Dane podstawowe | |
Wymiary | 86 x 164 x 9.8 mm |
Waga | 220 g |
Obudowa | jednobryłowy |
Standard sim | Micro-sim |
Data premiery | 2013 |
Ekran | |
Typ | IPS 6.0'', rozdzielczość 1280x720, 245 ppi |
Kluczowe podzespoły | |
SoC | Qualcomm Snapdragon 400 |
Procesor | 1.7 GHz, 2 rdzenie (8230AB Krait 300) |
GPU | Adreno 305 |
RAM | 1 GB |
Bateria | 3400 mAh |
Obsługa kart pamięci | microSD, do 64GB |
Porty | USB (microUSB) |
Pamięć użytkowa | 8 GB |
System operacyjny | |
Wersja | Windows Phone 8 |
Łączność | |
Transmisja danych | LTE 100 Mb/s |
WIFI | 802.11 b/g/n |
GPS | A-GPS |
Bluetooth | 4.0 z A2DP |
NFC | Brak |
Aparat fotograficzny | |
Główny | 5 MP, wideo HD Ready (1280x720), 28 kl/s, lampa błyskowa |
Dodatkowy | 0.3 MP, wideo VGA (640x480), 28 kl/s |
Świetny design i dobre wykonanie
Nowy, sześciocalowy (!) smartfon, a właściwie phablet Nokii, już na pierwszy rzut oka sugeruje przynależność do serii Lumia. Nie tylko widocznym pod ekranem symbolem znanym z Windows, ale również typowym dla wspomnianej linii bezpiecznym minimalizmem: tylna klapka, boki urządzenia i przyciski całkowicie wykończono w jednym kolorze – do wyboru czarnym, czerwonym (jak dla mnie koralowym, ale zostańmy przy prostszej wersji nazewnictwa kolorów 😉 ), żółtym i białym – podczas gdy panel frontowy z ekranem jest oczywiście czarny. Jestem ogromną fanką tego designu, gdyż telefon prezentuje się bardzo nowocześnie i ładnie.
Wykonanie jest dobre – tylna klapka zbudowana jest z wysokiej jakości tworzywa sztucznego z dużą domieszką gumy: jest matowa, giętka i nie ślizga się w dłoni. Myślę, że nawet przy dłuższym użytkowaniu nie powinniście mieć problemu z pękaniem obudowy. Spasowanie przycisków znajdujących się na prawym boku urządzenia (głośność, włącz/wyłącz i aparat) jest po prostu idealne. Szukając wad na siłę mogę napisać, że przy naciskaniu obudowy w niektórych miejscach możemy usłyszeć trzeszczenie, ale generalnie jakość wykonania stoi na bardzo wysokim poziomie. Wracając jeszcze na chwilę do tylnego panelu – znajdziemy tam aparat główny, diodę doświetlającą, delikatne logo Nokii i całkiem przyzwoity głośnik główny (maksymalny, zmierzony w naszych testach poziom dźwięku wyniósł 80 decybeli).
Panel frontowy urządzenia zdominowany został przez 6-calowy wyświetlacz. Tutaj pojawia się z jednej strony zachwyt, ale też refleksja nad funkcjonalnością takiego ekranu, który w moim przypadku nie nadawał się do obsługi jedną ręką. Tak samo nie było mowy o tym, by zmieścił się w kieszeni spodni czy sukienki – na szczęście istnieje coś takiego, jak torebka, ale panowie będą skazani albo na noszenie bardzo luźnych spodni z dużymi kieszeniami, albo na chowanie phabletu w plecaku, czy męskiej torbie.
Nad olbrzymim ekranem ulokowano oczko przedniej kamery, a pod wyświetlaczem dotykowe przyciski typowe dla Windows Phone: wstecz, powrót do wyświetlacza głównego i wyszukiwarka Bing. Cały przedni panel zabezpieczony został Gorilla Glass 3. Tutaj znowu muszę wspomnieć o małym mankamencie Lumii 1320 – otóż między frontowym panelem, a plastikowo-gumową klapką biegnie malutka, płytka krawędź, w której lubią się gromadzić drobne zabrudzenia.
[nggallery id=742 template=techmaniak]
W kwestii złączy Nokia postawiła na minimalizm, choć w tym przypadku to raczej wada, bowiem Lumia posiada jedynie port microUSB (dolny panel), gniazdo 3.5 mm (górny panel) i gniazda na microSIM i microSD (pod tylną klapką).
