion, dzięki której w łatwiejszy sposób sporządzimy kopie zapasowe, zaimportujemy kontakty czy przeprowadzimy aktualizacje oprogramowania (dostępne również w trybie OTA).
Wi-Fi dostępne w Xperii Z3 pracuje w standardzie 802.11 a/b/g/n/ac, dzięki czemu otrzymujemy zgodność nie tylko z najnowszym standardem, ale też protokołami Wi-Fi Direct, DLNA i opcją tetheringu. Z zasięgiem sieci nie mieliśmy problemu ani w testach laboratoryjnych, ani w codziennym użytkowaniu telefonu. GPS korzysta ze wsparcie A-GPS i GLONASS, zapewniając świetną precyzję i błyskawiczne wyłapywanie dostępnych satelit.
Wsparcie USB OTG w Xperii Z3 nie jest najszersze na rynku, ale zapewnia podstawową funkcjonalność – obsługę pendrive’ów, myszek czy hubów USB. Pamiętajcie tylko, że format NTFS nie będzie z Sony kompatybilny; konieczne będą nośniki z partycjami FAT32.
Xperia Z3 dostępna jest z 16 gigabajtami pamięci pokładowej, obsługuje też karty microSD o pojemności do 128 GB.
Szczegóły robią różnicę
Odchudzona, ładniejsza, bardziej wytrzymała, z jaśniejszym ekranem, lepszymi głośnikami, odrobinę szybszym procesorem i wygodniejszą obudową – to chyba wszystko, na co można zwrócić uwagę po pierwszym kontakcie z Sony Xperia Z3. Telefon doczekał się bardzo udanej – choć i tak skromnej – aktualizacji, sprawiającej, że bardzo dobre stało się jeszcze lepsze.
Widać jednak, że Sony rozgrywa tę partię dość bezpiecznie. Nie chcąc podejmować ryzyka, producent udoskonala jedynie te elementy, które już zostały pozytywnie przyjęte przez użytkowników – potwierdzając jednocześnie swoje obietnice o półrocznym cyklu wydawania nowych telefonów.
Nie znajdziemy tu fajerwerków znanych z bezpośredniej konkurencji, takich jak czytnik linii papilarnych czy laserowego autofocusu. Znajdziemy, natomiast, niesamowitą konsekwencję, wrażenie obcowania z produktem z najwyższej półki, najlepszą na rynku wodoszczelność i – po prostu – kapitalny komfort użytkowania.
ZALETY
|
WADY
|
MIK: Czy tak samo jak Z2 przegrzewa się i zamyka aplikację aparatu przy kręceniu filmów 4K?
Przegrzewa się, owszem, ale w moim odczuciu temperatura jest niższa, niż w przypadku Z2. Zamknięcia aplikacji aparatu nie doświadczyłem – warto natomiast zwrócić uwagę na beczkowatą dystorsję w trakcie filmowania w 4K.
Areq112: Jak wygląda stabilność pracy względem iOS?
Pomijając specyfikę systemów i koncentrując się wyłącznie na odczuciach użytkownika można powiedzieć, że jest podobnie.
piotrq: Ile faktycznie wytrzymuje bateria przy intensywnym korzystaniu z internetu? Jak sprawuje się jako odtwarzacz muzyki? Jak wyświetlacz wypada na tle konkurencji?
Szczegółowe testy baterii znajdziesz w odpowiedniej sekcji – jeśli chodzi o Internet, w Xperii Z3 nie musisz się obawiać o niską wydajność. Zarówno przy LTE, jak i Wi-Fi mamy odpowiedni zapas „roboczogodzin”.
Dźwięk odtwarzany przez Z3 można modyfikować za pomocą equalizera, można wprowadzać normalizację głośności czy uruchamiać dodatkowe technologie. Moim zdaniem Sony jest jednym z lepszych telefonów, jeśli koncentrować się na jej możliwościach muzycznych.
