Dwa dni temu zamieściliśmy maniaKalną galerię nowiutkiej, pięknej i pomarańczowej Nokii N8. Dzisiaj pora na pierwsze wrażenia i kolejną porcję zdjęć!
Najpierw proponuje rzucić oKiem na specyfikację
Zacznę od tego, że Nokia wygląda po prostu rewelacyjnie. Obudowa jest bardzo zgrabna i ciekawie zaprojektowana. Dzięki opływowym kształtom, przyjemnie leży w dłoni. Ciekawe jest to, iż producent zdecydował się na zastosowanie tylko jednego przycisku nawigacyjnego. Na szczęście jest on położony z lewej strony urządzenia, a nie na środku (to drugie rozwiązanie wzbudzałoby jednoznaczne skojarzenia). Brzegi smartfona upstrzone są przyciskami, zaślepkami i portami. Dzięki temu bryła wygląda ciekawiej. Jedynym elementem, który może wzbudzać zastrzeżenia, jest sposób umiejscowienia obiektywu aparatu i lampy błyskowej. Oba elementy znajdują się na delikatnym podwyższeniu.
Na ogromną pochwałę zasługuje wykonanie telefonu. Po pierwsze – obudowa w większości wykonana jest z metalu. Plastikowe są jednie górna i dolna jej część. Po drugie – producent zrezygnował ze zdejmowanej obudowy. Kartę pamięci i kartę SIM wsuwamy w odpowiednie porty znajdujące się za zaślepkami. Poszczególne elementy korpusu skręcone są śrubkami, doskonale widocznymi po bokach urządzenia (takie rozwiązanie przypomina mi Samsunga F300). Dzięki temu telefon nie trzeszczy, nie wygina się i sprawia wrażenie bardzo solidnego! Na sam koniec dodam, iż świetnie prezentują się różne wersje kolorystyczne – nie są blade i nijakie.
Nokia zdecydowała się na zastosowanie ekranu typu AMOLED. Chyba wszyscy zgodzą się, że to dobry wybór. Wyrób Samsunga oferuje świetną jakość wyświetlanego obrazu i dokładnie tak jest w przypadku N8. Pytaliście jak jest z reakcją na dotyk. Otóż jest bardzo dobrze, przynajmniej na pierwszy dzień pracy z urządzeniem. Na ten temat szerzej rozpiszę się w szczegółowym teście smartfona.
Na sam koniec parę słów o systemie operacyjnym, gdyż tutaj Nokia poszła nieco naprzód. W końcu pojawiło się kilka pulpitów, które możemy dowolnie przystrajać skrótami i widżetami. Jest to coś, co producent powinien wprowadzić już dawno temu. No nic, lepiej późno niż wcale. W środku jest już typowo.
Zapraszamy również do pierwszej galerii zdjęć Nokia N8, którą zrobiliśmy przy rozpakowaniu tego smartfonu.
Ładowarka, mimo zawartego porozumienia pomiędzy 17 firmami podczas MWC w Barcelonie (na którym byliśmy, żeby zdawać Wam maniaKalną relację) nie jest microUSB. Co więcej, kabelek w ładowarce wygląda na bardzo delikatny.
Nokia N8 jest w porównywarce Ceneo już od 699 zł tylko w jednym sklepie.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Samsung Galaxy M35 5G przed premierą pochwalił się specyfikacją i wyglądem. Czy następca taniego telefonu…
Do sieci trafiło podsumowanie nowości, które Apple pokaże w latach 2024-2027. Oto nowe funkcje iPhone,…
Przy zakupie smartfona najbardziej cenisz sobie dobry aparat i zjawiskowy design? Premiera Oppo Reno12 na…
Premiera najważniejszego flagowca do zdjęć rozbudziła ManiaKalne serca na nowo. Nowy vivo X100 Ultra to…
Na smartfonowej scenie zaprezentowano trzy świetne flagowce: vivo X100s, vivo X100s Pro oraz vivo X100…
Tak dopakowanego, fotograficznego flagowca świat jeszcze nie widział! Nowy vivo X100 Ultra z 1" aparatem…