Niemalże doskonały
Śmiem twierdzić, że wyświetlacz Lumii 1320 jest jednym z najlepszych, z jakim miałam do czynienia. Jest niesamowicie czuły i dobrze reaguje na dotyk. Przy sześciocalowej przekątnej i rozdzielczości równej 1280 x 720, zagęszczenie pikseli na cal wynosi 245, a wyjątkowe nasycenie kolorów sprawia, że możemy zakochać się w Nokii od pierwszego wejrzenia. Dodajmy również, że kąty widzenia są szerokie, co w połączeniu z dużą przekątną ekranu sprawia, że możliwe jest bezproblemowe oglądanie materiałów multimedialnych nawet w większym gronie.
Nie można też zapominać o wysokiej jasności maksymalnej, która wynosi 470 cd/m2, co zapewnia komfortową czytelność w świetle słonecznym. Niestety jasność minimalna jest zdecydowanie za wysoka (61 cd/m2), więc korzystanie z 1320 w całkowitej ciemności nie będzie tak przyjemne, jak mogłoby się wydawać – stąd też słowo „niemalże” przed „doskonały” w opisie ekranu.
Pozytywne zaskoczenie!
Lumia 1320 została wyposażona w ogniwo o pojemności 3400 mAh. Przy takiej przekątnej wyświetlacza bałam się, czy ta teoretycznie duża pojemność faktycznie przełoży się na wysoką wydajność zasilania w praktyce. Okazało się, że niepotrzebnie. Phablet bez problemu wytrzymał ponad dobę przy naprawdę intensywnym użytkowaniu – dużo połączeń w ramach sieci 4G, dużo dzwonienia, dużo smsów. Po szczegóły zapraszam do zestawienia poniżej:
Uwaga: wszystkie testy bateryjne wykonano na jasności ustawionej na 100 cd/m2, a zatem blisko minimalnej siły podświetlenia ekranu.
Czysty, klarowny dźwięk
Nokia Lumia 1320 może pochwalić się dobrej jakości mikrofonem i głośnikiem – rozmowy prowadzone za pośrednictwem telefonu były przyjemne, nie wliczając tu rozmiarów urządzenia, gdyż osoba o mniejszych dłoniach, niż ja, musiałaby trzymać telefon obiema rękami przy uchu. Dźwięk jest klarowny, szum sprawnie usunięty (odpowiada za to dodatkowy mikrofon), a nasi rozmówcy nie powinni narzekać – nie ma mowy o sprzężeniach dźwięku, czy przesterowaniach.
Sam dialer jest typowy dla Windows Phone 8 i bez zbędnych udziwnień. Duży ekran = duży dialer, więc nie ma mowy o stuknięciu innego numeru, niż zamierzaliśmy. Dokładnie to samo można powiedzieć o aplikacji do wysyłania smsów, tyle że jej kolor, w przeciwieństwie do dialera, będzie się zmieniał wraz z aktualnym motywem ustawionym na urządzeniu.
Kreatywne Studio
W phablecie znajdziemy dwa aparaty fotograficzne – główny (o matrycy 5-megapikselowej) i przedni, do wideorozmów (0,3-megapikselowy). W aplikacji aparatu można zmieniać bilans bieli, tryb scenerii, ekspozycję, czy ISO. Jakość zdjęć jest dobra – nie raz spotykałam się z aparatami 8 MPix robiącymi gorsze zdjęcia (szczególnie w sztucznym oświetleniu, a tu wypadają one przyzwoicie). Maksymalna rozdzielczość fotografii to 2592 x 1944 pikseli.
Zrobione zdjęcia możemy szybko edytować i ulepszać rozmaitymi efektami dzięki preinstalowanej aplikacji Nokia Kreatywne Studio:
[nggallery id=740 template=techmaniak]
Materiał wideo rejestrowany głównym aparatem posiada rozdzielczość 1920 x 1080 (30 kl/s) i niestety nie jest najlepszej jakości. Obraz jest zamazany i mało szczegółowy.
Dajcie mi tu więcej gier!