Wyświetlacz jest świetny – oferuje odpowiednie nasycenie kolorów, wysoką jasność i możliwość balansu bieli. Czytelność w świetle słonecznym jest dobra – choć nie tak dobra, jak w Galaxy S5. Denerwuje również delikatnie widoczna pod ostrym słońcem siatka digitizera, ale na co dzień trudno o cokolwiek się przyczepić.
amapi3d: Jak sprawuje się Dual SIM?
Nie miałem możliwości przetestowania egzemplarza z dwoma slotami.
kacpero: Jaka jest jakość głośników stereo i na słuchawkach? Czy telefon jest poręczny, czy wszystko jest dobrze dopasowane?
Jakość dźwięku jest bardzo dobra, choć same głośniki – wskutek uszczelnienia przed wodą – zagrają nieco gorzej, niż te z HTC One M8. O poręczności pisałem szerzej w teście; jeśli lubisz tak duże telefony, nie zawiedziesz się.
David: Jaka jest jakość zdjęć robionych w nocy? Czy nie ma szumów? Co z jakością kolorów, kontrastem?
Jakość zdjęć wykonanych w nocy nie powala, ale do publikacji w sieci wystarczy. Szum cyfrowy, oczywiście, występuje – trudno go uniknąć w jakimkolwiek aparacie.
Platfus: A ja, jeżeli wolno, chciałbym wiedzieć czy jest znacząca różnica w ekranach z3 i poprzedniczki. Chodzi o różnicę zauważalną w codziennym użytkowaniu.
Jedynie od strony jasności – Z3 dysponuje panelem o większej luminancji. Pozostałe cechy można uznać za identyczne.
wojtek: Ja chciałbym wiedzieć czy poprawiono to przez co zrezygnowałem z poprzedniego modelu czyli zasięg łączności bezprzewodowej tj. Gsm, lte, wifi, bluetooth. W poprzedniku było to na bardzo niskim poziomie. Proszę o porównanie, najlepiej z z2, jednak jeśli nie macie to z s5 lub iphone 5s.
Wojtku, ani w Z2, ani w Z3 nie miałem problemów z łącznością. Możesz szerzej opisać swój problem?
msz: Wydajność w grach i wynik z AnTuTu?
Wydajność w grach – najwyższa możliwa. AnTuTu zanotowało ok. 40 tys. punktów, co potwierdza się z wynikami dostarczanymi przez innych recenzentów.
Trollos: Czy opłacana będzie wymiana Galaxy S4 na Xperię Z3?
A co przeszkadza Ci w Galaxy? 🙂
Teos: Czy karty SIM działają w trybie active czy dual standby? Jak wygląda obsługa jedną ręką w porównaniu do poprzednich modeli Xperia Z?
Nie miałem możliwości przetestowania Z3 w wersji z Dual SIM-em. Obsługa jedną ręką jest wygodniejsza przez odpowiednie wyoblenie konstrukcji.
Marceli Szpak: 1. Jaka jest jakość rozmów.
2. Czy da się nagrywać rozmowę telefoniczną (wbudowanym lub obcym oprogramowaniem).
3. Głośność dzwonków i jakość muzyki przez głośniki.
4. Jak czuły i czy dobrze zbiera mikrofon podczas rozmowy i jako dyktafon.
5. Czy tryb max oszczędzania energii jest porównywalny do tego z samsunga.
6. Czy w zestawie są słuchawki, które aktywnie wycinają tło otoczenia.
7. Szybkość ładowania (tradycyjnie i bezprzewodowo).
1. Bardzo dobra – masz dodatkowy mikrofon odszumiający.
2. Nie ma takiej możliwości w oprogramowaniu pokładowym.
3. Maksymalne natężenie dźwięku generowanego przez głośniki to 84 dB.
4. Mikrofon jest dość udany – dźwięk zapisywany jest w dobrej jakości, mamy też kilka ustawień czułości tegoż.
5. Nie, w Xperii działa na nieco innej zasadzie.
6. Trudno mi powiedzieć – w egzemplarzu testowym nie dostaliśmy żadnych słuchawek.
7. Ładowanie przez kabel trwa ok. 4 godzin. Nie miałem możliwości sprawdzenia ładowania bezprzewodowego.
