REKLAMA TP
wtorek, 1 kwietnia 2014, Paweł Gajkowski

Aero2 wprowadza utrudnienia z myślą o klientach

0 odpowiedzi na “aero2”

  1. jojo pisze:

    Wszystko pięknie tylko po co to polecenie resetowania połączenia, jest irytujace

    • Twin pisze:

      60 min restarty są po to byś nie musiał płacić podatku od tego:) bo nas fiskus uważa, że jak coś masz za darmo to znaczy ze jest do dochód:) bo i tak wychodzisz na plus bo nie płacisz

  2. jaro pisze:

    Ciekawy pomysł Polsatowców, tylko ciekawe czy w jakikolwiek sposób zmiany te wpłyną na zmniejszenie transferów, utrudniena będą przedewszystkim w emailach a te duzego ruchu raczej nie generują.

  3. Nazir pisze:

    Świetny pomysł i popieram , skończy się kombinowanie przez piraciarzy i dzieciaków .

    60 min. w zupełności wystarcza na sprawdzenie poczty i poczytanie news w necie a jak komuś za mało to się połączy drugi raz .

    Dla cwaniaków polecam kupić starter w Play i tam dusić i płacić za wszystko

    • xxx pisze:

      Ty chyba wynajęty jesteś… na wszystkich portalach wklejasz to samo.
      Pomysł zaj..bisty – tylko dla kogo KLASKACZU!?

  4. Darks pisze:

    Hmm, zmiany w pewnym sensie przynoszą już odpowiedni skutek. Ciskam w diabły kartę Aero2 i godzę się na limitowany pakietem danych internet innych firm (t-mobile, orange, play oraz ich wszelkie pochodne). Obiecałem sobie nie wchodzić nigdy w żadne umowy z Plusem/Polsatem. Pozostaje mieć nadzieję, że podobne wnioski wyciągnie więcej osób.

    Do wszystkich rzucających tekstami „macie za darmo i jeszcze narzekacie” – tłuki, tu nie chodzi o fakt internetu za darmo, ale takiego „polaczkowatego” krętactwa, braku poszanowania dla zawieranych umów. Zamiast honorowo wypełnić zobowiązania do końca, to cały czas leciały kombinacje jak utrudnić ludziom dostęp do usługi tak, aby jednocześnie zbyt mocno nie naginać warunków.

    Dodatkowo Plus/Polsat nie dorósł do tego, aby wchodząc z jakimś typem usługi na rynek najpierw powalczyć jak najniższą ceną przy ciekawych warunkach, a później skłonić klienta do lojalności profesjonalizmem. Gdyby nie cudowali, to w zasadzie kończyłby się już okres bezpłatnego internetu (w 2014). Świadcząc usługę profesjonalnie mogliby liczyć na grono klientów od razu po odpaleniu usług płatnych. A tak wiadomo, że z amatorami i krętaczami nie ma co się bawić.

    • iwanme pisze:

      Poza tym Aero2 nie jest za darmo, muszą go udostępniać w zamian za to, że dostali prawie za darmo koncesję na częstotliwości. Ten „darmowy” internet w rzeczywistości jest bardzo drogim internetem, który kosztował podatników setki milionów złotych, bo takiego rzędu kwot była warta koncesja.

  5. XXX pisze:

    Tym posunięciem firma Aero2 zrazi do siebie potencjalnych przyszłych klientów.

    • xxx pisze:

      „… przyczynią się do jeszcze szerszego upowszechnienia BDI …”
      albo z innej planety albo idioci!

    • uzekamanzi pisze:

      Przyszłych? Chyba obecnych, bo to w nich głównie trafiło. Rozumiem gdyby wprowadzili to dla przyszłych. Wtedy sam wybierasz czy to akceptujesz czy nie.
      Ja gdy zgadzałem się udostępnić im swoje dane teleadresowe dokonałem analizy czy warto i muszę powiedzieć, że wtedy było warto. Gdybym miał wybierać dzisiaj z nowymi warunkami autoryzacji, to bym się nawet nie kłopotał tą ich całą procedurą uzyskania dostępu.
      U mnie Aero2 funkcjonuje w małym tablecie. Wpisywanie durnych kodów jest tam dużo mniej wygodne niż w PC, pomijając już fakt, że przestaną działać powiadomienia push i synchronizacja e-maili/kalendarza itp. Te zastosowania chyba im ruchu nie generowały. Rozumiem gdyby kod trzeba było wpisać po przekroczeniu jakiegoś transferu – np 50-100MB, ale jeśli będzie trzeba tak robić co godzinę, to po prostu karta skończy w śmietniku.

  6. Navarro pisze:

    Przecież z prędkością 50kb/s torrentów ściągać nie będę. Oj, Aero2 – z przodu honor z tyłu gołe dupsko!

  7. J@nek pisze:

    Dla mnie nie było by problemu gdyby ten kod captch był „czytelny”. 4x odświeżałem okno bo nie idzie odczytać tekstu.

  8. MacAbra91 pisze:

    Bardzo dobrze. Na pewno będzie to wkurzające, że trzeba będzie przepisywać te małe literki i cyferki, ale za to internet powinien przyspieszyć i mniej lagów, bo będzie mniej ludzi korzystało z tego internetu.

  9. Jacaw pisze:

    Pytanie, czy jest to zgodne z warunkami koncesji ? Trzeba pamiętać, że internet to nie tylko strony WWW.

  10. mozilla007 pisze:

    To się wiąże z ograniczeniami i utrudnieniami, o których nie ma słowa w regulaminie.

  11. xxx pisze:

    Jeżeli uważasz, że wkurzanie kogoś jest czymś bardzo dobrym… to z pewnością nie łączę się w bUlu!

  12. bialy pisze:

    Ludzie to jest bez sensu. Używam aero do sprawdzania poczty od czasu do czasu, przeglądnięcia stron. Jak do tej pory to jeszcze te obrazki dało się odczytać, niestety teraz żeby się zalogować odświerzałem obrazki chyba z 5 min żeby trafić na taki żeby dokładnie było widać co tam pisze!!! Oprócz tego kiedy już znalazłem jakiś obrazek co było w miarę widać co na nim pisze to i tak wychodziło że źle wpisałem. Żeby się zalogować straciłem z 10min. To bez sensu jest. Rozumiem, że miało to zniechęcić tych co ściągają, ale czemu skierowane jest w normalnych użytkowników którzy chcą na 5 min wskoczyć na neta a tracą na to 10 min żeby się zalogować?

  13. marchewa pisze:

    ja czasami i dwa dni nie moge sie zalogowac bo obrazki sa nieczytelne

  14. promemo pisze:

    Ten „przypadek” nazywa się konfliktem sprzecznych interesów:
    Dopóki Aero2 było dobrze utajnione (bez informacji w sieci, bez reklamy, zawiłe i długotrwałe procedury uzyskania karty SIMM, dwa razy niższa prędkość), użytkowników było niewielu – nie stanowili oni problemu dla spółki Aero2.
    Plus oferujący darmowy Aero2 w końcu zauważył, że szkodzi to Plusowi sprzedającemu podobne usługi iPlus po cenach komercyjnych… i to jest sedno tego „przypadku” !
    Kiedy w grę wchodzą potencjalne straty na potencjalnych klientach, trzeba jak najbardziej zniechęcić tych korzystających z BDI Aero2. Każdy pretekst jest dobry, a pecunia non olet.
    Jasne ?


reklama