Nokia Lumia 1320 pracuje w oparciu o Snapdragona 400 o częstotliwości taktowania 2 x 1.7 GHz, grafikę Adreno 305 i pamięć operacyjną 1 GB RAM. Jest to bardzo dobra konfiguracja zważywszy na fakt, iż Windows Phone jest zdecydowanie mniej zasobożerny od Androida. Uwierzcie mi – nigdy nie widziałam tak szybko włączającego się Asphalta 8 😉 Ogólnie ujmując, wszystko działa nadzwyczaj szybko i aż przykro, że na Windows Phone nie znajdziemy więcej zaawansowanych graficznie gier, gdyż chętnie bym je przetestowała. A tak, pozostaje tylko niesmak niewykorzystanego potencjału, zamkniętego w tej niemałej Nokii.
Nawigacja po menu głównym, internecie, ustawieniach i wszystkich innych aplikacjach jest płynna i bezproblemowa. Stockową przeglądarką na WP8 jest Internet Explorer i pomimo krytyki, którą zbiera wersja z Windowsa, ta radzi sobie całkiem dobrze. Zaledwie raz zdarzyło się, że musiałam dwukrotnie ściągnąć interesującego mnie pdf’a, bo za pierwszym razem wystąpił jakiś błąd – poza tym korzystałam z internetu mobilnego naprawdę sporo, by przetestować LTE (ale o tym dalej…) i innych przykrych przygód nie doświadczyłam.
1. Testy przeglądarek
Testy sprawdzające wydajność telefonu pod kątem przeglądania zasobów sieci. Brak wyniku oznacza problemy z ukończeniem testu.
2. Testy syntetyczne systemu i grafiki
Testy sprawdzające ogólną wydajność telefonu. Brak wyniku oznacza problemy z ukończeniem testu.
4. Odtwarzanie multimediów
Sprawdzone odtwarzane popularne formaty multimedialne:
– mkv, 480p, xvid, 1mbps, he aac, napisy (problem z kodekami);
– mkv, 720p, h264, 600kbps, aac / mp3 dual audio;
– mp4, 720p, h264, 3mbps, aac;
– mkv, 720p, h264, 3mbps , vorbis, napisy (problem z kodekami);
– mp4, 720p, h264, 6mbps, ac3;
– mkv, 1080p, h264, 10mbps, dts (problem z kodekami);
– mkv, 1080p, h264, 40mbps;
– mp4, 4K (3840×2160), h264, 34mbps (problem z kodekami);
– mp4, 4K (4096×1716), h264, aac, 35mbps (problem z kodekami).
Ciekawe aplikacje i LTE
Nokia Lumia 1320 działa w oparciu o system Windows Phone 8 (choć słowo działa trochę tu nie pasuje, ona śmiga!). Jak to w wypadku WP8, nakładka graficzna jest intuicyjna i kolorowa – kafelki, których kolor możemy modyfikować według uznania i tło (czarne lub białe) prezentują się przejrzyście i bardzo estetycznie (jeszcze na tym wyświetlaczu…). Dotąd nie mogę zrozumieć, dlaczego Lumiom brakuje „od nowości” kafelków takich jak Wi-Fi, czy sieć komórkowa, ale oczywiście można je pobrać ze Sklepu za darmo.
Na 1320 znajdziemy za to kilka naprawdę ciekawych aplikacji, takich jak wspomniane w sekcji o aparacie Nokia Kreatywne Studio, Nokia Beamer, MS Office, czy Nokia Kinograf. Szczególną frajdę sprawiła mi ta ostatnia – dzięki niej możemy stworzyć ruchome zdjęcie (coś jak gif), niby banalne, a spędziłam na tym kilka dobrych chwil. Nokia pozwala nam ściągnąć za darmo mapę do jednego państwa, dzięki czemu możemy cieszyć się nawigacją offline. Skoro o nawigacji mowa – Lumia 1320 łapie sygnał niesamowicie szybko, w autobusie zrobiła to w dosłownie kilka sekund.
Moduł WiFi (802.11 b/g/n) działa jak należy. Zasięg jest wystarczający, aby komfortowo serfować po sieci nawet w pomieszczeniu znajdującym się na innym piętrze. Lumia 1320 została wyposażona również w moduł LTE, co na pewno zwróci uwagę wielu potencjalnych klientów. W dobie coraz tańszego internetu mobilnego więcej osób używa urządzeń przenośnych nie tylko do aplikacji typu facebook, czy przeglądania internetu, ale do normalnego ściągania plików, a tu szybkość się liczy i z tym tenże phablet nie ma problemu.