Krzysztof: 1. Czy telefon da się ładować bezprzewodowo ?
2. Kiedy będzie premiera w Polsce czy to prawda, że 26 września ? ( obecnie trwa przedsprzedaż )
3. Czy ekran jak i tył jest z Gorilla Glass 3 jeśli nie to z czego ?
4. Czy przód i tył obudowy się nie rysuje oraz się nie palcuje ?
5. Czy ma jakieś nowe opcje typu Multi Windows jak w Samsung ?
6. Jak sprawuje się bateria ( producent chwali się że przy normalnym użytkowaniu telefonu wytrzymuje bezproblemowo 2 dni )
7. Niektóre osoby mówią, że w nocy robi fatalnie zdjęcia – dużo szumów jak z tym jest ?
8. Czy posiada optyczną stabilizację obrazu ?
1. Tak, przy pomocy obudowy WCR14.
2. Już ruszyła. 🙂
3. Nie wiemy – Sony nie udziela takich informacji.
4. Tył może zbierać delikatne ryski, przód nie. Odciski palców będą widoczne na ciemniejszych wariantach kolorystycznych.
5. Tak, ale nie działa to w dokładnie taki sposób, jak u Samsunga. Okna są od siebie zupełnie niezależne.
6. Bateria przy bardzo intensywnym użytkowaniu wytrzyma dzień, może półtora. Przy umiarkowanym – dwa dni.
7. Zdjęcia nie są fatalne – ale szum, jak najbardziej, występuje.
8. Nie, jest tylko cyfrowa – świetna w trybie filmowym, bezużyteczna w fotograficznym.
Maharadża: Czy da się obsługiwać jedną ręką ? Czy obudowa jest sliska? Jaka jest widoczność w słońcu? Czy obraz z aparatu laguje przy poruszaniu?
Obsługa jedną ręką nie jest prosta, ale jest możliwa. Obudowa – owszem, śliska. Widoczność w słońcu jest akceptowalna, o czym pisałem szerzej nieco wyżej. Obraz z aparatu nie spowalnia – a przynajmniej nie zwróciłem na to uwagi.
Racuch: Czy przetrzyma na sucho 1,5-2m pod wodą, przez pół godziny. Proszę w międzyczasie poużywać (tak jak pisze na swojej stronie producent: “pstrykać śmiało pod wodą” – tak aby przycisk był używany)
Na wszelki wypadek nie sprawdzałem. 🙂 Użytkowanie aparatu pod wodą jest możliwe.
Sony: 1) Czy ma optyczną stabilizację obrazu?
2) Czy da się wyłączyć dźwięk migawki w aparacie?
1. Nie.
2. Tak, jeśli wyciszysz telefon.
wader-niwka@: Jeśli macie taką możliwość to sprawdźcie na jak długo wystarczy bateria przy używaniu funkcji remote play.
Niestety, jeszcze nie mieliśmy takiej możliwości.
Michał: Czy pasek z klawiszami znika w różnych aplikacjach, grach?
Tak.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Smartwatche Amazfit zyskują dostęp do odświeżonej i usprawnionej aplikacji Zepp App. Sprawdź, jakie nowości tam…
Portfel Google doczeka się niebawem ciekawej nowości dla rodziców i ich pociech. Z Google Pay…
T-Mobile ma gratkę dla użytkowników magentowej sieci. Rozdaje darmową paczkę gigabajtów – ale trzeba się…
Smartfon z ekranem 7", baterią 7000 mAh i Snapdragonem 8 Elite pozuje na żywo. To…
Aplikacja Google Maps, z której korzystamy zapewne wszyscy bardzo często, zmieni się już wkrótce na…
Do sieci trafiła specyfikacja aparatu Xiaomi 15 Ultra. Imponujący teleobiektyw 200 MP robi tu różnicę,…