>
Kategorie: Android LG Pierwsze wrażenia Telefony

LG G2 Mini, czyli 100 procent poręczności, ale tylko 30 procent G2 (pierwsze wrażenia)

To jeden z tych smartfonów, które zupełnie nie zasługują na część nazwy swojego większego kuzyna. Nie dlatego, że same z siebie są złe – dlatego, że z flagowcami nie mają wiele wspólnego. Zobaczcie, jak sprawuje się LG G2 Mini.

LG G2 Mini nie jest na pewno wyjątkowy. Musi walczyć z takimi urządzeniami, jak HTC One Mini, Xperią Z1 Compact czy Samsungiem Galaxy S4 Mini – przy czym dysponuje on też największym ekranem, zupełnie nieprzypadającym do kategorii miniaturowych wersji flagowców. A przynajmniej nie wtedy, gdy spojrzymy na jego bezpośrednią konkurencję.

I nie, wcale nie mówię, że G2 Mini jest złym telefonem. Zła jest polityka, która będzie dla nieświadomego klienta myląca – oto ten sam smartfon, co G2, ale mniejszy. Bardziej kompaktowy. Poręczny. Tymczasem dostajemy coś kompletnie innego, jak w przypadku pomniejszonych urządzeń z serii galaktycznej.

Zacznijmy od samej obudowy, gdzie G2 Mini ma nad swoim starszym bratem niewielką przewagę. Poza oczywistością w postaci mniejszych gabarytów, znajdziemy tu tylny panel o zupełnie innej fakturze. To chropowaty materiał zbliżony bardziej do jeszcze większego G Pro 2 (świetny sprzęt, nawiasem mówiąc).

O tym, co dobre

Funkcjonalność programowa i duży ekran w małym ciele

Na zdjęciu powyżej zauważycie, że G2 mini wcale nie jest szczególnie różny wymiarowo od propozycji Sony – i to właśnie jedna z jego sił. Pod względem gęstości pikseli całość też nie wypada źle; dostajemy w końcu 234 PPI przy rozdzielczości 960 x 540 na 4,7 calach. Trudno to porównywać z ekranami o rozdzielczości 720p lub 1080p, ale nie sposób wskazać większe wady proponowanego rozwiązania.

Idąc dalej – na pokładzie znajduje się Android w wersji 4.4 KitKat ze zdecydowaną większością funkcjonalności, jakie znamy ze starszego modelu. Jest QSlide, jest QuickMemo, jest użyteczny tryb gościa. Pojawia się też KnockCode, które opisywałem już przy okazji pierwszych wrażeń z G Pro 2. W skrócie – chodzi o możliwość zaprogramowania blokady, składającej się z kilku punktów (od dwóch do ośmiu), co jest swego rodzaju odpowiedzią LG na czytniki biometryczne. Nie miałem żadnych problemów z obsługą KnockCode; kluczowe miejsca były zazwyczaj rozpoznawane poprawnie.

Plusem jest też obecność diody podczerwonej (IR), za pomocą której uda nam się kontrolować domowe centrum multimedialne bezpośrednio z telefonu.

Sporą zaletą powinna okazać się również bateria o pojemności 2440 mAh. Flagowy G2 jest znany ze swoich długich czasów pracy – w G2 Mini możemy mieć do czynienia z podobnymi (lub choćby proporcjonalnymi) wynikami.

O tym, co dobre być powinno

Szybszy procesor, inna nazwa?

G2 Mini sprzedawany będzie z 4-rdzeniowym Snapdragonem 400 o częstotliwości taktowania 1,2 GHz, grafiką Adreno 305 i gigabajtem RAM-u. Dostępna ma być też alternatywna wersja, bazująca na chipsecie Tegra 4i Grey z zegarem 1,7 GHz – będzie więc nieco szybsza, ale nie oczekujcie gigantycznych różnic wydajnościowych. Nie miałem możliwości zainstalowania na demonstracyjnym egzemplarzu bardziej wymagających gier; podejrzewam jednak, że z racji na ograniczoną rozdzielczość, możemy oczekiwać płynnego klatkażu po ograniczeniu detali w takim Asphalcie 8.

Patrzę na aparat i zastanawiam się, o co chodzi. W zależności od rynku, G2 Mini będzie sprzedawany w wersji z 13-megapikselowym (w Tegrze) lub 8-megapikselowym (w Qualcommach) aparatem – tyle tylko, że w żadnym wariancie nie znajdziemy optycznej stabilizacji obrazu. To już kolejny aspekt ograniczenia możliwości G2 Mini względem oryginalnego, doskonale wycenionego G2.

Mini ma być mniejszą wersją tego, co już znamy. Nie inną

Dlatego właśnie Sony Xperia Z1 Compact – mimo własnych wad – zdobyła sporą sympatię użytkowników. W przypadku produktu Japończyków faktycznie mamy do czynienia z pomniejszoną Z1… a nie, po prostu, okrojoną.

A G2 Mini? G2 Mini jest fajny, jeśli tylko zdajemy sobie sprawę z tego, że z G2 łączy go praktycznie tylko design. Sporo zależy tu również od ceny, która będzie główną determinantą sukcesu tego modelu.

Do sprzedaży telefon trafi jeszcze w tym kwartale.

MWC Barcelona 2014 - oKiem techManiaK-a

MWC 2014 odbywają się w Barcelonie 24-27 lutego 2014 roku.
Jesteśmy tam dla Was! Z blogami grupy techManiaK będziesz na bieżąco z nowościami MWC.

Antoni Żółciak

Najnowsze artykuły

  • Newsy
  • Operatorzy

Revolut już jest operatorem! Daje dorodną paczkę w roamingu UE i USA

Rozpędzony fintech Revolut wprowadza do swojej oferty kolejne nowości. Tym razem zaoferuje własne usługi telekomunikacyjne.…

30 kwietnia 2025
  • Motorola
  • Telefony
  • Testy
  • Wiadomość dnia

Wygląda jak flagowiec za 6000 zł, kosztuje ułamek tego. Test telefonu, który w promocjach będzie hitem

Motorola Edge 60 Fusion jest już u mnie na testach wystarczająco długo, bym mógł podzielić…

30 kwietnia 2025
  • Gry i aplikacje
  • Newsy

mObywatel padł ofiarą hakerów. Zmasowany atak na rządową aplikację

Ogromny atak hakerski przeprowadzono dzisiaj na rządową aplikację mObywatel. Polacy stracili dostęp do kluczowych e-usług.…

30 kwietnia 2025
  • Newsy
  • Samsung
  • Telefony

Jeszcze poczekasz na ważną aktualizację Galaxy S25, ale użytkownicy starszych Samsungów nie mają się czym przejmować

Majowa aktualizacja dla serii Samsung Galaxy S25 nie przyniesie zapowiadanych nowości. Zamiast usprawnień aparatu i…

30 kwietnia 2025
  • Newsy
  • OnePlus
  • Telefony

OnePlus oficjalnie potwierdza, że ich najlepszy telefon w historii nigdy nie trafi do Polski

To już ostateczne i oficjalne - OnePlus 13T nie trafi do sprzedaży w Polsce. Poza…

30 kwietnia 2025
  • Newsy

Sprawdź, jak wypada RTX 5060 w laptopach. Czy warto będzie kupić nowy sprzęt z kartą Nvidii?

Nowy układ graficzny Nvidia RTX 5060 dla laptopów pojawił się w bazie Geekbench. GPU w…

30 kwietnia 2025