[nggallery id=738 template=techmaniak]
Nokia Lumia 1230 posiada 8 GB pamięci pokładowej. Windows Phone 8 zjada mniej pamięci, niż na przykład Android, ale posiada poważną wadę: owszem możemy do phabletu włożyć kartę microSD, ale nie nie przerzucimy na nią żadnej aplikacji. Kolejną wadą tego systemu jest brak wsparcia dla OTG.
Phablet bez kompromisów?
Musiałam się nieźle nagłówkować nad tym, jakie poważne wady przypisać temu urządzeniu. Nokia Lumia 1320 nie uznaje kompromisów i nie ma tu mowy o dużych mankamentach. Rzadko kiedy zdarzają się urządzenia tak dobre, w tej cenie (owszem najniższa ona nie jest, ale takie rewelacje raczej znajdujemy na półce 500 zł wyższej). Ciągle żałuję, że gry na Windows Phone 8 wychodzą z dużym opóźnieniem w porównaniu z innymi systemami operacyjnymi i są zazwyczaj droższe, co na pewno sprawi, że pomimo świetności tego telefonu, maniacy aplikacji mobilnych nie będą chcieli go zakupić. Jeśli jednak komuś nie zależy na ogromnej ilości gier, szczerze mogę Nokię polecić nazywając ją urządzeniem niemalże kompletnym.
ZALETY
|
WADY
|
W swojej kategorii cenowej Nokia Lumia 1320 ma liczną i poważną konkurencję. Dla osób niezainteresowanych systemem operacyjnym od Microsoftu, ale szukających urządzeń o podobnej wydajności, obsługujących LTE i posiadających spory wyświetlacz, polecam ZTE Grand S Flex. Inną alternatywą dla phableta może być nieco tańszy Prestigio PAP7600 DUO z Androidem.
Podpis*:Czy nie tnie się przy graniu w wymagające gry?
Nie, nie tnie się. 😉
Gracz: Przeglądarka ma flasha?
Niestety nie.
IMUSTKNOW: Czy plastik jest plastikowy a jeśli tak to jak bardzo?
Plastik jest bardzo mało plastikowy. 🙂 Nie jest śliski, błyszczący, sztywny tylko matowy i cała tylna klapka jest bardzo giętka, więc bliżej jej do gumy niż plastiku.
I MUST KNOW: Czy jest wodoodporny?
Oj chyba nie, wolałam nie próbować… 😉
stary major: Wszyscy zwracają w testach uwagę wyłącznie na stronę techniczną a moja prośbą dotyczy zwrócenia uwagi na kwestie użytkowe. Mam tu na myśli mobilność smartonu t.j. jak wygląda jego użytkowanie od strony np. noszenia go ze sobą w różnych częściach odzieży: marynarka, wiatrówkę, spodnie itd. Mam ogromną prośbę do redakcji o zwrócenie uwagi na ten aspekt. Z góry dziękuję.
To bardzo ważna kwestia oczywiście – poruszam ją w tekście wyżej, ale podsumowując, kieszeń kieszeni nie równa – mi na przykład Lumia zmieściła się w kieszeni jednej z kurtek, bo ma je naprawdę bardzo pojemne, a w innych wystawała prawie połowa. Spodnie damskie (czytaj: obcisłe) nie mają szans zmieścić tejże Nokii, natomiast Panowie noszące bardzo szerokie spodnie – myślę, że jest to do zrobienia. Kieszenie typu w marynarkach, sukienkach – nie ma szans. Myślę, że warto przed zakupem skoczyć do Saturna, czy Media Marktu i spróbować na własnej kieszeni zmieścić sześciocalowe urządzenie. 😉
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Smartwatche Amazfit zyskują dostęp do odświeżonej i usprawnionej aplikacji Zepp App. Sprawdź, jakie nowości tam…
Portfel Google doczeka się niebawem ciekawej nowości dla rodziców i ich pociech. Z Google Pay…
T-Mobile ma gratkę dla użytkowników magentowej sieci. Rozdaje darmową paczkę gigabajtów – ale trzeba się…
Smartfon z ekranem 7", baterią 7000 mAh i Snapdragonem 8 Elite pozuje na żywo. To…
Aplikacja Google Maps, z której korzystamy zapewne wszyscy bardzo często, zmieni się już wkrótce na…
Do sieci trafiła specyfikacja aparatu Xiaomi 15 Ultra. Imponujący teleobiektyw 200 MP robi tu różnicę,…